Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 30 Sie 2019, 10:29

Koniec misji CRS-18
2019-08-29. Krzysztof Kanawka
Dwudziestego siódmego sierpnia zakończyła się bezzałogowa misja zaopatrzeniowa CRS-18.
Kapsuła Dragon w swoim trzecim locie na orbitę okołoziemską wystartowała 26 lipca 2019 o godzinie 00:01 CEST z wyrzutni LC-40 na Florydzie za pomocą rakiety Falcon 9. Start przebiegł prawidłowo (lądowanie pierwszego stopnia Falcona 9 również) i Dragon rozpoczął “pościg” za Międzynarodową Stacją Kosmiczną (ISS).
W sobotę 27 lipca w godzinach popołudniowych (czasu europejskiego) Dragon dotarł do ISS. Przechwycenie przez ramię robotyczne Stacji (SSRMS) nastąpiło o 15:11 CEST, zaś przyłączenie do modułu Harmony – o 18:01 CEST. Łącznie na pokładzie (zarówno w sekcji ciśnieniowej, jak i w “bagażniku”) Dragona znalazło się ponad 2300 kg ładunku, eksperymentów, części zamiennych i sprzętu. Jednym z nich jest pierścień International Docking Adapter (IDA). Ten pierścień został zainstalowany od adaptera PMA podczas spaceru EVA-55.
Miesiąc później, we wtorek 27 sierpnia Dragon został odłączony od ISS. Na pokładzie Dragona znalazło się 1220 kg sprzętu i próbek z eksperymentów naukowych. Wodowanie u wybrzeży Kalifornii nastąpiło o godzinie 22:21 CEST. Wodowanie przebiegło prawidłowo i kapsuła została szybko podjęta przez statek firmy SpaceX.
CRS-18 to ciekawa misja także z perspektywy ponownego wykorzystania sprzętu. Pierwszy stopień Falcona 9 został w tym starcie po raz drugi wykorzystany, zaś kapsuła Dragon – po raz trzeci. Wcześniej ten egzemplarz kapsuły Dragon został wykorzystany w misji CRS-6 (2015 rok) i CRS-13 (2017 rok).
Następna misja kapsuły Dragon – CRS-19 – jest obecnie planowana na koniec tego roku.
(PFA)
https://kosmonauta.net/2019/08/koniec-misji-crs-18/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Koniec misji CRS-18.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 30 Sie 2019, 10:31

Tak wygląda lot rakiety Atlas V w widoku z kamery zainstalowanej na jej pokładzie
2019-08-29.
United Launch System opublikowało zapierający dech w piersi materiał filmowy, który powstał podczas lotu rakiety Atlas V w trakcie ostatniej misji AEHF-5 dla Ministerstwa Obrony Narodowej Stanów Zjednoczonych.
Na filmie możemy zobaczyć najważniejszą część lotu rakiety z niezwykle ważnym, piątym satelitą komunikacyjnym zbudowanym przez koncern Lockheed Martin. Powstał on w ramach programu Advanced Extremely High Frequency (AEHF) dla amerykańskiego lotnictwa kosmicznego i centrum systemów rakietowych. Start misji miał miejsce 8 sierpnia.
Źródło: GeekWeek.pl/ULA / Fot. ULA
https://www.geekweek.pl/news/2019-08-30 ... pokladzie/

https://www.youtube.com/watch?time_cont ... N0kyb3-ECc

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Tak wygląda lot rakiety Atlas V w widoku z kamery zainstalowanej na jej pokładzie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 30 Sie 2019, 10:32

