Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 20 Sie 2019, 18:45

Polskie urządzenia częścią europejskich satelitów meteorologicznych nowej generacji
2019-08-20.

Polskie urządzenia są częścią europejskich satelitów meteorologicznych nowej generacji w ramach programu Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). W połowie sierpnia przekazano ostatnie z ośmiu urządzeń zakontraktowanych dla programu MetOp-SG.
Rozwiązania opracowane przez polskich inżynierów pozwolą przetestować systemy elektroniczne satelitów, dzięki czemu ESA będzie mieć pewność, że działają zgodnie z założeniami.
MetOp jest europejskim programem kosmicznym, który ma na celu umieszczenie na orbicie serii satelitów meteorologicznych. Ich zadanie polega na dostarczaniu danych pogodowych w celu monitorowania klimatu oraz zwiększeniu skuteczności w zakresie prognozowania pogody. Program jest wspólnym przedsięwzięciem Europejskiej Agencji Kosmicznej i Europejskiej Organizacji Eksploatacji Satelitów Meteorologicznych.
Jak poinformował PAP rzecznik z Astri Polska Marcin Mykietyn, w połowie sierpnia warszawska firma przekazała ostatnie z ośmiu urządzeń zakontraktowanych dla programu MetOp-SG. Rozwiązania opracowane przez polskich inżynierów posłużą do przetestowania systemów elektronicznych satelitów nowej generacji MetOp-SG oraz ułatwią odpowiednią kalibrację współpracujących z nimi stacji naziemnych - wyjaśnił.
"Dwa z naszych urządzeń będą odpowiedzialne za test pasma radiowego „S”, za pomocą którego prowadzona będzie kontrola satelity, natomiast dwa pozostałe dedykowane są pasmom „X” i „Ka”, za pośrednictwem, których dane zebrane przez satelitę będą transferowane na Ziemię" – wskazał Maciej Kaniecki, oficer techniczny projektu MetOp-SG RF Suitcases w Astri Polska.
Podkreślił, że wszystkie urządzenia zaprojektowano i przetestowano pod kątem pracy w temperaturze do minus 20 stopni Celsjusza. "Wynika to z faktu, że niektóre stacje naziemne są zlokalizowane w rejonach arktycznych" – dodał.
Astri Polska rozpoczęła prace nad urządzeniami dla programu MetOp-SG w 2016 r. W połowie sierpnia, firma dostarczyła ostatnie z czterech urządzeń dedykowanych stacjom naziemnym. "Dzięki nim operatorzy będą mieli pewność, że satelity reagują na polecenia zgodnie z oczekiwaniami i w poprawny sposób przesyłają zebrane informacje na Ziemię" - zaznaczył Kaniecki.
Jak przypomniał, w styczniu Astri Polska zakończyła dostawę czterech innych urządzeń dla programu MetOp-SG, "dzięki którym inżynierowie pracujący nad budową satelitów będą mogli zweryfikować poprawność funkcjonowania ich systemów elektronicznych".
Obecnie na orbicie znajdują się trzy satelity MetOp pierwszej generacji. Astri Polska uczestniczy w projekcie MetOp-SG, który ma na celu wysłanie na orbitę dwóch satelitów meteorologicznych drugiej generacji.
Astri Polska specjalizuje się w projektowaniu i produkcji urządzeń wykorzystywanych w ramach europejskich programów kosmicznych oraz projektowaniu usług i aplikacji w oparciu o dane pochodzące z satelitów. Jak podano, realizuje ok. 20 projektów związanych z rozwojem technologii kosmicznych i satelitarnych, zatrudniając 80 polskich inżynierów.
PAP - Nauka w Polsce, Magdalena Jarco
maja/ amac/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... nych-nowej

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Polskie urządzenia częścią europejskich satelitów meteorologicznych nowej generacji.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Sie 2019, 18:47

Nowa planeta w układzie Beta Pictoris
2019-08-20. Radek Kosarzycki
Na orbicie wokół gwiazdy beta Pictoris odkryto drugą już planetę. Układ ten stanowi dla astronomów rzadką okazję do obserwowania procesu powstawania układu planetarnego.
“Mówimy tu o gazowym olbrzymie 3000 razy masywniejszym od Ziemi, oddalonym od swojej gwiazdy o 2,7 AU” mówi Anne-Marie Lagrange, astronomka z francuskiego NCR oraz główna autorka opracowania opublikowanego w periodyku Nature Astronomy.
Nowa planeta, beta Pictoris c, okrąża swoją gwiazdę w ciągu 1200 dni. Podobnie do swojej więkzej siostry – beta Pictoris b – odkrytej przez Lagrange i jej zespół w 2009 roku, jest to gazowy olbrzym.
Widoczna gołym okiem gwiazda beta Pictoris – o masie niemal dwa razy większej od masy Słońca – jest wręcz noworodkiem: jej wiek szacuje się na zaledwie 23 miliony lat. Słońce ma ponad 4,5 miliarda lat.
Beta Pictoris znajduje się zaledwie 63 lata świetlne od Ziemi i otoczona jest dyskiem pyłowo-gazowym.
Wirujący dysk odłamków i gazu był pierwszym tego typu obiektem zarejestrowanym na zdjęciu, dzięki czemu układ beta Pictoris stał się sławny w latach osiemdziesiątych XX wieku.
“Prawdopodobnie jest to najlepszy układ planetarny do badania wczesnych etapów powstawania i ewolucji układów planetarnych” mówi agencji AFP Lagrange.
Obserwacje wskazują, że obie planety wciąż przyjmują swój ostateczny kształt.
Beta Pictoris c odkryto w trakcie analizy 10 lat obserwacji prowadzonych w wysokiej rozdzielczości w Obserwatorium La Silla w północnym Chile.
W 2014 roku naukowcy stwierdzili, że beta Pictoris b wiruje z zawrotną prędkością 25 kilometrów na sekundę.
Położona w południowym gwiazdozbiorze Malarza, beta Pictoris jest drugą pod względem jasności gwiazdą tego gwiazdozbioru.
Źródło: AFP/Phys.org
https://www.pulskosmosu.pl/2019/08/20/n ... -pictoris/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowa planeta w układzie Beta Pictoris2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowa planeta w układzie Beta Pictoris.jpg
Ostatnio edytowany przez Paweł Baran, 20 Sie 2019, 19:02, edytowano w sumie 1 raz
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Sie 2019, 18:49

Indyjska sonda księżycowa wchodzi na orbitę Księżyca
2019-08-20. Radek Kosarzycki
Indyjska sonda kosmiczna Chandrayaan 2 weszła dzisiaj na orbitę Księżyca wykonując jeden z najtrudniejszych manewrów w trakcie swojej historycznej misji księżycowej.
Po czterech tygodniach międzyplanetarnej podróży, sonda kosmiczna zakończyła manewr wejścia na orbitę księżycową (LOI, Lunar Orbit Insertion).
Manewr wykonano zgodnie z planem o godzinie 0332 GMT – informuje Indian Space Research Organisation (ISRO) i trwał on 1738 sekund.
Indie próbują stać się czwartym – po Rosji, USA i Chinach – krajem, który wyląduje sondą na powierzchni Księżyca.
Jeżeli pozostała część misji pójdzie zgodnie z planem, indyjska sonda wyląduje na biegunie południowym Księżyca 7 września.
Dzisiejsze wejście na orbitę było jednym z najtrudniejszych manewrów w trakcie misji, ponieważ gdyby sonda zbliżyła się do Księżyca z wyższą prędkością to uciekłaby w przestrzeń kosmiczną, a gdyby prędkość była za niska, grawitacja Księżyca ściągnęłaby ją na powierzchnię i doprowadziła do zderzenia.
Sonda Chandrayaan 2 wystartowała 22 lipca z indyjskiego portu kosmicznego Sriharikota w południowej prowincji Andhra Pradesh.
Przygotowanie misji pochłonęło około 140 milionów dolarów – znacznie mniej niż inne tego typu misje realizowane przez inne kraje.
Źródło: AFP
https://www.pulskosmosu.pl/2019/08/20/i ... -ksiezyca/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Indyjska sonda księżycowa wchodzi na orbitę Księżyca.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Sie 2019, 18:50

NASA potwierdza: będzie misja na lodowy księżyc Jowisza
2019-08-20. MD.MNIE
Amerykańska agencja kosmiczna ogłosiła decyzję potwierdzającą plany realizacji misji Europa Clipper. Jej celem będzie zbadanie księżyca Jowisza o nazwie Europa, gdzie – jak się podejrzewa – pod lodową skorupą istnieje ocean.
Według planów wystrzelenie sondy kosmicznej ma nastąpić pomiędzy 2023 a 2025 r. Sonda wielokrotnie przeleci w pobliżu Europy: aż 45 razy na wysokościach od 2700 km do 25 km od powierzchni. Dla odpowiedniego ustawienia kształtu swojej orbity przeleci też w pobliżu innych księżyców Jowisza, Ganidemeda i Kallisto.
Na pokładzie Europa Clipper znajdzie się zestaw instrumentów naukowych obejmujący m.in. magnetometr, spektrometr, kamery: szerokokątną i wąskokątną, radar. Naukowcy chcą uzyskać zdjęcia powierzchni księżyca w wysokiej rozdzielczości, zbadać jej skład chemiczny, sprawdzić grubość pokrywy lodowej, poszukać podpowierzchniowych jezior, zmierzyć własności pola magnetycznego. Będą też szukać potencjalnych niedawnych erupcji cieplejszej pary wodnej, a także cząsteczek wody w cienkiej atmosferze Europy.
Przygotowaniami do misji kieruje Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie (Kalifornia), we współpracy z Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory for the Science Mission Directorate.
Obecnie wokół Jowisza krąży inna bezzałogowa amerykańska sonda kosmiczna – Juno, która została wystrzelona z Ziemi w 2011 r., a na orbitę wokół Jowisza weszła w 2016 r. Juno ma działać do 2021 r.
Z kolei Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) planuje misję JUICE. W jej ramach w 2022 r. ma zostać wystrzelona sonda kosmiczna, która w 2029 r. dotrze do Jowisza i będzie badała m.in. właśnie również Europę, a dodatkowo Ganimedesa i Kallisto. W misji JUICE udział biorą polskie placówki: Centrum Badań Kosmicznych PAN i firma Astronika, które uczestniczą w budowie niektórych instrumentów sondy.
Źródło PAP.
https://www.tvp.info/44015890/nasa-potw ... yc-jowisza

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA potwierdza będzie misja na lodowy księżyc Jowisza.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Sie 2019, 18:54

