No dzisiaj jest prawie przed max perseidow
A jutro nie będzie okazji

Wysłane z Tapatalka

no to górka

Nie miałem nadziei, na obserwacje Drogi Mlecznej przed sierpniową pełnią. Tymczasem dzisiaj po zajściu Księżyca były dobre warunki. Wystawiłem swoje lornetki na żurawiu i statywie do ogrodu przed domem i wytrwałem od około godz. 1.30 do 3.45. Niewiarygodne: dobra widoczność, ciepło i noc weekendowa a nie środek tygodnia… Prawdziwy koniec świata jaki znam!

Wyłapywałem gęste stada ciemnotek na szlakach Mlecznej Drogi, które kołowały jak stada kruków. Bardzo dobrze sprawują się przesłony z ciemnego materiału, które zakładam na lornetki i na swoją głowę. Skutecznie odcinają boczne światło i podnoszą kontrast obrazu.

Słowo o nowej znajomej NGC 6811 „gromadzie z dziurą” w gwiazdozbiorze Łabędzia, o której to Tajemniczej Damie niedawno napisałem. Tym razem zaatakowałem ze swoją lornetą ATM 110/532mm i powiększeniami 28x oraz 44x. Jest dziura! Gromada rzeczywiście przypomina obwarzanek. W mojej wersji złożony z czterech wyraźniejszych, jakby oddzielonych odcinków. A w środku pustawa przestrzeń, którą podejrzewam o bycie ciemną mgławicą, z której może narodziła się ta gromada.

Były i Perseidy, chociaż ich obserwacje nie były moim celem. Punkt godz. 3.00 przez gwiazdozbiór Cefeusza przeleciał wyraźny meteor, który ciągnął za sobą smugę świetlistego dymu.

Całą noc latały, niestety u mnie od 1:30 chmury (a to tylko parę kilometrów od Ciebie) i prawie wszystko zakryte.
Do tego upaćkałem kamerę i kopułę, więc całkiem lipa. Widać tylko mały punkcik na godzinie 5.
Te światła poniżej to nowi sąsiedzi, przeprowadzili się z Wrocławia, co widać, słychać i czasem czuć.

Byliśmy z Olkiem na górce i naliczylismy góra 15 na 2 godziny, chmury planowo od 1.00, punktualnie jak zawsze.

A ja poszedłem na górkę grabiszyńską na oglądanie Perseidów z PTMA o/Wrocław Faktycznie meteorów tyle co nic, jak na maksimum to chyba słabo... Ale wziąłem refraktorek 80/400 i zrobiłem mały rajdzik po Messierach, jak za starych dobrych czasów Wyłapałem całkiem sporo, jak na warunki miejskie, Księżyc i aperturę 80 mm:

m31
m32
m15
m2
saturn nebula - maleństwo ale widać
m94 - ledwo ledwo widoczba zerkaniem
m3
m52 - główna atrakcja wieczoru, wygląda na świetny cel do a-foto, fotogeniczna okolica z asteryzmem podobnym do Małego Wozu
m103
ngc663
m29
m39
m13
m92

Krótko mówiąc - bardzo miły wieczór z lightowym sprzętem rozstawianym w 5 minut Tylko trochę szkoda, że społeczeństwo nie dopisało - ponoć zwykle na Perseidach są na górce tłumy, a wczoraj było raptem 2-3 osoby, nie licząc nas.

Maksimum ma być dzisiejszej nocy - 12/13.08.2019r, tylko czy pogoda pozwoli???

" uśmiech bombelka" (duży crop)

A tu wynik zeszłotygodniowej sesji w Wołowie, pożyczonym od Notha Canonem 4000D. Stackowanie w DSS, bo uruchomiłem go na Asusie EeePC - dzięki czemu zastosowałem magiczny guziczek "Apply camera white balance". W związku z czym kolory na zdjęciu są w miarę zbliżone do naturalnych, bo oprócz rozciągania i delikatnego odjęcia LP nie ingerowałem w kształt i wzajemne relacje histogramów poszczególnych kolorów. Teraz muszę się nauczyć usuwania odblasków na gwiazdach

Technikalia - Canon 4000D @ ISO200, balans bieli na Daylight, Samyang 135 mm @ f/2.8, 54x120s (musiałem palić 2x dłużej niż na Canonie 1000D, żeby uzyskać podobą jasność obrazu...), 23 darki, 30 flatów/flatdarków, EQ3-2 z guidingiem w RA, ręczny dithering co 4-5 klatek, stackowanie w DDS Sigma-Kappa 2.0, wyłączone wszelkie automatyczne wyrównywanie kolorów tła, obróbka w GIMPie 2.10.

takie cuś

Fajnie wyciągnięte wodory, widać dużo szczegółów. Fajnie też wyszła ta mała mgławiczka przy V2140 Cyg (na prawo od górnej strzałki), ale biorąc pod uwagę, że kolory gwiazd tła poleciały od różowego po zielony (być może to wynik różnic w kalibracji monitorów?) to wcale nie mam pewności, że powinna ona mieć taki kolor jak Ci wyszedł

Za to zaznaczone strzałkami przykładowe gwiazdy (idąc od góry - f1 Cyg, 60 Cyg, 57 Cyg) zgodnie z danymi ze Sky Safari i Stellarium powinny być niebieskawe - i takie właśnie u Ciebie są, choć może nieco zbyt niebieskie. Balansowałeś kolory jakoś celowo, czy po prostu wyrównałeś do siebie piki histogramów RGB? (co powoduje nienaturalne przeniebieszczenie gwiazd, które w rzeczywistości są białawe lub tylko lekko żółtawe).