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba złożony
2019-08-29.
Dwa segmenty Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webb’a zostały po raz pierwszy połączone ze sobą. Część optyczną urządzenia połączono z platformą satelitarną.
NASA poinformowała 28 sierpnia br., że po raz pierwszy dokonano mechanicznego połączenia dwóch części teleskopu JWST. Teraz inżynierowie kończą połączenia elektryczne. Aby dokonać integracji inżynierowie musieli ostrożnie podnieść część optyczną teleskopu i ustawić go nad platformą satelitarną, do której przyłączona już jest osłona przeciwsłoneczna. Następnie struktura optyczna została opuszczona na platformę i wszystkie punkty kontaktu mechanicznie do niej przytwierdzone.
Sekcja optyczna OTIS (z ang. Optical Telescope Element/Integrated Science Instrument Module) teleskopu była składana w centrum NASA Goddard Space Flight Center, a następnie przeszła testy środowiskowe w komorze próżniowej w Johnson Space Center. W ostatnim czasie technicy testowali w niej m.in. mechanizm rozkładania lustra wtórnego. Zarówno lustro główne teleskopu jak i wtórne będą rozkładane i ustawiane automatycznie dopiero w przestrzeni kosmicznej, dlatego kluczowe jest dokładne przetestowanie wszystkich mechanizmów.
Platforma satelitarna była budowana przez firmę Northrop Grumman i przechodziła ostatnio testy w komorze próżniowej w zakładach firmy w Los Angeles. Platforma satelitarna teleskopu JWST składa się z systemu napędowego i sprzętu umożliwiającego nawigację, kontrolę orientacji i komunikację z urządzeniem. W jego skład wchodzi też osłona przeciwsłoneczna.
Udana integracja to ważny krok w kierunku wysłania teleskopu w 2021 roku. Kolejnym testem jaki przejdzie teleskop po integracji będzie rozłożenie osłony przeciwsłonecznej - ogromnej pięciowarstwowej struktury, która ma chronić wrażliwe lustra i instrumenty naukowe teleskopu przed ciepłem dostarczanym przez światło słoneczne.
W przyszłym roku zintegrowany teleskop przejdzie kolejne testy środowiskowe. Obecnie start teleskopu na rakiecie Ariane 5 jest planowany na marzec 2021 roku. Już jednak pojawiają się kolejne wątpliwości czy uda się dotrzymać tego terminu. Jeżeli jednak żadne problemy nie wyjdą podczas ostatnich testów to teraz harmonogram opóźni się co najwyżej o kilka miesięcy.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webb’a to największy w historii projekt teleskopu kosmicznego NASA. Urządzenie jest następcą Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, będzie miało jednak znacznie większe możliwości prowadzenia obserwacji w świetle widzialnym i bliskiej podczerwieni. W projekcie biorą udział agencje: NASA, ESA oraz CSA.
Źródło: NASA
Więcej informacji:
• informacja prasowa NASA o złożeniu teleskopu
• oficjalna strona teleskopu JWST

Na zdjęciu: Dwa segmenty Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webb'a połączone po raz pierwszy w zakładach firmy Northrop Grumman. Źródło: NASA/Chris Gunn.

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ko ... ba-zlozony

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba złożony.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 30 Sie 2019, 10:33

Gaia rozplątuje gwiezdne sznury Drogi Mlecznej
2019-08-29. Autor. Vega
Zgodnie z nowymi badaniami danych pochodzących z Gaia gwiezdne „rodzeństwo” woli trzymać się razem w długotrwałych, podobnych do sznurów grupach, zamiast opuszczać miejsce swoich narodzin młodo, jakby tego oczekiwano.
Badanie rozmieszczenia i historii gwiezdnych mieszkańców naszej galaktyki jest szczególnie trudne, ponieważ wymaga od astronomów określenia wieku gwiazd. Nie jest to wcale trywialne, ponieważ „przeciętne” gwiazdy o podobnej masie, ale w różnym wieku, wyglądają bardzo podobnie.

Aby dowiedzieć się, kiedy gwiazda się uformowała, astronomowie muszą spojrzeć na populacje gwiazd, które prawdopodobnie powstały w tym samym czasie – ale wiedza o tym, które gwiazdy są rodzeństwem, stanowi kolejne wyzwanie, ponieważ gwiazdy niekoniecznie przebywają długo w gwiezdnych żłobkach, w których powstały.