Marsobus wyruszył na ulice Kielc
2019-08-20.
Dlaczego marsjański grunt ma charakterystyczny rdzawy kolor? Jak długo trwa rok na Czerwonej Planecie i jakie polskie urządzenia biorą udział w misjach marsjańskich? Aby znaleźć odpowiedzi na te pytania wystarczy wsiąść do pierwszego w Polsce marsjańskiego autobusu edukacyjnego, który we wtorek 20 sierpnia wyruszył na ulice Kielc.
Marsobus to specjalnie przygotowany autobus komunikacji miejskiej w Kielcach. Na pewno będzie rzucał się w oczy. Grafika na karoserii i szybach autobusu nawiązuje do wyglądu panoramy na Marsie i przypomina kielczanom o dacie zbliżającego się wydarzenia - kolejnej edycji konkursu łazików marsjańskich European Rover Challenge (ERC), która po raz kolejny odbędzie się na Kielecczyźnie, jednak po raz pierwszy w stolicy regionu - Kielcach, na kampusie Politechniki Świętokrzyskiej. Wewnątrz pojazdu przygotowano infografiki zarówno o samej Czerwonej Planecie i historii jej badań, jak również o udziale polskich firm w misje marsjańskie.
Inauguracyjny pierwszy przejazd Marsobusu odbył się niedługo przed południem we wtorek 20 sierpnia. Pierwszymi pasażerami byli zaproszeni goście, w tym Prezydent Miasta Kielce Bogdan Wenta, Marszałek Województwa Świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski i poseł na Sejm RP Krzysztof Lipiec. Organizatorów ERC reprezentowali: Łukasz Wilczyński, CEO Planet Partners, rektor Politechniki Świętokrzyskiej Wiesław Trąmpczyński oraz Marcin Perz, prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice” S.A. Na konferencję przybyli również liczni przedstawiciele mediów.
Jak mówi Łukasz Wilczyński, pomysłodawca oraz wykonawca projektu edukacyjnego autobusu: "Marsobus ma za zadanie popularyzować wiedzę o kosmosie i zaszczepiać pasję do nauki u osób w każdym wieku. We wnętrzu pojazdu umieściliśmy mnóstwo ciekawostek o Marsie, które z pewnością zainteresują najmłodszych, ale także informacje o rodzimych firmach mających wkład w eksplorację kosmosu, co pozwoli nam budować świadomość o polskim sektorze kosmicznym wśród dorosłych."
Pierwsza trasa marsjańskiego autobusu rozpoczęła się przy kampusie Politechniki Świętokrzyskiej i wiodła przez centrum Kielc - obok Urzędu Wojewódzkiego, ratusza przez Wzgórze Zamkowe aż do wykonania pełnej pętli przed kielecką uczelnią. Przejazd był wyjątkowy nie tylko dlatego, że pojazd nie zatrzymywał się na przystankach, lecz również za sprawą nietypowego gościa wyręczającego pasażerów w kasowaniu biletów. Był nim łazik IMPULS II skonstruowany przez studentów Politechniki Świętokrzyskiej, zwycięzca ubiegłorocznej edycji ERC w Starachowicach oraz zakończonego w czerwcu konkursu University Rover Challenge w USA. O sukcesach polskich studentów pisaliśmy tutaj.
Autobus edukacyjny jest efektem współpracy firmy komunikacyjnej Planet Partners, członka Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego, z organizatorami ERC oraz Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacji w Kielcach. Marsobus został włączony do regularnego taboru MPK, co oznacza, że od tej chwili będzie kursował na wielu różnych liniach. Autobus będzie można spotkać na ulicach Kielc aż do 13 września, a więc do rozpoczęcia finału międzynarodowych zawodów robotów marsjańskich European Rover Challenge. Podróżni na trasie raczej nie spotkają już kieleckiego łazika, który po odbyciu przejazdu wrócił na Wydział Mechatroniki i Budowy Maszyn Politechniki Świętokrzyskiej wraz ze swoimi twórcami, przygotowując się do kolejnych wyzwań.
Prezydent Kielc Bogdan Wenta podkreślił, że na tego typu imprezie korzysta miasto, jego uczelnie, oraz lokalny biznes, który może rozwijać się w innowacyjnych kierunkach. "Konkurs robotyczny, którego gospodarzem jest Politechnika Świętokrzyska to także duża promocja dla Miasta Kielce"– dodaje Prezydent. Konferencję prasową w żartobliwy sposób zakończył poseł Krzysztof Lipiec, zwracając się do prezydenta, by rozważył budowę kosmodromu w miejscu, gdzie poprzednie władze miasta planowały budowę portu lotniczego.
European Rover Challenge już za niespełna miesiąc. W dniach 13-15 września do stolicy województwa świętokrzyskiego przyjedzie niemal 400 młodych konstruktorów z 5 kontynentów, którzy na oczach publiczności powalczą o zwycięstwo. Na odwiedzających czekać będzie również pełna atrakcji Strefa Pokazów Naukowo-Technologicznych i towarzyszące jej warsztaty oraz prelekcje dla młodszych i starszych pasjonatów nauki. Na pikniku naukowym nie zabraknie stoiska Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii oraz Uranii - Postępów Astronomii. W roli komentatora wystąpi Karol Wójcicki, twórca „Z głową z gwiazdach”, a wśród gości znajdzie się m.in. Tomasz Rożek – znany dziennikarz i popularyzator nauki, autor fanpage „Nauka.To lubię”. Gościem specjalnym będzie Stephen Jurczyk, wiceprezes agencji kosmicznej NASA. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny.
Współorganizatorami European Rover Challenge 2019 są Europejska Fundacja Kosmiczna i Specjalna Strefa Ekonomiczna „Starachowice” S.A. oraz Mars Society Polska, Województwo Świętokrzyskie, Politechnika Świętokrzyska przy współpracy z Miastem Kielce oraz Akademią Leona Koźmińskiego – współorganizatorem konferencji mentoringowo-biznesowej.
Wydarzenie zostało objęte patronatem honorowym Komisji Europejskiej, Europejskiej Agencji Kosmicznej, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Polskiej Agencji Kosmicznej oraz Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego. Więcej na temat wydarzenia można czytać na bieżąco na stronie http://www.roverchallenge.eu.

Autor artykułu i zdjęć: Mikołaj Sabat
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ma ... lice-kielc

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Marsobus wyruszył na ulice Kielc.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Marsobus wyruszył na ulice Kielc2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Marsobus wyruszył na ulice Kielc3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Marsobus wyruszył na ulice Kielc4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Marsobus wyruszył na ulice Kielc5.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Marsobus wyruszył na ulice Kielc6.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Marsobus wyruszył na ulice Kielc7.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Sie 2019, 18:55

Weź udział w badaniu postrzegania polskiej branży kosmicznej
2019-08-20
W dniach 21 - 25 października w Waszyngtonie odbędzie się International Astronautical Congress 2019 (IAC 2019). Jest to organizowana corocznie największa na świecie konferencja branży kosmicznej.
Na konferencji każdego roku pojawia się coraz więcej przedstawicieli polskich firm z przemysłu kosmicznego. 21 października swoje wystąpienie będzie miał dr inż. Krzysztof Kanawka, prezes polskiej firmy Blue Dot Solutions, która zajmuje się m.in. wdrażaniem wykorzystania danych satelitarnych w biznesie. Przedstawi on publikacje o sektorze kosmicznym w Polsce i zaprezentuje działanie programów akceleracyjnych dla biznesu jak Space3ac.
Z okazji wystąpienia zespół Blue Dot Solutions przygotował ankiety, w których każdy może wyrazić swoje zdanie na temat sektora kosmicznego w Polsce. Obrazy jak branżę kosmiczną w Polsce widzą ludzie biznesowo z nią związani oraz pasjonaci zostaną zaprezentowane podczas konferencji.
Zachęcamy do wzięcia udziału w ankiecie. Jeśli jesteś związany z sektorem kosmicznym wypełnij tę ankietę. Jeżeli jesteś pasjonatem tej branży, firma przygotowała ankietę dla Ciebie.
Źródło: Blue Dot Solutions
Więcej informacji:
• oficjalna strona firmy
• strona tegorocznej konferencji IAC 2019
Na zdjęciu: Logo firmy Blue Dot Solutions. Źródło: Blue Dot Solutions.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/we ... kosmicznej

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Weź udział w badaniu postrzegania polskiej branży kosmicznej.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Sie 2019, 18:57

Elon Musk ostrzegł ludzkość, że „w końcu duża kosmiczna skała uderzy w Ziemię”
2019-08-20.
Szef SpaceX zabrał głos w sprawie kolejny raz pojawiających się w mediach informacjach, jakoby słynna planetoida 99942 Apophis miała uderzyć w naszą planetę już za 10 lat, a my jesteśmy wobec tego całkowicie bezbronni.
Dziś zagrożenie z jej strony nadal jest wysokie, bo wciąż mamy za mało informacji na temat obiektu, ale pewne jest, że Apophis dokładnie w piątek 13 kwietnia 2029 roku przeleci tak blisko naszej planety, jak jeszcze żaden inny obiekt o tak dużej średnicy. 330-metrowa skała zbliży się do nas na odległość zaledwie 30 tysięcy kilometrów, czyli 12 razy bliżej, niż znajduje się Księżyc. W tej przestrzeni znajduje się setki satelitów telekomunikacyjnych.
Agencje kosmiczne z różnych krajów świata rozpoczęły gorączkowe przygotowania do spotkania z tą tajemniczą i przerażającą kosmiczną skałą. Niewątpliwie będzie to jedno z najlepszych w naszym życiu okazji do przeprowadzenia badań tego typu obiektów. Dlatego tak ogromnym zainteresowaniem Apophis wciąż cieszy się w świecie astronomii, przemysłu kosmicznego i mediów.
NASA niedawno nawet poprosiła SpaceX o pomoc w przeprowadzeniu jednej z kluczowych dla bezpieczeństwa ludzkości misji kosmicznej o nazwie DART. Naukowcy zamierzają w jej trakcie spróbować zmienić orbitę planetoidy, która potencjalnie zagraża Ziemi. Wielu fanów teorii spiskowych uważa, że agencje coś przed nami ukrywają. Tymczasem najważniejsze jest, że misja pozwoli przetestować technologie pomocne przy neutralizacji takich kosmicznych skał jak Apophis. Misja DART ma rozpocząć się już za 2 lata (zobacz tutaj).
Elon Musk napisał na swoim profilu na Twitterze, że w końcu kosmiczna skała uderzy w Ziemię, a my obecnie jesteśmy wobec nich bezbronni. Oczywiście, szef SpaceX ma całkowitą rację. Prędzej czy później, dojdzie do zderzenia, jak to już bywało w historii. Dlatego też NASA i inne agencje kosmiczne już teraz realizują misje i planują kolejne, które pozwolą nam coś na ten problem zaradzić. Najlepszym jednak rozwiązaniem będzie stworzenie pierwszych kolonii na Księżycu i Marsie. One pozwolą przetrwać części ludzkości, gdyby doszło do globalnej katastrofy.
Do większej aktywności w kosmosie zachęca również Jeff Bezos, szef Amazonu. Jego firma Blue Origin planuje nie tylko loty towarowe i załogowe na Księżyc, ale również budowę tam kolonii oraz pierwszego miasta na ziemskiej orbicie, w którym docelowo mogłyby zamieszkać miliony osób (zobacz tutaj). Tymczasem Musk planuje zbombardowanie Marsa bombami jądrowymi i chce wywołać tam efekt cieplarniany, a to wszystko po to, by ocieplić tam klimat i zbliżyć tamtejsze warunki do ziemskich (zobacz tutaj).
Chociaż plany miliarderów na myśl bardziej przywodzą scenariusze filmów science fiction niż rzeczywistość, to jednak lepiej przygotować plany i już zacząć je realizować niż siedzieć z założonymi rękoma i czekać aż na głowę spadnie nam kosmiczna skała, jak to było za czasów panowania na Ziemi dinozaurów.
Źródło: GeekWeek.pl/NASA/Elon Musk/Twitter / Fot. NASA
https://www.geekweek.pl/news/2019-08-20 ... -w-ziemie/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Elon Musk ostrzegł ludzkość, że w końcu duża kosmiczna skała uderzy w Ziemię.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Elon Musk ostrzegł ludzkość, że w końcu duża kosmiczna skała uderzy w Ziemię2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Sie 2019, 18:58

