Fajna ta Ameryka, bardzo gładkie przejścia tonalne wyszły
Nie ma to jak Ha na czas pełni...
A poniżej efekt wczorajszego testowania kolorów gwiazd. Trzy gwiazdki w Perseuszu, idąc od lewej: HR 969, V 572 Per i HD 20061. Wybrałem je z powodu zróżnicowania kolorów - indeksy B-V, odpowiednio, +1.10 (lekko żółta), +0.10 (lekko niebieskawa), +1.54 (żółto-pomarańczowa) (w skali B-V nasze Słoneczko ma ok. +0.65, a kolorem referencyjnym jest niebieskawa Vega, dla niej B-V = 0.0). Cztery obrazki to, po kolei idąc od góry: fotka z rozjechaną ostrością, fotka z dobrą ostrością, zrzut ekranu ze Stellarium, zrzut ekranu ze Sky Safari:
Jak widać, różnice w kolorach najlepiej są widoczne na zdjęciu z rozjechaną ostrością, i widać, że faktycznie te różnice kolorystyczne między gwiazdami występują, i są świetnie widoczne mimo nieba zaświetlonego Księżycem i LP.
Na zdjęciu z dobrą ostrością różnice widać ledwo-ledwo. Być może piksele się przesaturowały (choć pomiar pipetką w GIMPie na to nie wskazuje).
W Stellarium kolory są bardzo podobne do zdjęcia z dobrą ostrością - czyli prawie nie widać różnic
Największym zaskoczeniem okazało się Sky Safari, które nie pokazuje "rzeczywistych" kolorów gwiazd, ale kolory w relacji do koloru Vegi (czyli w Sky Safari Vega jest biała, a nasze Słoneczko żółte). Nie zdawałem sobie z tego sprawy, i oceniałem poprawność kolorystyczną zdjęć tylko na podstawie kolorów gwiazd w Sky Safari - co było błędem. Okazuje się, że gwiazd białych i niebieskawych jest o wiele więcej, niż by to wynikało z kolorów w SS, i muszę na to brać poprawkę.
Niestety, nie starczyło wczoraj czasu na sfocenie Deneba, bo wszystko pokrywało się rosą w błyskawicznym tempie, a ja przez pierwsze 2h pobytu na górce walczyłem z ogarnięciem dwóch aparatów na jednym montażu (dzięki maro21 i ozi25 za pomoc i wsparcie
). Na Deneba przyjdzie kolej następnym razem - jak być może pamiętacie, na moim zdjęciu Ameryki z Wołowa Deneb wyszedł żółtawy, a moja teza była taka, że to może przez galaktyczne pyły. Ale teraz widzę, że niuanse kolorystyczne między gwiazdami na ostrych fotkach są minimalne, i że zwłaszcza przy jasnych, bliskich przesaturowania gwiazdach "właściwy" kolor może nie być dobrze widoczny. Może np. pomogłoby użycie Newtona, żeby pozbyć się aberracji chromatycznej. Spróbuję też następnym razem ustawić iso na 100, żeby jak najbardziej rozszerzyć zakres dynamiczny matrycy.