„Aby zidentyfikować, które gwiazdy powstały razem, szukamy gwiazd poruszających się podobnie, ponieważ wszystkie gwiazdy, które powstały w tym samym obłoku lub gromadzie, poruszałyby się w podobny sposób” – mówi Marina Kounkel z Western Washington University w USA i główna autorka nowego badania.

„Wiedzieliśmy o kilku takich ‘współporuszających się” gromadach gwiazd w pobliżu Układu Słonecznego, ale Gaia umożliwiła nam szczegółowe zbadanie Drogi Mlecznej na znacznie większe odległości, ukazując znacznie więcej takich grup.”

Marina wykorzystała dane z drugiego wydania Gai, aby prześledzić strukturę i aktywność gwiazdotwórczą dużego fragmentu przestrzeni otaczającej Układ Słoneczny i zbadać, jak to się zmieniło w czasie. Ta publikacja danych z kwietnia 2018 r. podaje ruchy i pozycje ponad miliarda gwiazd z niespotykaną precyzją.

Analiza danych z Gaia pokazała prawie 2000 niezidentyfikowanych wcześniej gromad i współporuszających się grup gwiazd w odległości do ok. 3000 lat świetlnych od nas – około 750 razy dalej, niż odległość do Proxima Centauri, najbliższej Słońcu gwiazdy. Badanie określiło także wiek setek tysięcy gwiazd, umożliwiając śledzenie gwiezdnych „rodzin” i odkrywanie ich zaskakujących aranżacji.

„Około połowa tych gwiazd znajduje się w długich, podobnych do sznurów układach, które odzwierciedlają cechy obecne w gigantycznych obłokach ich narodzin” – dodaje Marina.

„Ogólnie sądziliśmy, że młode gwiazdy mogły opuścić miejsca swojego urodzenia zaledwie kilka milionów lat po powstaniu, całkowicie tracąc więzi ze swoją pierwotną rodziną – ale wydaje się, że gwiazdy mogą pozostać blisko rodzeństwa nawet przez kilka miliardów lat.”

Wydaje się, że sznury są również zorientowane w określony sposób w odniesieniu do ramion spiralnych naszej galaktyk – coś, co zależy od wieku gwiazd w sznurze. Jest to szczególnie widoczne w przypadku najmłodszych sznurów, zawierających gwiazdy młodsze niż 100 mln lat, które zwykle są ustawione pod kątem prostym do spiralnego ramienia najbliższego naszemu Układowi Słonecznemu.

Astronomowie podejrzewają, że starsze sznury gwiazd musiały być prostopadłe do ramion spiralnych istniejące podczas formowania się tych gwiazd, które zostały przetasowane w ciągu ostatnich miliardów lat.

„Bliskość i orientacja najmłodszych sznurów względem współczesnych ramion spiralnych Drogi Mlecznej pokazuje, że starsze sznury są ważnym ‘skamieniałym zapisem’ spiralnej struktury naszej galaktyki” – mówi współautor Kevin Covey, również z Western Washington University, USA.

„Natura ramion spiralnych jest wciąż przedmiotem dyskusji, a werdykt, czy są to stabilne czy dynamiczne konstrukcje nie został jeszcze ustalony. Badanie tych starszych sznurów pomoże nam zrozumieć, czy ramiona są w większości statyczne, czy też poruszają się, rozpraszają i ponownie formują w ciągu kilkuset milionów lat – mniej więcej tyle, ile zajmuje Słońcu okrążenie kilka razy centrum Galaktyki.”