NASA planuje jak ochronić Ziemię przed niebezpieczną asteroidą Didymos
Autor: admin (20 Sierpień, 2019)
NASA zamierza ochronić Ziemię przed potencjalnie niebezpieczną asteroidą Didymos. Amerykańska agencja kosmiczna chce, aby firma Elona Muska, SpaceX, pomogła wynieść impaktor w przestrzeń kosmiczną.
Misja DART (Double Asteroid Redirection Test) zakłada wystrzelenie statku kosmicznego, przekierowanie go w kierunku asteroidy podwójnej Didymos i celowe zderzenie się z jednym z dwóch ciał niebieskich. W ten sposób, agencja NASA chce zmienić trajektorię lotu asteroidy binarnej i ostatecznie ochronić naszą planetę przed impaktem.
NASA zaprosiła do współpracy firmę SpaceX, dla której wynoszenie ładunków w przestrzeń kosmiczną nie stanowi większego wyzwania. Plan zakłada, aby rakieta nośna Falcon 9 wyniosła impaktor DART. Start odbędzie się w czerwcu 2021 roku z bazy lotniczej Vandenberg w Kalifornii i pochłonie około 69 milionów dolarów.
Statek kosmiczny agencji NASA osiągnie cel w październiku 2022 roku. Wtedy uderzy on w jedną z dwóch asteroid, które należą do układu binarnego Didymos. Impaktor DART zderzy się z księżycem o nieoficjalnej nazwie „Didymoon”, który posiada około 165 metrów średnicy i krąży wokół planetoidy Didymos. Ta z kolei posiada aż 775 metrów szerokości. Naukowcy zakładają, że w wyniku tej kolizji uda się zmniejszyć prędkość księżyca o 1%, a zmianę będzie można dostrzec z pomocą ziemskich teleskopów.
Eksperyment ten pokaże, czy misja DART faktycznie nadaje się do ochrony Ziemi przed potencjalnie niebezpiecznymi asteroidami. Będzie to pierwsza taka próba w historii ludzkości. Tak się składa, że planetoida binarna Didymos może zagrozić Ziemi w 2123 roku (za ponad 100 lat), ale zdobytą w ten sposób wiedzę będziemy mogli odnieść do innych obiektów kosmicznych, które zagrożą Ziemi w najbliższej przyszłości, np. planetoidy Apophis.
https://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/na ... da-didymos

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA planuje jak ochronić Ziemię przed niebezpieczną asteroidą Didymos.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA planuje jak ochronić Ziemię przed niebezpieczną asteroidą Didymos2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA planuje jak ochronić Ziemię przed niebezpieczną asteroidą Didymos3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Sie 2019, 09:07

Klimat dawnego Marsa – najpierw ciepło, potem ochłodzenie
2019-08-21.BG. AKUNE
3-4 miliardy lat temu Mars był wystarczająco ciepły, aby podtrzymywać ulewy i cieki wodne. Potem pojawił się długi, zimny okres, w czasie którego woda zamarzła – wskazuje nowe badanie oparte na danych z Marsa i obserwacjach różnych lokalizacji na Ziemi.
Naukowcy od dłuższego czasu twierdzą, że Mars obfitował niegdyś w wodę. Jednak brakuje zgody, co do obecności wody w stanie ciekłym. Specjaliści dyskutują m.in. o tym, czy temperatura była odpowiednio wysoka, a jeśli tak, to jak długo. Tymczasem ciekła woda oznacza szanse na rozwój życia.
Przedstawione w trakcie zorganizowanej w Barcelonie Goldschmidt Geochemistry Conference porównanie złóż minerałów obserwowanych na Marsie z podobnymi depozytami znanymi na Ziemi sugeruje, że na Czerwonej Planecie miał miejsce jeden lub więcej długich okresów ciepła.

Dominowały wtedy ulewy i woda płynąca po powierzchni. Później jednak temperatura się obniżała i woda zamarzała.
Wiemy, że były okresy, w których powierzchnia Marsa była zamarznięta. Wiemy też o okresach, w których woda swobodnie płynęła. Nie wiemy jednak dokładnie, kiedy one miały miejsce i jak długo trwały. Nie wysłaliśmy nigdy bezzałogowej misji w miejsca na Marsie, w którym moglibyśmy obserwować najwcześniejsze skały – powiedział autor badania prof. Briony Horgan z Purdue University.
Dlatego, aby zrozumieć geochemię tych procesów, musimy posłużyć się badaniami prowadzonymi na Ziemi. Nasze obserwacje oddziaływań pogody w zróżnicowanych klimatycznie miejscach, takich jak Góry Kaskadowe w Oregonie, Hawaje, Islandia i inne lokalizacje mogą pokazać nam wpływ klimatu na mineralne złoża, które widzimy też na Marsie – dodał badacz, który pracuje także ad misją Mars 2020.
Jak tłumaczą naukowcy, w ziemskich lodowcach znaleźć można np. osady krzemowe, które są charakterystyczne dla topniejącej wody.
Podobne osady można zidentyfikować także na Marsie w młodszych warstwach. Starsze pokłady przypominają jednocześnie głębokie warstwy z ciepłych obszarów Ziemi.
Na tej podstawie naukowcy wnioskują, że 3-4 mld lat temu, na Marsie panował słaby trend ochładzania się ciepłego początkowo klimatu z okresami odwilży i zamarzania.
Autorzy odkrycia podkreślają więc wagę poszukiwań śladów życia na Czerwonej Planecie.
Konieczna może też się okazać aktualizacja obecnych modeli marsjańskiego klimatu, według których do planety nie docierało wystarczająco dużo ciepła ze Słońca, aby możliwe były opisane w nowym opracowaniu zjawiska.
Jeśli nasze odkrycie jest prawdziwe, potrzebna będzie dalsza praca nad modelami klimatu Marsa. Być może trzeba będzie uwzględnić jakieś chemiczne czy geologiczne procesy, które mogły ogrzać młodą planetę – zauważył prof. Horgan.
W swojej pracy naukowcy posłużyli się danymi pochodzącymi z instrumentu Compact Reconnaissance Imaging Spectrometer for Mars (CRISM) działającego na pokładzie orbitującej wokół Marsa sondy Mars Reconnaissance Orbiter oraz przesłanymi przez łazika Curiosity.
Źródło PAP
https://www.tvp.info/44023117/klimat-da ... chlodzenie

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Klimat dawnego Marsa – najpierw ciepło, potem ochłodzenie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Sie 2019, 09:09

JWST – testy rozkładania wtórnego lustra
2019-08-21. Krzysztof Kanawka
Ważnym etapem testów kosmicznego teleskopu JWST były testy rozkładania lustra wtórnego, które zrealizowano latem 2019.
Trwają testy kosmicznego teleskopu JWST. W ostatnich tygodniach testowano system rozkładania lustra wtórnego. W całej sekwencji rozkładania JWST po starcie lustro wtórne będzie jednym z późniejszych czynności (11 dni po starcie), jednak z pewnością jednym z najważniejszych. Bez prawidłowo ułożonego lustra wtórnego JWST misja naukowa tego teleskopu nie będzie możliwa. Dlatego też precyzyjne testy rozkładania lustra wtórnego to ważny etap przygotowań tej misji do startu.
Poprzednie testy JWST
W grudniu 2017 Amerykańska Agencja Kosmiczna NASA zakończyła trwający wielomiesięczny test instrumentów naukowych i elementów optycznych kosmicznego teleskopu Jamesa Webba (JWST). Próby zostały przeprowadzone w Komorze A w Centrum Kosmicznym NASA w Houston. Seria testów przygotowana przez naukowców i inżynierów polegała na sprawdzeniu działania wyżej wymienionych układów w wyjątkowo zimnym środowisku zbliżonym do przestrzeni, w której docelowo będzie JWST operować (punkt L2 układu Ziemia-Słońce).
Z kolei “druga część” JWST, tj. platforma satelitarna oraz duża osłona termiczna teleskopu do początku 2019 roku była poddawana serii testów akustycznych i wibracyjnych. Testy były wykonane pod profil lotu rakiety Ariane 5, na pokładzie której JWST zostanie wyniesiony w przestrzeń kosmiczną. Podczas jednego z pierwszych testów doszło do poluzowania i odpadnięcia kilku śrub i podkładek. Później do informacji podano, że te elementy odpadły od głównej struktury i osłony teleskopu, ale nie od układu optycznego. NASA, po wprowadzeniu kilku modyfikacji, postanowiła powtórzyć testy, które zakończyły się sukcesem.
Następnie, do końca maja 2019, ta “druga część” JWST przebywała w komorze termiczno-próżniowej. Testy zakończyły się sukcesem. Podobnie jak z częścią obserwacyjną JWST, celem tych testów było sprawdzenie działania w środowisku zbliżonym do przestrzeni punktu L2 układu Ziemia-Słońce. W tym przypadku zakres temperatur wynosił od minus 148 stopni do plus 102 stopni Celsjusza. Warto tu dodać, że zadaniem osłony termicznej JWST jest obniżenie temperatury układu optycznego do przynajmniej minus 223 stopni Celsjusza (niektóre z instrumentów teleskopu będą jeszcze chłodniejsze – nawet minus 234 stopnie Celsjusza).
Prace nad Kosmicznym Teleskopem Jamesa Webba (JWST) rozpoczęły się w 1996 roku. Pierwotną datą startu był 2007 rok. Aktualnie przewiduje się, że JWST wystartuje w 2021 roku. Oczywiście koszt zbudowania JWST także wzrósł – aktualnie jest to prawie 10 miliardów USD, wliczając start oraz pięć lat prac w kosmosie. W naszym poprzednim artykule przedstawiliśmy powody, z powodu których budowa JWST trwa tak długo.
Misja JWST jest komentowana w wątku na Polskim Forum Astronautycznym.
(NASA)
https://kosmonauta.net/2019/08/jwst-tes ... go-lustra/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: JWST – testy rozkładania wtórnego lustra.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Sie 2019, 09:55