Ciekawe jest to, że u mnie te gwiazdy wychodzą lekko żółtawe - nie tylko w obróbce, ale nawet na pojedynczym jpgu z balansem bieli ustawionym na Daylight. Ciekawe, jaki by wyszedł kolor Słońca - jeśli dobrze kombinuję, powinno mi wyjść żółtawe (bo jeśli gwiazdy niebieskawe mam przesunięte w stronę biało-żółtego, to gwiazda biała powinna być wyraźnie żółtawa). Oczywiście, o ile folia Baadera nie wprowadza jakiegoś swojego kolorku.

Tak czy siak - nad blansem kolorów gwiazd jeszcze posiedzę

EDIT - Kurczę, tak mi jeszcze przyszło do głowy, że może po prostu w tym rejonie jest pył, który pochłania część światła gwiazd, i powoduje, że cały kadr mam trochę przyżółcony? I to by powodowało, że gwiazdy które powinny być lekko niebieskawe wychodzą lekko żółte. Bo są miejsca na zdjęciu, gdzie gwiazdy są szare, a nie przeżółcone (np. lewy dolny róg, który jako pierwszy zaczyna się zielenić gdy odejmuję LP) - zakładam, że tam właśnie pyłu nie ma. Muszę potestować np. na Plejadkach, które raczej żadnym pyłem przysłonięte nie są...

jest żółto czerwono z powodu lp . Obiekty w DM są przytłoczone gwiazdami , zatem bardzo je zredukowałem , z balansem walczyłem , ale poległem , podbiłem trochę koloru.

Też tak myślałem. Tylko że to był zenit, w Starym Wołowie, gdzie wg lightpollutionmap.info niebo ma RATIO 1.01 - a w Janowie mamy 0.87 (to jest bodajże współczynnik mówiący o tym, o ile razy niebo w danym miejscu jest jaśniejsze od nieba bez LP). Czyli, innymi słowy, LP nie powinno jakoś szczególnie mocno wpływać na kolor zdjęcia.

Moja hipoteza jest taka, że po prostu DM ma właśnie takie kolory. Żółtawe gwiazdy, brązowawe pyły, różowawo-czerwone wodory. Tylko że zwykle nie mamy szansy tego zobaczyć na astrofotkach, ponieważ 99% ludzi ustawia w aparatach balans bieli na jakieś dzikie wartości, oraz wyrównuje poziom tła, dosuwając do siebie piki histogramów RGB w PS, co niszczy naturalną kolorystykę. Jesteśmy przyzwyczajeni do niebieskich gwiazdek, niebieskich partii Drogi Mlecznej, albo niebieskich fragmentów Andromedy. A to są kolory, których w rzeczywistości tam nie ma - artefakty obróbki.

Czy rzeczywiście tak jest - dopiero się okaże. Na razie mam tylko hipotezę, opartą na tym, co pisze pan Roger Clark na clarkvision.com. Właśnie stackuję w DDSie wszystkie ostatnio zrobione zdjęcia, wg metodyki zachowującej właściwy balans bieli Daylight. A co z tego wyjdzie - zobaczymy

jak zrobisz takie zdjęcie w Bieszczadach to może obronisz taką hipotezę , ale nie w Wołowie

To fakt Dlatego llczę na dobrą pogodę w Izerach

Kurcze, szkoda że całkiem zanikł temat Sudeckich Bieszczad... Ok. 2 godziny od Wrocka naprawdę całkiem dobre niebo.

Schronisko Ostoja
http://www.ostoja.wsudetach.pl
"Ośrodek jest położony na wysokości 860 m n.p.m w prawdziwym skarbcu dzikiej przyrody, w masywie Śnieżnika w Sudeckich Bieszczadach".
Jodłów 30, 57-530 Jodłów

A w Potoczku mam działkę, niestety nie zagospodarowaną i bez prądu.

Ale parę na fotkach się załapało
Choć trudno czasem odróżnić od satelitów
Na jednym zdjęciu w dolnym rogu chyba załapał się satelita
Bywało gorzej - raz podczas jednego maximum gdy siedzieliśmy na górce nie załapałem ani jednego

Jestem w tamtejszych rejonach że 3 razy do roku, pewnie w październiku też będę.

O A mnie chodzi po głowie sierpniowy nów. Może jakiś mini-zlot?

W sierpniowy nów są Izery A we wrześniowy warsztaty a-foto na Roztoczu. Za to w październiku nie wykluczam, że bym się wybrał do Jodłowa...

Ja myślałem o wrześniowo-październikowym nowiu.

Rozumiem. Myślałem o okresie, w którym jest jeszcze w miarę dobrze widoczna Droga Mleczna. Niebo, które widziałem w Jodłowie było porównywalne z Bieszczadzkim.

Dzisiaj nie jest źle, tylko ten księżyc.

ładne prowadzenie w RA. Też próbowałem wczoraj tego predictive PE, ale pewnie zbyt krótko, bo miał czasem dziwne zachowania. No miałem domyślne ustawienia z reactive na 60%. Po jakim czasie się udało to uzyskać?