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
ESA

Urania
https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... drogi.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Gaia rozplątuje gwiezdne sznury Drogi Mlecznej.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 30 Sie 2019, 10:35

Odnaleziono planetę skalistą na której świecą trzy słońca
Autor: admin (2019-08-29)
Ziemia znajduje się w systemie, który zawiera tylko jedną gwiazdę. Jednak w kosmosie istnieją również układy wielogwiezdne. Astronomowie odkryli właśnie egzoplanetę, która posiada aż trzy słońca.
Międzynarodowy zespół badawczy namierzył nową planetę z pomocą teleskopu kosmicznego TESS. Obiekt o nazwie LTT 1445Ab znajduje się około 22,5 lat świetlnych od nas i krąży wokół czerwonego karła. Jeden pełny obrót wokół tej gwiazdy zajmuje jej ponad 5 dni. Jednak w skład tego systemu wchodzą łącznie aż trzy gwiazdy i wszystkie są czerwonymi karłami.
Naukowcy zakładają, że w ciągu dnia, z powierzchni tej egzoplanety widać trzy słońca jednocześnie – jedno znajduje się stosunkowo blisko, a dwa pozostałe są nieco oddalone. Jak wynika z przeprowadzonych obliczeń, LTT 1445Ab jest o około 35% większa od Ziemi, a jej masa jest 8,4 raza większa. Odkryta planeta skalista orbituje dość blisko czerwonego karła, a temperatura na powierzchni może sięgać 155 stopni Celsjusza.

Naukowcy zakładają, że w takich warunkach, życie bakteryjne ma raczej niewielkie szanse na przetrwanie, choć pewności oczywiście nie ma. Mimo tego, astronomowie chcą prowadzić dalsze obserwacje, aby ustalić, czy egzoplaneta LTT 1445Ab posiada atmosferę. W tym celu posłużą się najnowocześniejszym Kosmicznym Teleskopem Jamesa Webba, który powinien trafić na orbitę w 2021 roku.
Źródło:
https://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/te ... ista-z-t...

https://tylkonauka.pl/wiadomosc/odnalez ... rzy-slonca

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Odnaleziono planetę skalistą na której świecą trzy słońca.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Odnaleziono planetę skalistą na której świecą trzy słońca2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 30 Sie 2019, 10:37

Odkryto nową planetę, która potencjalnie nadaje się do zamieszkania
Autor: John Moll (2019-08-30)
Międzynarodowy zespół astronomów odkrył w pobliskim układzie gwiezdnym trzy nowe planety skaliste. Wśród nich jest egzoplaneta, na której mogą panować odpowiednie warunki dla rozwoju i przetrwania życia bakteryjnego.
Trzy nowe planety orbitują wokół czerwonego karła Gliese 1061, który znajduje się zaledwie 17 lat świetlnych od Słońca. Jest to 20. gwiazda, najbliższa Układowi Słonecznemu. Naukowcy odkryli w tym systemie trzy planety, które nazwano: Gliese 1016 b, Gliese 1016 c oraz Gliese 1016 d.
Wszystkie egzoplanety są skaliste i przypominają Ziemię pod względem wielkości. Jednak astronomowie zwrócili uwagę, że Gliese 1016 d, która jest położona najdalej od swojej gwiazdy macierzystej, znajduje się w tzw. strefie zamieszkania. Na jej powierzchni powinny panować temperatury umożliwiające przejście wody w stan ciekły.
Niestety, Gliese 1061 jest czerwonym karłem, a gwiazdy tego typu są często niespokojne i mogą emitować rozbłyski zabójczego promieniowania ultrafioletowego i rentgenowskiego. Obecność czerwonego karła zmniejsza szanse na istnienie życia na planecie Gliese 1016 d.
Badania planet pozasłonecznych to element poszukiwania życia poza Układem Słonecznym. Same obserwacje niewiele pomogą, lecz w dalekiej przyszłości, gdy technika pójdzie do przodu, będziemy mogli zorganizować pierwszą misję kosmiczną, która zbada planetę krążącą wokół gwiazdy innej niż Słońce.
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/odkr ... mieszkania

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Odkryto nową planetę, która potencjalnie nadaje się do zamieszkania.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Odkryto nową planetę, która potencjalnie nadaje się do zamieszkania2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 30 Sie 2019, 10:39