Jubileusz 100-lecia PTMA
Obchody 100-lecie PTMA odbędą się 5 października 2019 r. (sobota). W programie są przewidziane: sesja naukowa, pokazy astronomiczne na krakowskim Rynku Głównym, uroczysta Gala Jubileuszowa połączona z Widowiskiem tanecznym Urania, przygotowywanym przez warszawskiego reżysera Macieja Pawłowskiego. Wszyscy uczestnicy otrzymają pamiątkową publikację.
Koszt udziału w Jubileuszu dla członków PTMA wynosi 50,00 PLN, dla pozostałych osób 100,00 PLN. W ramach tej opłaty jest zapewniony jeden nocleg, wyżywienie i dla chętnych zwiedzanie Krakowa. Szczegółowy program podamy miesiąc przez Jubileuszem.
Wpłaty należy dokonać na rachunek PTMA, ul. Miodowa 13a/35
46 1500 1142 1211 4007 5401 0000
z dopiskiem „Jubileusz PTMA” do dnia 15.09.2019 r.
Autor. Agnieszka Nowak

www.astrokrak.pl
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Sie 2019, 07:37

Ogłoszono stan nadzwyczajny w związku z planowanym szturmem na Strefę 51
Autor: John Moll (2019-08-21)
Dzieli nas już tylko miesiąc od szturmu na Strefę 51, którym zainteresowało się miliony Amerykanów. Przygotowania do tak wielkiej akcji wywołały niepokój wśród władz hrabstwa Lincoln, które postanowiły ogłosić stan nadzwyczajny.
Przypomnijmy, że w lipcu na portalu społecznościowym Facebook pojawiła się inicjatywa, aby zorganizować się w duże grupy i zwyczajnie wbiec na terytorium słynnej bazy wojskowej, znanej jako Strefa 51. Już ponad 2 miliony osób ogłosiło, że weźmie udział w tym wydarzeniu, a ponad 1,5 miliona kolejnych jest nim zainteresowanych.
Ogromna liczba Amerykanów zamierza wtargnąć do pilnie strzeżonej bazy wojskowej, aby zobaczyć kosmitów, których armia rzekomo ukrywa przed opinią publiczną. Liczba zainteresowanych wciąż rośnie, choć wojsko ostrzegało, że może użyć siły, aby odeprzeć szturm.
Strefa 51 znajduje się w zachodniej części hrabstwa Lincoln na południu stanu Nevada. W poniedziałek, władze lokalne wprowadziły stan nadzwyczajny, aby jak najlepiej przygotować się na napływ ogromnej liczby ludzi. Urzędnicy mówią wprost, że nie mają pojęcia, czego należy oczekiwać i czy internauci w ogóle wezmą udział w tym szaleństwie.
Z jednej strony faktycznie mówi się o szturmie na bazę wojskową, choć jest to bardzo niebezpieczna inicjatywa, ale z drugiej strony, władze hrabstwa Lincoln wydały już zezwolenie na zorganizowanie dwóch festiwali muzycznych w dniach 19-22 września, na których tematem przewodnim będą obcy. Dlatego trudno powiedzieć, czego właściwie należy oczekiwać i czy cała ta akcja ze Strefą 51 nie jest przypadkiem częścią jakiejś kampanii reklamowej.
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/oglo ... -strefe-51

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Ogłoszono stan nadzwyczajny w związku z planowanym szturmem na Strefę 51.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Sie 2019, 07:41

Odkryto kolejne sygnały mogące pochodzić od pozaziemskich cywilizacji

2019-08-21.

Szybkie rozbłyski radiowe (FRB) to sygnały z dalekiego kosmosu, których pochodzenie pozostaje dla nas tajemnicą. Nie wiemy, czy emitują je konkretne gwiazdy, czarne dziury, czy może zaawansowane cywilizacje pozaziemskie. A tymczasem astronomowie namierzyli wiele nowych, powtarzających się szybkich rozbłysków radiowych.

Odkrycia dokonał zespół naukowców, który pracuje przy kanadyjskim radioteleskopie CHIME (Canadian Hydrogen Intensity Mapping Experiment). Z jego pomocą namierzono aż osiem nieznanych wcześniej, powtarzających się szybkich rozbłysków radiowych.

Szybkie rozbłyski radiowe to potężne źródła promieniowania, które trwają zaledwie kilka milisekund. Większość z nich jest wykrywana tylko raz, a zatem bardzo trudno jest przewidzieć, kiedy i gdzie ponownie wystąpią. Dlatego powtarzające się szybkie rozbłyski radiowe mają kluczowe znaczenie dla zrozumienia tych zjawisk, ponieważ łatwiej jest odnaleźć źródło ich emisji. Dzięki odkryciu aż ośmiu nowych rozbłysków będzie można je ze sobą porównać.


Zarówno pojedyncze, jak i powtarzające się rozbłyski radiowe różnią się między sobą długością występowania, a w przypadku sygnałów powtarzających się zauważono, że pomiędzy poszczególnymi błyskami występują różne odstępy czasowe.
Astronomowie nie mają pojęcia, czym są te różnice i co emituje szybkie rozbłyski radiowe. Jednak istnieje szansa, że namierzając kolejne tajemnicze sygnały z dalekiego kosmosu i analizując je, dojdziemy do źródła i wtedy poznamy, czym właściwie są te dziwne zjawiska.



Zmianynaziemi.pl
https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,3158736

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Odkryto kolejne sygnały mogące pochodzić od pozaziemskich cywilizacji.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Sie 2019, 07:42

Tak SpaceX przygotowuje się do wysłania astronautów Dragonem na orbitę
2019-08-21.
Chociaż po wybuchu prototypowej załogowej kapsuły nastąpiły ogromne komplikacje w przygotowaniach do drugiej misji Dragona, SpaceX najgorsze ma już za sobą, na co wskazują najnowsze testy z ewakuacją astronautów.
Firma Elona Muska już przeprowadziła w pełni pomyślny lot Dragona do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, więc teraz nadszedł najwyższy czas na lot załogowy, z astronautami na pokładzie. Będzie to historyczna chwila dla amerykańskiego przemysłu kosmicznego. Na razie SpaceX nie zdradziło, kiedy dojdzie do tego wydarzenia, ale eksperci sądzą, że będzie to koniec bieżącego roku.
Zanim to się jednak stanie, nastąpi jeszcze jeden lot. Będzie on polegał na teście systemu ewakuacyjnego astronautów, gdyby w trakcie lotu w kosmos doszło do awarii. Oczywiście, na pokładzie kapsuły również nie będzie astronautów. Test ma odbyć się za kilka tygodni. Jeśli wszystkie zaplanowane zadania zostaną zrealizowane pomyślnie, to pierwsi astronauci, Douglas Hurley i Bob Behnken, będą mogli wyruszyć w dziewiczy lot.
Tymczasem inżynierowie z firmy SpaceX i NASA przeprowadzili w Trident Basin na przylądku Canaveral testy związane z bezpiecznym wyjściem astronautów z kapsuły znajdującej się już na pokładzie statku ratunkowego GO Searcher i udzieleniem im fachowej pomocy medycznej. Co ciekawe, w zadaniach brał udział helikopter ratunkowy, który przetransportował astronautów do szpitala.
Eksperymenty przeprowadzono też na słynnej platformie startowej LC-39A, skąd będą odbywały się loty kosmiczne. W dalszej kolejności astronauci będą musieli nauczyć się szybkiego wyjścia z kapsuły, a ratownicy pomocy im w tym dość skomplikowanym procesie już bezpośrednio na wodach Oceanu Atlantyckiego. Jeśli chcecie zobaczyć więcej zdjęć z eksperymentów ratunkowych, to możecie to uczynić tutaj.
Źródło: GeekWeek.pl/NASA/SpaceX / Fot. NASA/SpaceX
https://www.geekweek.pl/news/2019-08-21 ... na-orbite/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Tak SpaceX przygotowuje się do wysłania astronautów Dragonem na orbitę.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Sie 2019, 07:44

Projekt bazy marsjańskiej zespołu Innspace wyróżniony na konkursie First Colony on Mars
2019-08-21.
Projekt bazy marsjańskiej o nazwie Dome, stworzony przez wrocławską grupę, zakwalifikował się na krótką listę najlepszych projektów zgłoszonych na konkurs First Colony on Mars, organizowany w ramach Kuala Lumpur Architecture Festival przez Malezyjski Instytut Architektów.
Wrocławska grupa w składzie: Łukasz Sokołowski, Beata Suścicka, Justyna Pelc, Magdalena Łabowska i Piotr Torchała zaproponowała ideę bazy marsjańskiej wykorzystującej materiały z pamięcią kształtu. Koncepcja wykorzystuje znaczną dzienną amplitudę temperatur na Marsie, która sięga kilkudziesięciu stopni. Pod wpływem zmian temperatury w ciągu doby części kopuły w kształcie płatków odginają się w stronę środka bazy, dając dostęp do światła naturalnego i jednocześnie tworząc kopułę, która pozwala uzyskać dodatkową przestrzeń chronioną przed promieniowaniem.W nocy zaś płatki wracają na swoje miejsce i stają się dodatkową warstwą izolującą wnętrze bazy przed niskimi temperaturami w nocy.
-Wykorzystanie materiałów z pamięcią kształtu pozwoliłaby przekuć znaczne dobowe różnice temperatur, jakie panują na Marsie, w zaletę. Technologia ta rozwija się tak szybko, że w przyszłości materiały tego typu mogłyby właśnie sprawdzić się na Czerwonej Planecie. - mówi Justyna Pelc, członek zespołu.
Po wewnętrznej stronie płatków znajdują się elastyczne panele słoneczne, dostarczające energię, a sam ruch płatków powoduje samoczynne oczyszczanie się paneli z marsjańskiego pyłu.
Jeden budynek może pomieścić do 50 osób. Znajduje się tam część mieszkalna - pokoje oraz infrastruktura sanitarna, oraz część badawcza, w której znajduje się szklarnia, laboratoria czy centrum kontroli. Tworzona przez płatki kopuła ochrania strefę badań geologicznych przed warunkami zewnętrznymi, zwłaszcza promieniowaniem. Pozwala to astronautom korzystać z lżejszych skafandrów i dłużej przebywać poza wnętrzem bazy, niż byłoby to możliwe bez takiej ochrony. Budynki zaprojektowane są w taki sposób, aby dalszy rozwój bazy odbywał się przez powielanie modułu bazowego.
-Cieszymy się, że jury doceniło nasz projekt. Konkurencja była ogromna - nadesłano 125 prac z całego świata, więc tym bardziej jesteśmy dumni z wyniku. - mówi Beata Suścicka, członek zespołu.
Czytaj więcej:
• Strona grupy Innspace
• Konkurs First Colony on Mars
• Kolonizacja Marsa
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/pr ... olony-mars

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Projekt bazy marsjańskiej zespołu Innspace wyróżniony na konkursie First Colony on Mars.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Projekt bazy marsjańskiej zespołu Innspace wyróżniony na konkursie First Colony on Mars2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Sie 2019, 07:46

Skalista planeta typu ziemskiego ale bez atmosfery
2019-08-21. Radek Kosarzycki
Astronomowie z MIT i z Harvardu przeanalizowali skalistą planetę o rozmiarach zbliżonych do rozmiarów Ziemi w poszukiwaniu atmosfery – i nie odkryli żadnej.
Atmosfery jak dotąd wykrywaliśmy na planetach dużo większych od Ziemi, w tym na kilku gorących jowiszach czy pod-neptunach, które w dużej mierze składają się z lodu i gazu. Jednak tym razem, po raz pierwszy w historii naukowcy byli w stanie określić czy planeta o rozmiarach Ziemi, znajdująca się poza układem słonecznym posiada atmosferę czy nie.
Omawiana planeta LHS 3844b została odkryta w 2018 roku w danych z satelity TESS. Ustalono, że jest ona 1,3 razy większa od Ziemi. Planeta okrąża swoją gwiazdę w ciągu 11 godzin, przez co jest jedną z najszybszych znanych egzoplanet. Sama gwiazda to mały, chłodny karzeł typu M oddalony od nas o 49 lat świetlnych.
W artykule opublikowanym wczoraj w periodyku Nature, zespół donosi, że LHS 3844b nie posiada ani gęstej atmosfery (takiej jak na Wenus), ani rzadkiej (takiej jak na Ziemi). Zamiast tego planeta prawdopodobnie najbardziej przypomina Merkurego – gorący obiekt skalisty bez żadnej atmosfery. Jeżeli jakakolwiek atmosfera istniała kiedyś na tej planecie, prawdopodobnie intensywne promieniowanie gwiazdy wywiało ją na wczesnych etapach formowania planety.
“Dosłownie odkryliśmy gorącą planetę, bez żadnych gazów w jej bezpośrednim otoczeniu” mówi współautor opracowania Daniel Koll, badacz z MI. “To pierwszy przypadek, w którym wiemy cokolwiek o atmosferze planety krążącej wokół karła typu M. Tego typu karły stanowią większość gwiazd w naszej galaktyce, przez co LHS 3844b może reprezentować najliczniej występujący typ planet skalistych.
“Nigdy nie zakładaliśmy, że ta konkretna planeta będzie w jakikolwiek sposób sprzyjała istnieniu na niej życia” mówi główna autorka opracowania Laura Kreidberg z Harvardu. “Pytanie czy ta cała kategoria planet krążących wokół mniejszych gwiazd posiada atmosfery czy nie. Wykorzystywane przez nas metody stanowią dobry sposób oceny obecności lub braku obecności atmosfery”.
W 2018 roku LHS 3844b była jedną z pierwszych planet, których istnienie potwierdził TESS, satelita opracowany w MIT, monitorujący tysiące najbliższych, najjaśniejszych gwiazd, w poszukiwaniu tranzytów – okresowych spadków jasności, które mogłyby wskazywać na obecność planety, która przechodząc na ich tle blokują część emitowanego przez nie światła.
Kreidberg i jej zespół oznaczyli LHS 3844b jako idealne laboratorium, bowiem jej gwiazda macierzysta jest jasna i stosunkowo bliska, a tym samym jest dobrym źródłem, na tle którego naukowcy mogą szczegółowo badać planetę. Z uwagi na to, że LHS 3844b znajduje się wyjątkowo blisko swojej gwiazdy, a tym samym jest niewiarygodnie gorąca, Kreidberg i Kroll doszli do wniosku, że może ona emitować wystarczająco dużo ciepła, aby możliwe było ustalenie czy posiada ona atmosferę.
LHS 3844b to planeta zwrócona cały czas tą samą stroną do swojej gwiazdy, tak jak Księżyc zawsze zwrócony jest tą samą stroną w stronę Ziemi. Gdyby planetę otaczała atmosfera, to mogłaby ona transportować ciepło na “ciemną” stronę planety, a zatem obie strony planety emitowałyby mniej więcej tyle samo ciepła. W przypadku braku atmosfery, dzienna strona byłaby znacznie gorętsza od nocnej.
Gdy planeta porusza się po orbicie wokół swojej gwiazdy, obserwator z zewnątrz widzi różne jej strony. Gdy planeta wychodzi zza gwiazdy, widzimy jej dzienną stronę. Gdy następnie przechodzi na tle tarczy gwiazdy, planeta zwrócona jest do nas ciemną stroną, po czym ponownie widzimy dzienną stroną gdy planeta powoli chowa się za gwiazdą.
Badacze doszli do wniosku, że jeżeli uda im się zmierzyć ilość ciepła emitowanego przez różne strony planety, będą w stanie określić różnice temperatur między dzienną a nocną stroną, a tym samym ustalić czy planeta ma atmosferę.
Aby przetestować ten pomysł, badacze wykorzystali Kosmiczny Teleskop Spitzer, który mierzy ilość promieniowania podczerwonego czyli cieplnego, i skierowali go na LHS 3844b, którą obserwowali przez 100 godzin czyli 10 pełnych orbit.
“Robiliśmy to już wielokrotnie dla planet rozmiarami zbliżonych do Jowisza, ale te pomiary po raz pierwszy dotyczyły planety skalistej krążącej wokół karła typu M” mówi Koll.
Pomiary wskazały, że dzienna strona ma temperaturę 1000K, podczas gdy na nocnej stronie mamy 0K. Tak drastyczna różnica temperatur wskazuje, że planeta nie ma gęstej atmosfery, która równomiernie rozmieszczałaby ciepło po całej planecie.
Badacze stworzyli wiele różnych scenariuszy obejmujących rzadsze atmosfery o różnym składzie chemicznym, ale żaden z nich nie prowadził do takich różnic temperatury, co wskazuje, że planeta nie ma także rzadszej atmosfery, zbliżonej do ziemskiej.
Pojawił się co prawda jeden scenariusz, w którym ekstremalnie rzadka atmosfera, podobna do marsjańskiej, mogła prowadzić do tak drastycznych różnic temperatur. Niemniej jednak badacze uznali, że mało prawdopodobne jest, aby taka rzadka atmosfera była stabilna, bowiem promieniowanie gwiazdy szybko wywiałaby taką atmosferę w przestrzeń kosmiczną.
Choć grupa badaczy doszła do wniosku, że na tej planecie nie ma atmosfery – a tym samym życia – to nie musi tak być na innych podobnych planetach skalistych krążących wokół chłodnych karłów typu M. Naukowcy planują teraz zastosować tę samą technikę do innych egzoplanet skalistych, także tych, które znajdują się w większej odległości od swoich gwiazd macierzystych i mają większą szansę na utrzymanie własnej atmosfery.
Źródło: MIT
https://www.pulskosmosu.pl/2019/08/21/s ... atmosfery/

Animacja przedstawiająca jasność mierzoną w czasie (biała linia). Jasność planety rośnie gdy w kierunku obserwatora stopniowo zwraca się jej gorąca, dzienna strona. Źródło: Laura Kreidberg

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Skalista planeta typu ziemskiego ale bez atmosfery.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Skalista planeta typu ziemskiego ale bez atmosfery2.gif
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Sie 2019, 07:47

Astronauci zainstalowali drugi port dokowania na stacji ISS
2019-08-21. IK.MNIE
Astronauci NASA Nick Hague i Andrew Morgan zainstalowali kolejne „miejsce parkingowe” (port dokowania) przy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS. Będą z niego korzystać SpaceX i Boeing, gdy jeszcze w tym roku lub na początku przyszłego zaczną wysyłać astronautów na ISS.
Jest to drugi port dokowania dla komercyjnych kapsuł załogowych. Firma SpaceX dostarczyła go na IS w zeszłym miesiącu. Pierwszy zainstalowano trzy lata temu.
Dla Hague'a środowa akcja była już trzecim spacerem kosmicznym. Morgan, który na ISS dotarł miesiąc temu, w przestrzeń kosmiczną wyszedł po raz pierwszy.
Wraz z definitywnym wycofaniem w 2011 r. ze służby amerykańskich wahadłowców NASA została pozbawiona własnych możliwości transportowania astronautów i zaopatrzenia na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Wymiana członków załogi stacji odbywa się teraz wyłącznie za pomocą rosyjskich statków Sojuz.
Zamiast rozpoczynać własny, kosztowny program budowy nowych pojazdów do współpracy z ISS, NASA postanowiła zwrócić się do amerykańskich partnerów prywatnych, co uznano za tańsze rozwiązanie. Dzięki temu Boeing udostępni NASA swe załogowe statki Starliner, wynoszone w kosmos przez rakiety Atlas, a w przypadku SpaceX będą to jego statki Dragon w wersji załogowej (Crew Dragon) i jego rakiety nośne Falcon-9. Rakiety Atlas wytwarza spółka United Launch Alliance, której udziałowcami są Boeing i Lockheed.
źródło: PAP
https://www.tvp.info/44028356/astronauc ... stacji-iss

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Astronauci zainstalowali drugi port dokowania na stacji ISS.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2019, 18:36