Na Wenus może istnieć życie! Pojawiły się kolejne przesłanki o tym świadczące
2019-08-30.
Bliźniaczka Ziemi, jak się zwykło mówić o Wenus, to niezwykle fascynujący glob, który jest nie mniej ciekawy od Marsa. Najnowsze badania wskazują, że w gęstej atmosferze planety mogą kwitnąć proste formy życia.
Często mówi się, że mężczyźni pochodzą z Marsa, a kobiety z Wenus. Badania obu planet, prowadzone przez roboty, próbniki i sondy kosmiczne od ponad dekady dają nam coraz większe przesłanki o tym, że nie tylko kiedyś powszechnie mogło tam występować życie, gdy Ziemia była jeszcze jałowa, ale również obecnie może się tam znajdować. Problem w tym, że ukrywa się przed naszym wzrokiem.
W przypadku Czerwonej Planety wskazówki dają nam tajemnicze emisje metanu z wnętrza planety, czyli gazu, który jest efektem ubocznym funkcjonowania biologicznego życia. Tymczasem na Wenus, proste formy życia mogą występować w gęstej atmosferze planety, gdzie panują idealne dla nich warunki. Niegdyś, gdy formowała się nasza planeta, to właśnie w jej atmosferze przebiegały dynamiczne procesy, które później zaowocowały pojawieniem się życia.
Temperatury na powierzchni Wenus dochodzą do nawet 460 stopni Celsjusza, wybuchają wulkany i pada ołowiany deszcz. To zbyt ekstremalne warunki do istnienia życia, jakie znamy z naszej planety, ale w atmosferze występują obszary, w których mogą przetrwać mikroorganizmy. Efekt cieplarniany występujący na Wenus może być dla nich dodatkowym atutem pozwalającym na produkcję energii i przetrwanie.
Astronomowie odkryli ciemne obłoki w atmosferze planety. Do tej pory były one dla nich jedną, wielką tajemnicą. Jednak wnikliwsze badania pozwoliły ustalić, że są to tzw. pochłaniacze, czyli obszary, które absorbują najwięcej światła ultrafioletowego. Okazuje się, że te zagadkowe „cząstki” mają podobne zdolności do mikroorganizmów występujących w Ziemskiej atmosferze.
Kilka miliardów lat temu atmosfera Wenus była bardziej podobna do ziemskiej, a na powierzchni prawdopodobnie występowały znaczne ilości wody w stanie ciekłym, ale odparowanie tych pierwotnych oceanów spowodowało lawinowo narastający efekt cieplarniany, aż do krytycznego poziomu gazów cieplarnianych w atmosferze. Astrobiolodzy uważają, że pomimo piekła panującego w atmosferze, możemy mieć do czynienia z powszechnie tam występującymi grupami mikroskopijnego życia, które spokojnie rozwija się tam od miliardów lat.
Najprawdopodobniej w wyniku miliardów lat gwałtownych przemian, życie przeniosło się tam z powierzchni do gęstej atmosfery, gdzie dostosowało się do panujących tam warunków. Jest też opcja, że dzięki kosmicznym skałom, organizmy z Wenus i Marsa mogły przedostać się na Ziemię i zapoczątkować życie, które tak dziś powszechnie występuje na naszej pięknej planecie.
Bardziej wnikliwe badania bliźniaczki Ziemi zapowiadają Rosjanie i Amerykanie. Rządy obu krajów chcą wysłać tam lądowniki i próbniki, a nawet myślą o budowie w atmosferze pierwszej bazy badawczej, która ma się stać oknem na ten fascynujący glob. Wszystko wskazuje na to, że lata 20. XXI wieku mogą wywrócić do góry nogami nasze pojęcie o otaczającej nas przestrzeni kosmicznej w kwestii istnienia pozaziemskiego życia.
Źródło: GeekWeek.pl/Phys.org / Fot. NASA/Roskosmos
https://www.geekweek.pl/news/2019-08-30 ... wiadczace/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na Wenus może istnieć życie! Pojawiły się kolejne przesłanki o tym świadczące.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na Wenus może istnieć życie! Pojawiły się kolejne przesłanki o tym świadczące2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 30 Sie 2019, 10:40