Spacer kosmiczny EVA-55
2019-08-22. Krzysztof Kanawka
Dwudziestego pierwszego sierpnia odbył się amerykański spacer kosmiczny na ISS o oznaczeniu EVA-55.
Spacer EVA-55 na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) odbył się 21 sierpnia 2019 roku. Początek spaceru nastąpił o godzinie 14:27 CEST. W przestrzeń kosmiczną wyszli astronauci Nicholas Hague oraz Andrew Morgan. Spacer trwał nieco ponad sześć i pół godziny.
Głównym zadaniem EVA-55 było podłączenie adaptera o nazwie International Docking Adapter-3 (IDA-3) do łącznika Pressurized Mating Adapter-3 (PMA-3). PMA-3 znajduje się u “góry” (zwrócone w kierunku przestrzeni kosmiczne) modułu Harmony. Do PMA-3 + IDA-3 będą mogły w przyszłości cumować załogowe pojazdy CST-100 Starliner oraz Dragon 2.
Trzy godziny i trzydzieści minut po rozpoczęciu spaceru EVA-55 astronauci zakończyli proces łączenia PMA-3 z IDA-3. Uzyskano wówczas “sztywne połączenie”.
Oprócz PMA-3 + IDA-3 w pobliżu znajduje się zestaw PMA-2 + IDA-2. Ten zestaw jest już gotowy do przyjmowania nowej generacji statków załogowych. Na początku marca 2019 odbyła się bezzałogowa misja SpX-DM1 kapsuły Dragon 2. W trakcie tej misji kapsuła Dragon 2 przycumowała właśnie do zestawu PMA-2 + IDA-2.
Zestawy PMA i IDA pozwalają na aktywne cumowanie do Stacji. Pojazdy bezzałogowe są przyłączane do ISS za pomocą ramienia robotycznego SSRMS i łączą się do innego typu węzłów o nazwie Common Berthing Mechanism (CBM). Oczywiście takie przyłączanie nie jest odpowiednie dla załogowych pojazdów, które wymaga szybszych działań, w tym procedur awaryjnych, np. na wypadek potrzeby natychmiastowego opuszczenia Stacji.
Na ISS znajdują się trzy łączniki PMA, oznaczone od PMA-1 do PMA-3. PMA-1 stale łączy rosyjską część Stacji z amerykańską/międzynarodową stroną. Do PMA-2 zwykle cumowały promy kosmiczne, choć w trakcie budowy Stacji lokalizacja tych łączników się zmieniała. W kilku misjach promów doszło do połączenia wahadłowca z ISS poprzez PMA-3. Aktualna orientacja PMA-2 i PMA-3 została ustanowiona w 2017 roku.
(PFA, NASA)
https://kosmonauta.net/2019/08/spacer-kosmiczny-eva-55/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Spacer kosmiczny EVA-55.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Spacer kosmiczny EVA-55.2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2019, 18:38

Chandrayaan-2 na orbicie Księżyca
2019-08-22. Krzysztof Kanawka
Dwudziestego sierpnia indyjska sonda Chandrayaan-2 weszła na orbitę wokół Srebrnego Globu.
Misja Chandrayaan-2 rozpoczęła się 22 lipca 2019 o godzinie 11:13 CEST. Start nastąpił z kosmodromu Sriharikota we wschodnich Indiach.
Przez kolejne tygodnie następowało stopniowe podnoszenie orbity sondy. Wszystkie manewry przebiegły prawidłowo i 14 sierpnia Chandrayaan-2 znalazł się na orbicie transferowej ku naszemu naturalnemu satelicie. Następnie, 20 sierpnia 2019 Chandrayaan-2 wszedł na orbitę okołoksiężycową. Wstępna orbita miała parametry 114 km x 18072 km i nachyleniu 87,8 stopni. Przez najbliższe dni będą trwać korekty tej orbity. Lądowanie planowane jest na 7 września.
Celem indyjskiej misji księżycowej Chandrayaan-2 jest osadzenie łazika na powierzchni Srebrnego Globu. Za miejsce lądowania wybrano “podbiegunowe” okolice bieguna południowego Księżyca, pomiędzy kraterami Manzinus C i Simpelius N (około 70 stopni szerokości południowej selenograficznej).
Projekt Chandrayaan-2 został zaakceptowany przez rząd Indii już pod koniec zeszłej dekady. W międzyczasie trwały prace rozwojowe a także (niezależnie od projektu) budowa nowej wersji rakiety GSLV (Mk 2), której pierwszy udany lot nastąpił w styczniu 2014 roku.
Początkowo cała misja miała być przeprowadzona we współpracy z rosyjską agencją Roskosmos, lecz po tym, jak w 2015 roku Rosja zasygnalizowała brak możliwości wykonania swojej części misji, czyli głównie konstrukcji łazika, indyjska agencja kosmiczna ISRO zadecydowała dokończyć projekt samodzielnie.
Po tej nieudanej współpracy ISRO planowała start Chandrayaan-2 w kwietniu 2018 roku, jednakże w marcu zeszłego roku zdecydowała o opóźnieniu początku misji. Opóźnienie pozwoli na przeprowadzenie dodatkowych testów orbitera księżycowego oraz łazika. Wówczas nową datą startu misji był październik 2018. Jak się to później (w sierpniu) okazało – ten termin nie został dotrzymany i start został opóźniony “do początku 2019 roku”. ISRO także wówczas informowała o potrzebie przeprowadzenia kolejnych testów. Później pojawił się kwiecień 2019 jako data startu, jednakże ten termin też nie został dotrzymany. Ostatecznie Chandrayaan-2 wystartował 22 lipca 2019.
(PFA)
https://kosmonauta.net/2019/08/chandray ... -ksiezyca/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Chandrayaan-2 na orbicie Księżyca.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2019, 18:39

Mini-EUSO leci w kosmos: Ziemia jako wielki detektor
2019-08-22.
W czwartek na rakiecie Soyuz 2.1a w przestrzeń kosmiczną wyniesiony został teleskop Mini-EUSO. Urządzenie umieszczone zostanie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i umożliwi utworzenie ultrafioletowej mapy atmosfery ziemskiej. W międzynarodowym programie biorą udział Polacy.
W czwartek nad ranem z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie wystartowała rakieta Soyuz 2.1a wynosząca moduł Soyuz MS-14 w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
Wśród ładunków na pokładzie znalazł się teleskop Mini-EUSO. Urządzenie umożliwi utworzenie ultrafioletowej mapy atmosfery ziemskiej oraz pozwoli zaobserwować jej zmienność w czasie. Przedsięwzięcie, w którym biorą udział polscy naukowcy z Narodowego Centrum Badań Jądrowych, stanowi wstępny etap międzynarodowego projektu JEM-EUSO - badania wielkich pęków atmosferycznych cząstek i fotonów. O projekcie poinformowali w przesłanym PAP komunikacie przedstawiciele NCBJ.
Pęki atmosferyczne to kaskady cząstek i fotonów powstające na skutek oddziaływania kosmicznych cząstek wysokoenergetycznych (o energii rzędu 1011 GeV i większej) z atmosferą ziemską. Ich badaniem zajmuje się program JEM-EUSO (Joint Experiment Missions - Extreme Universe Space Observatory). Międzynarodowy zespół naukowców chce stworzyć nowego typu obserwatorium oparte na bardzo dużym teleskopie UV umieszczonym na orbicie okołoziemskiej, dla którego cała Ziemia stanowić będzie detektor. Teleskop ma obserwować ślady fluorescencji wywoływanej przez pęki atmosferyczne.
Misja Mini-EUSO (Multiwavelength Imaging New Instrument for the Extreme Universe Space Observatory) jest częścią programu JEM-EUSO. „Detektor wysłany dziś na Międzynarodową Stację Kosmiczną pozwoli na utworzenie ultrafioletowej mapy atmosfery ziemskiej” – mówi dr Jacek Szabelski z Zakładu Astrofizyki NCBJ, biorący udział u programie. Jak wyjaśnia, naukowcy chcą zbadać dokładnie zmienność w czasie promieniowania ultrafioletowego atmosfery.
"Celem Mini-EUSO jest obserwacja fluorescencji wywołanej przez różne zjawiska atmosferyczne: przejściowe zdarzenia świetlne - TLE (Transient Luminous Events), fluorescencję powodowaną przez przejście przez atmosferę meteorytów i meteroidów, a także ślady śmieci kosmicznych spalających się w atmosferze. Dodatkowo eksperyment pozwoli na poszukiwania kwarków dziwnej materii - SQM (Strange Quark Matter)” - wymienia dr Szabelski.
Projekt JEM-EUSO jest wieloetapowy. Dane zebrane przez detektor Mini-EUSO będą cenną informacją przed kluczowymi etapami badań, kiedy docelowe detektory zostaną umieszczone na jednym z modułów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Wcześniej udało się zrealizować trzy etapy przedsięwzięcia: naziemny detektor fluorescencji EUSO-TA został zainstalowany w 2013 roku w Black Rock Mesa w Utah, USA; później EUSO-Ballon, stratosferyczny balon wyposażony w moduł detekcyjny, odbył lot trwający 5 godzin; a w 2017 EUSO-SPB (Super Pressure Balloon) wykonywał pomiary przez 12 dni.
„Mini-EUSO ma precyzyjniej określić tło i warunki pomiaru oraz doprecyzować ustawienia aparatury w docelowym eksperymencie” – wyjaśnia mgr Marika Przybylak z Zakładu Astrofizyki NCBJ.
Podróż Mini-EUSO na Międzynarodową Stacje Kosmiczną potrwa około dwóch dni. Aparatura zostanie umieszczona w specjalnym, transparentnym dla UV oknie rosyjskiego modułu stacji. „Okno przez cały czas przelotu stacji skierowane będzie równolegle do powierzchni Ziemi, dzięki czemu można będzie rejestrować promieniowanie ultrafioletowe emitowane z atmosfery nad powierzchnią kuli ziemskiej” – opisuje dr Szabelski.
Opisuje, że urządzenie składa się z teleskopu o dużym polu widzenia, bazującego na układzie optycznym wykorzystującym dwie tzw. soczewki Fresnela. Promienie UV rejestrowane są za pomocą detektora składającego się z matrycy fotopowielaczy. Mini-EUSO będzie w stanie rejestrować 400 tys. klatek na sekundę, dzięki czemu możliwa będzie obserwacja dynamiki zmian poziomu promieniowania. "Urządzanie jest jednym z najszybszych obecnie układów monitorujących fluorescencję atmosfery. Zebrane dane będą przesyłane na nośnikach pamięci podczas lotów transportowych ze stacji na Ziemię, gdyż tak duża ilość danych mogłaby nadmiernie obciążyć system transmisji danych ISS” - opisuje dr Szabelski.
W projekcie JEM-EUSO udział bierze 306 naukowców z 16 krajów. NCBJ reprezentuje sześciu naukowców z łódzkiej Pracowni Fizyki Promieniowania Kosmicznego Zakładu Astrofizyki.
„Skonstruowaliśmy zasilacz wysokiego napięcia, współpracujący z każdym z elementów układu” – informuje dr Szabelski. „Nie było to łatwe zadanie, gdyż całe urządzanie musi reagować na zmiany natężenia promieniowania, które rejestruje” – dodaje mgr Przybylak. Układ ten zabezpiecza detektor przed przeciążeniem i pozwala na przeprowadzenie stabilnych badań.
PAP - Nauka w Polsce
lt/ ekr/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... ektor.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Mini-EUSO leci w kosmos Ziemia jako wielki detektor.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2019, 18:41

Zdjęcia Ryugu z bliska wskazują na zaskakujące właściwości tej asteroidy
2019-08-22.
Zdjęcia Ryugu z bliska wskazują na zaskakujące właściwości tej asteroidy. Naukowcy przeanalizowali fotografie wykonane przez kamerę MASCam, znajdującą się na lądowniku MASCOT, który został zrzucony na powierzchnię asteroidy przez sondę Hayabusa 2.
Japońska misja Hayabusa2 bada od czerwca 2018 roku asteroidę Ryugu. To ciemna asteroida o średnicy 900 m, krążąca wokół Słońca (należy do grupy obiektów NEA — z ang. Near Earth Asteroid). Sonda zdążyła już dwukrotnie wylądować na asteroidzie, pobierając przy tym materiał skalny, z którym wróci na Ziemię za rok. Na powierzchnię obiektu zrzuciła też już 3 niewielkie lądowniki. Jeden z nich — MASCOT wylądował na powierzchni 3 października 2018 r. Omawiane tutaj wyniki badań dotyczą danych pozyskanych właśnie z tego urządzenia.
Kalendarium misji Hayabusa2
• 4 grudnia 2014 - start sondy Hayabusa2 na rakiecie H-IIA
• 27 czerwca 2018 - Hayabusa2 dociera do asteroidy Ryugu
• 21 września 2018 - Hayabusa2 wypuszcza na powierzchnię dwa małe łaziki Rover 1A, Rover 1B
• 3 października 2018 - sonda wypuszcza na powierzchnię lądownik MASCOT
• 21 lutego 2019 - pierwsze lądowanie sondy na powierzchni
• 5 kwietnia 2019 - utworzenie sztucznego krateru przez sondę
• 11 lipca 2019 - drugie lądowanie w obszarze utworzonego krateru
Naukowcy przeanalizowali obrazy zarejestrowane przez kamerę MASCam na lądowniku MASCOT podczas jego opadania i aktywności na powierzchni. Zdjęcia wskazują, że powierzchnia asteroidy pokryta jest skałami o rozmiarach od dziesiątek centymetrów do dziesiątek metrów i brak na niej drobnego materiału i pyłu. Skały dzielą się na jaśniejsze z gładkimi powierzchniami i ostrymi krawędziami oraz ciemniejsze z teksturą przypominającą kalafior.
Przebieg misji lądownika MASCOT
Naukowcy na podstawie fotografii wykonanych przez lądownik MASCOT jak i kamerę nawigacyjną ONC zamontowaną na sondzie Hayabusa2 byli w stanie odtworzyć cały upadek lądownika i wszystkie jego zmiany lokalizacji.
Lądownik MASCOT po raz pierwszy dotknął powierzchni asteroidy około 6 minut po wypuszczeniu z sondy. Urządzenie odbiło się od zacienionej strony większego głazu i spoczęło około 17 m od niego. Pierwszy manewr poprawiający ustawienie lądownika odwrócił go kamerami do nieba, przez co w pierwszą noc kamera lądownika rejestrowała tylko świecące gwiazdy.
Dopiero następnego dnia przeprowadzono pierwszą relokację, za pomocą mechanizmu sprężynowego w jaki wyposażony był lądownik. MASCOT znalazł się po niej we właściwej pozycji do obserwacji pobliskich skał. Obserwacje te trwały cały cykl dobowy na tej asteroidzie, czyli niecałe 8 godzin. Lądownik oglądał powierzchnię skał nocą dzięki wbudowanym diodom LED.
Na początku trzeciego dnia asteroidowego MASCOT wykonał drobny ruch (przesunięcie około 5 cm), by z nieco innej perspektywy spojrzeć na badane już wcześniej skały. Taka zmiana pozycji umożliwiła utworzenie obrazów stereo skał, które przydają się do oceny wielkości, kształtów i wzajemnego położenia poszczególnych skał na powierzchni.
Po prawie 15 godzinach od lądowania urządzenie wykonało ostatni skok, zmieniając położenie o około 10 cm. Z ostatniej pozycji kamera nie była już jednak skierowana na powierzchnię. Lądownik wyczerpał baterie 17 godzin i 7 minut po rozpoczęciu działań na powierzchni.
Dwa rodzaje skał
Kamera nawigacyjna ONC na sondzie Hayabusa2 zidentyfikowała cztery rodzaje skał występujących na Ryugu.Tylko dwa pierwsze z tych typów dało się wyraźnie odróżnić, korzystając z obrazów dostarczonych przez lądownik MASCOT.
Typ 1 skał to te ciemniejsze z ostrzejszą powierzchnią, a typ 2 to jaśniejsze skały o gładszej powierzchni. Rozmieszczenie obu rodzajów skał jest bardzo równomierne na obszarze, który obserwował MASCOT. Obserwacje takiego wyraźnego zróżnicowania wskazują, zgodnie z przypuszczeniami, że Ryugu musiała powstać w wyniku kolizji dwóch obiektów albo z jednego ciała macierzystego poddanego jakimś gwałtownym procesom, wprowadzającym różnice w temperaturze i ciśnieniu.
Ogólny skład chemiczny Ryugu przypomina meteoryty należące do grupy chondrytów węglistych, które zawierają krzemiany warstwowe i związki organiczne (chondryty węgliste typu CI lub CM).
Gdy kamera lądownika MASCOT spojrzała na skałę pod odpowiednim kątem, dało się na niej zauważyć wyraźne jasne wtrącenia, o wielkości do kilku milimetrów. Te wtrącenia swoją strukturą przypominały występujące w meteorytach chondry - okrągłe ziarna bogate w wapń i glin. Podobne kształtem i kolorem są chondry występujące na znalezionych na Ziemi meteorytach grup CI2, CM, CO i CV. Wnioskiem z występowania tych wtrąceń może być, że Ryugu nie podlegała znaczącym zmianom pod wpływem ciekłej wody. Przeanalizowane spektrum chemiczne skał przypomina najbardziej chondryty grupy CI i CM. Naukowcy przyrównali badaną skałę do meteorytu grupy CI2 Tagish Lake, który spadł w Kanadzie w 2000 roku. Również analizy spektralne wtrąceń wskazują na związek Ryugu z chondrytami węglistymi.
Naukowcy uważają, że asteroidy takie jak Ryugu powinny posiadać duże ilości drobnego materiału i pyłu na powierzchni, powstającego na skutek wietrzenia kosmicznego - działania środowiska kosmicznego na skałę. Jednak żadne z głazów zaobserwowanych na Ryugu nie wyglądają na przykryte drobniejszym materiałem. Powstający materiał musiał więc albo uciec w przestrzeń kosmiczną albo do porowatego środka asteroidy. O ile z mniejszymi kamykami wyjaśnieniem może być ucieczka pod wpływem sił grawitacji do pustych przestrzeni w asteroidzie, to już jak znikają drobiny rzędu dziesiątek i setek mikrometrów pozostaje zagadką. Postuluje się, że pył może być oderwany z asteroidy poprzez zjawisko lewitacji elektrostatycznej. Niewiele jednak wiadomo o warunkach fizycznych jakie sprzyjałyby powstawaniu takiego zjawiska na tak małych ciałach niebieskich. Być może za brakiem drobnego materiału stoją inne fizyczne procesy - naukowcy wymieniają w pracy kilka: uderzenia mikrometeoroidów, kolizje, wstrząsy sejsmiczne czy sublimacje związków lotnych.
Podsumowanie
Sonda Hayabusa2 z pewnością dostarczy jeszcze wiele ciekawych odkryć, które pozwolą lepiej poznać początki Układu Słonecznego. Obiekty takie jak Ryugu to idealni świadkowie historii powstawania wewnętrznych planet Układu Słonecznego. Sonda pozostanie w pobliżu asteroidy do 2020 roku, kiedy wróci w kierunku Ziemi. Kapsuła z pobranym materiałem skalnym wyląduje na spadochronach w południowej Australii.
Opracował: Rafał Grabiański
Źródło: Science/JAXA
Więcej informacji:
• omawiany artykuł naukowy
• strona niemieckiej agencji kosmicznej DLR poświęcona lądownikowi MASCOT
• oficjalna strona misji

Na zdjęciu tytułowym: Asteroida Ryugu sfotografowana przez sondę Hayabusa2 podczas pobytu w wyjściowej pozycji 20 km nad powierzchnią. Zdjęcie zrobiono tuż po dotarciu sondy 30 czerwca 2018 r. Źródło: JAXA.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/zd ... -asteroidy

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zdjęcia Ryugu z bliska wskazują na zaskakujące właściwości tej asteroidy.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zdjęcia Ryugu z bliska wskazują na zaskakujące właściwości tej asteroidy2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zdjęcia Ryugu z bliska wskazują na zaskakujące właściwości tej asteroidy3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zdjęcia Ryugu z bliska wskazują na zaskakujące właściwości tej asteroidy4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zdjęcia Ryugu z bliska wskazują na zaskakujące właściwości tej asteroidy5.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2019, 18:44