Elon Musk zapowiada budowę rakiety 8 razy większej od Starship i SuperHeavy
2019-08-30.
Szef SpaceX zamierza do końca roku wykonać dziewiczy lot swojego prototypu statku Starship, a pierwsze komercyjne loty kosmiczne mają odbyć się w 2021 roku. Tymczasem w firmie powstają już plany następcy statku i rakiety.
Z informacji podanych przez Muska na Twitterze dowiadujemy się, że Super Heavy Starship 2.0, czyli kolejna generacja potężnych pojazdów kosmicznych budowanych obecnie przez SpaceX, ma być aż od 4 do 8 razy od nich większa. Musk mówi o możliwości wynoszenia na orbitę 100 ton ładunku lub załogi składającej się z nawet 200 osób.
Super Heavy Starship 2.0 mają mieć ok. 18 metrów średnicy i w sumie aż 240 metrów wysokości. Będzie to najpotężniejsza rakieta, jaka powstała w całej historii naszej cywilizacji. Co ciekawe, Big Falcon Rocket (BFR), czyli wcześniejszy projekt SpaceX, miał mieć 9 metrów średnicy i 118 metrów wysokości, więc sporo mniej od nowej koncepcji. Ale to nie koniec. Kolejna wersja rakiety i statku ma pozwolić wynosić na ziemską orbitę nawet 1000 ton ładunku lub 800 osób.
Jeśli nowe generacje rakiet i statków będą tankowane na orbicie, to ładowność w locie na Marsa ma wzrosnąć nawet do 1300 ton. Taki potężny środek transportu międzyplanetarnego może pozwolić już ludzkości na realizację pięknej wizji budowy pierwszych kolonii na tym niegościnnym globie.
Źródło: GeekWeek.pl/Elon Musk/Twitter / Fot. Spacer
https://www.geekweek.pl/news/2019-08-30 ... uperheavy/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Elon Musk zapowiada budowę rakiety 8 razy większej od Starship i SuperHeavy.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Elon Musk zapowiada budowę rakiety 8 razy większej od Starship i SuperHeavy2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 30 Sie 2019, 10:42

Bliski przelot 2019 QQ3 (26.08.2019)
2019-08-30. Krzysztof Kanawka
Dwudziestego szóstego sierpnia nastąpił bliski przelot meteoroidu 2019 QQ3. Obiekt przemknął w minimalnej odległości około 96 tysięcy kilometrów od Ziemi.
Meteoroid o oznaczeniu 2019 QQ3 przemknął obok Ziemi 26 sierpnia, z maksymalnym zbliżeniem około godziny 17:00 CEST. W tym momencie 2019 QQ3 znalazł się w odległości około 96 tysięcy kilometrów od Ziemi, co odpowiada 0,25 średniego dystansu do Księżyca. 2019 QQ3 ma szacowaną średnicę około 5 metrów.
Aktualnie kończy się okres letni (i urlopowy!) na półkuli północnej Ziemi. Można się spodziewać większej ilości odkryć przelotów planetoid i meteoroidów, gdyż noce będą coraz dłuższe, a co za tym idzie – programy poszukiwawcze będą dłużej pracować każdej bezksiężycowej nocy. Do końca roku można się spodziewać przynajmniej kilkunastu kolejnych odkryć.
Jest to 41 bliski (wykryty) przelot planetoidy lub meteoroidu w 2019 roku. W 2018 roku wykryć bliskich przelotów było przynajmniej 73. Rok wcześniej takich wykrytych przelotów było 53. W 2016 roku wykryto przynajmniej 45 bliskich przelotów, w 2015 było ich 24, a w 2014 roku 31. Z roku na rok ilość odkryć rośnie, co jest dowodem na postęp w technikach obserwacyjnych oraz w ilości programów poszukiwawczych, które niezależnie od siebie każdej pogodnej nocy “przeczesują” niebo. Pracy jest dużo, gdyż prawdopodobnie planetoid o średnicy mniejszej od 20 metrów może krążyć w pobliżu Ziemi nawet kilkanaście milionów.
(HT)
https://kosmonauta.net/2019/08/bliski-p ... 6-08-2019/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Bliski przelot 2019 QQ3 (26.08.2019).jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Sie 2019, 09:36