ALMA: tajemniczy ciemni przodkowie masywnych galaktyk eliptycznych
2019-08-22.
Naukowcy prowadzący obserwacje z udziałem sieci anten ALMA (Atacama Large Millimeter/submillimeter Array) odkryli 39 olbrzymich galaktyk, których nie dostrzeżono wcześniej nawet przez słynny Teleskop hubble’a. Te wyjątkowo słabo świecące galaktyki ukazują nam głęboki obraz Wszechświata docierający z odległości aż 10 miliardów lat świetlnych.
Nieoczekiwanie odkryte galaktyki są przy tym 10 razy bardziej liczne niż galaktyki o podobnych masach, ale jasno świecące w paśmie widzialnym, odkryte przez Teleskop Hubble’a. Zespół naukowy uważa, że te słabe galaktyki są przodkami masywnych galaktyk eliptycznych, jakie egzystują we współczesnym Wszechświecie. Ale, co ciekawe, żadna z głównych teorii ewolucji Wszechświata nie przewiduje występowania aż tak bogatej populacji gwiazdotwórczych, ciemnych, i masywnych galaktyk. Nowe wyniki z sieci ALMA podważają zatem nasze obecne zrozumienie wczesnego Wszechświata. Praca na ten temat została opublikowana w najnowszym numerze czasopisma Nature.
Zdaniem naukowców już wcześniejsze badania wskazywały na istnienie wyjątkowo aktywnych galaktyk gwiazdotwórczych we wczesnym Wszechświecie, ale ich populacja była dość ograniczona. Formowanie się gwiazd w “ciemnych” galaktykach, które teraz zidentyfikowano, jest mniej intensywne, ale są one za to 100 razy liczniejsze niż ekstremalne galaktyki gwiazdotwórcze. Ważne jest zatem zbadanie tak ważnego elementu historii Wszechświata i tak ciekawego stadium w ewolucji galaktyk.
Główny autor pracy i jego zespół w swych obserwacjach celowali w trzy submilimetrowe pasma obserwacji sieci ALMA, by lepiej podejrzeć głęboki Wszechświat pokazany nam wcześniej przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a: tzw. pola CANDELS. Zespół odkrył wówczas 63 wyjątkowo poczerwienione obiekty na zdjęciach w podczerwieni wykonanych przez Teleskop Spitzera, były one jednak zbyt czerwone, aby można je było wykryć za pomocą Teleskopu Hubble’a. Z kolei ograniczona rozdzielczość przestrzenna Teleskopu Spitzera uniemożliwiała astronomom zidentyfikowanie ich natury.
Ale ALMA wykryła emisję na fali submilimetrowej w przypadku 39 z 63 tych wyjątkowo czerwonych obiektów. Dzięki wysokiej rozdzielczości i czułości anten sieci potwierdziło się, że są one faktycznie masywnymi galaktykami gwiazdotwórczymi, które wytwarzają gwiazdy 100 razy wydajniej niż Droga Mleczna. Galaktyki te reprezentują według astronomów ogół masywnych galaktyk, jakie we Wszechświecie istniały mniej więcej 10 miliardów lat temu, z których jednak większość dotychczas była pomijana we wcześniejszych badaniach.
Ze swoim wysokim tempem formowania gwiazd galaktyki wykryte przez ALMA prawdopodobnie przekształciły się w pierwszą populację masywnych galaktyk eliptycznych utworzonych we wczesnym Wszechświecie. I tu pojawia się pewien problem, bowiem są one zaskakująco liczne. Naukowcy oszacowali, że ich gęstość odpowiada aż 530 obiektom na stopień kwadratowy na niebie. Ta gęstość znacznie przewyższa przewidywania wynikające z modeli teoretycznych i symulacji komputerowych. Ponadto, zgodnie z szeroko akceptowanym dziś modelem Wszechświata z określonym typem ciemnej materii, uformowanie się tak dużej liczby masywnych obiektów w tak wczesnej fazie życia Wszechświata musiało być dosyć trudne. Wyniki uzyskane przez sieć ALMA podważają więc nasze obecne rozumienie ewolucji całego kosmosu.
Odkrycie tej dużej liczby masywnych, ciemnych galaktyk bezpośrednio może świadczyć także na rzecz bardzo wczesnego gromadzenia się masywnych galaktyk w początkach istnienia Wszechświata. Bardziej szczegółowe obserwacje z ALMA i Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba są zdaniem autorów pracy niezbędne, aby uzyskać dalszy wgląd w naturę tych galaktyk.
Czytaj więcej:
• Cały artykuł
• Alma: detekcja zlewajacych się ze sobą galaktyk wczesnego Wszechswiata

Źródło: ALMA
Na zdjęciu: ALMA zidentyfikowała 39 słabych galaktyk, których nie widać nawet przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a. Ten przykładowy obraz pokazuje porównanie obserwacji z Hubble'a i z sieci ALMA. Kwadraty ponumerowane od 1 do 4 to lokalizacje słabych galaktyk niewidoczne na zdjęciu z Hubble'a. Źródło: University of Tokyo / CEA / NAOJ.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/al ... iptycznych

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: ALMA tajemniczy ciemni przodkowie masywnych galaktyk eliptycznych.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2019, 18:45

Rosja testuje rakietę Sojuz 2.1a w symulowanym locie załogowym do ISS
2019-08-22.
Załogowy statek Sojuz MS-14 zadokował do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Tym razem jednak na jego pokładzie nie było astronautów. Misja MS-14 jest lotem testowym statku na rakiecie Sojuz 2.1a, która zastąpi używany do tej pory wariant Sojuza FG.
Rakieta Sojuz 2.1a wystartowała ze statkiem Sojuz MS-14 na szczycie 22 sierpnia o 5:38 czasu polskiego. Start odbył się ze stanowiska 31/6 w kosmodromie Bajkonur. Cały lot przebiegł pomyślnie i około 9 minut po starcie statek został odłączony od górnego stopnia rakiety. Sojuz zadokuje do portu w module Poisk w sobotę.
Bezzałogowy test rakiety Sojuz 2.1a w profilu lotu załogowego jest potrzebny głównie, żeby sprawdzić czy system ucieczkowy kapsuły Sojuz nie zostanie uruchomiony podczas przeprowadzenia przez rakietę manewru obrotu do poprawnego dla lotu azymutu. Rakieta Sojuz FG posiadała analogowe systemy kontroli lotu i nie była zdolna wykonać takiego obrotu i to stanowisko startowe obracało odpowiednio rakietę przed startem. System ucieczkowy, który ma być użytkowany również w rakiecie Sojuz 2.1a przy wykryciu obrotu rakiety uruchamiał procedurę awaryjną. Potrzebne więc były specjalne poprawki w oprogramowaniu, które uwzględniały nowe zdolności rakiety Sojuz 2.1a. Podczas misji MS-14 testowane były też inne nowe systemy w rakiecie.
Wykorzystywany do tej pory w załogowych lotach rosyjskich system Sojuz FG był fazę przejściową między rakietą Sojuz-U, która już nie jest wykorzystywana do lotów, a właśnie rakietą Sojuz 2.1a posiadającą awionikę cyfrową. Rakieta Sojuz 2.1a wykonała już 16 misji orbitalnych, z czego 15 zakończyło się powodzeniem, a jedna uszkodzeniem zbiornika tlenu w górnym stopniu, które zniszczyło wynoszony statek towarowy Progress M. To właśnie ta katastrofa zdecydowała, że lot Sojuz MS-14 odbędzie się bez załogi.
Ostatni lot rakiety Sojuz FG z załogą jest planowany na 25 września br. Wyniesiony wtedy zostanie Sojuz MS-15 z trójką astronautów na pokładzie. W marcu zostanie przeprowadzona pierwsza załogowa misja na rakiecie Sojuz 2.1a.
Zamiast załogi w statku Sojuz MS-14 znalazło się 657 kg ładunku, w tym rosyjski humanoidalny robot Skybot F-850. Robot będzie pomagał w przeprowadzaniu rosyjskich eksperymentów na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Podczas lotu Sojuzem rejestrował on kluczowe dla człowieka parametry lotu.
Statek Sojuz MS-14 pozostanie zadokowany do stacji do 6 września, kiedy wróci i wyląduje na kazachskich stepach.
Źródło: NASA/SN
Więcej informacji:
• oficjalny blog NASA z działań na ISS

Na zdjęciu: Rakieta Sojuz 2.1a ze statkiem Sojuz MS-14 na stanowisku startowym. Źródło: Roskomos.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ro ... wym-do-iss

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Rosja testuje rakietę Sojuz 2.1a w symulowanym locie załogowym do ISS.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2019, 18:46

Astronarium nr 81 o księgach Kopernika
2019-08-22.
Nowy odcinek "Astronarium" będzie poświęcony księgom Mikołaja Kopernika i to nie tylko słynnemu "De revolutionibus". Premiera dzisiaj w TVP 3 o godz. 17:00, a w sobotę na YouTube.
Księgi, które pomogły dokonać naukowej rewolucji, historyczne dzieła związane z życiem i pracą Mikołaja Kopernika. Zobacz gdzie można odnaleźć księgi Kopernika i przekonaj się co mogą nam powiedzieć na temat astronoma, który "wstrzymał Słońce i ruszył Ziemię". Od studenckich notatek aż po karty "De Revolutionibus". Tak brzmi zapowiedź najbliższego odcinka z cyklu "Astronarium".
Producentami programu są Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA) oraz Telewizja Polska (TVP), a partnerem medialnym czasopismo i portal "Urania - Postępy Astronomii". Dofinansowanie produkcji zapewnia Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Więcej informacji:
• Witryna internetowa „Astronarium”
• „Astronarium” na Facebooku
• "Astronarium" na Instagramie
• „Astronarium” na Twitterze
• Odcinki „Astronarium” na YouTube
• Oficjalny gadżet z logo programu: czapka z latarką
• Ściereczka z mikrofibry z logo Astronarium
• Podkładka pod mysz z logo Astronarium
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/as ... -kopernika

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Astronarium nr 81 o księgach Kopernika.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2019, 18:47

Spotkanie polskich organizacji astronomicznych - zostało kilka dni na zgłoszenia
2019-08-22.
Jeszcze tylko przez kilka dni można zapisywać się do udziału w Space Forum - spotkaniu polskich organizacji związanych z astronomią i kosmosem. Polskie Towarzystwo Astronomiczne zaprasza przedstawicieli wszystkich tego typu podmiotów do Olsztyna w dniach 6-8 września 2019 r. Zapisy trwają do niedzieli 25 sierpnia.
Spotkanie polskich organizacji pozarządowych zajmujących się astronomią i kosmosem to inicjatywa organizowana przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA). Poprzednia edycja odbyła się w 2015 roku w Poznaniu. Tym razem PTA zaprasza do Olsztyna, w dniach 6-8 września 2019 r., czyli w weekend poprzedzający 39. Zjazd Polskiego Towarzystwa Astronomicznego.
Współorganizatorami forum są Olsztyńskie Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne oraz Fundacja Nicolaus Copernicus. Konferencja odbywa się dodatkowo w ramach inicjatywy IAU100 oraz ma patronat od Uranii.
Ramowy program spotkania:
6 września 2019 r. (piątek) – spotkanie integracyjne
7 września 2019 r. (sobota) – spotkanie warsztatowe dotyczące pozyskiwania środków na realizowane zadania oraz przykładów najciekawszych wydarzeń upowszechniających astronomię w Polsce
8 września 2019 r. (niedziela) – spotkanie plenarne, prezentacje organizacji, forum dyskusyjne
Koszty noclegu w Olsztynie pokrywa Fundacja Nicolaus Copernicus - dla jednego przedstawiciela na daną organizację. Zostało kilka wolnych miejsc w ramach tego wsparcia.
W ramach zgłoszenia uczestnictwa należy podać imię i nazwisko reprezentanta oraz informację, czy organizacja/podmiot podczas spotkania w dniu 8 września przedstawi swoją działalność w formie krótkiej prezentacji (max 10 slajdów, 7 minut). Kontakt : Robert Szaj, tel. 508 698 232, spaceforum@copernicusfoundation.eu
Więcej informacji:
• Ogłoszenie PTA dotyczące Space Forum
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/sp ... zgloszenia

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Spotkanie polskich organizacji astronomicznych - zostało kilka dni na zgłoszenia.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości

AstroChat

Wejdź na chat