Wulkanicznie aktywny egzoksiężyc krążący wokół WASP-49?
2019-08-30. Radek Kosarzycki
Skalisty egzoksiężyc pokryty morzem lawy może krążyć wokół planety oddalonej od nas o 550 lat świetlnych. Tak sugeruje międzynarodowy zespół badaczy kierowany przez naukowców z Uniwersytetu w Brnie w oparciu o teoretyczne przewidywania zgodne z obserwacjami. Swoisty egzo-Io może być ekstremalną wersją jowiszowego księżyca Io.
Io jest najbardziej aktywnym wulkanicznie obiektem w Układzie Słonecznym. Teraz badacze zdobyli dane, które wskazują na obecność aktywnego księżyca poza Układem Słonecznym, który krąży wokół egzoplanety WASP-49 b. “To może być niebezpieczny, wulkaniczny świat pokryty lawą, taka księżyca wersja superziemi takich jak 55 Cancri-e” mówi Apurva Oza, badacz z Instytu Fizyki na Uniwersytecie w Brnie. Omawiany przez niego egzoksiężyc miałby krążyć wokół gorącego gazowego olbrzyma, który z kolei okrąża swoją gwiazdę macierzystą w mniej niż 3 dni, 550 lat świetlnych od nas w niepozornym gwiazdozbiorze Zająca, znajdującym się pod gwiazdozbiorem Oriona.
Astronomowie jak dotąd nie odkryli skalistego księżyca poza układem słonecznym, a o obecności egzo-Io świadczą jedynie dowody pośrednie: gazowy sód został odkryty w otoczeniu planety WASP-49 b na niespotykanie dużej wysokości. “Obojętny, gazowy sód znajduje się tak daleko od powierzchni planety, że mało prawdopodobne wydaje się, że jest on emitowany jedynie przez wiatr planetarny” mówi Oza. Obserwacje Jowisza i Io w naszym układzie planetarnym oraz obliczenia tempa utraty masy wskazują, że egzo-Io może być bardzo możliwym źródłem sodu na WASP-49 b. “Wtedy sód jest dokładnie tam gdzie powinien być” dodaje astrofizyk.
Już w 2006 roku Bob Johnson z Uniwersytetu Wirginii raz Patrick Huggins z Uniwersytetu Nowojorskiego wykazali, że duże ilości sodu w otoczeniu egzoplanety mogą wskazywać na obecność niewidocznego księżyca lub pierścienia materii, a dziesięć lat temu badacze z Wirginii obliczyli, że taki kompaktowy układ trzech ciał: gwiazdy, bliskiej planety i księżyca może być stabilny przez miliardy lat. “Potężne oddziaływania pływowe w takim układzie są kluczem do wszystkiego” tłumaczy astrofizyk. Energia uwalniana pływowo na księżycu i na planecie stabilizują orbitę księżyca, jednocześnie rozgrzewając go i pobudzając jego aktywność wulkaniczną. W swoim artykule badacze wykazali, że mały księżyc skalisty może uwalniać więcej sodu i potasu w przestrzeń kosmiczną wskutek aktywności wulkanicznej niż duży gazowy olbrzym, nawet na dużych wysokościach.
Badacze porównali swoje obliczenia z obserwacjami i odkryli pięć układów, w których ukryty egzoksiężyc może przetrwać niszczące procesy termicznego odparowywania. W przypadku WASP 49 b obserwowane dane można najlepiej wytłumaczyć obecnością takiego egzo-Io. Niemniej jednak istnieją także inne opcje. Egzoplaneta może być otoczona pierścieniem zjonizowanego gazu. Z tego też powodu konieczne są dalsze badania prowadzone za pomocą instrumentów naziemnych i kosmicznych.
“Choć obecnie wszyscy skupiają się na przyjazności dla życia i biosygnaturach, my skupiamy się na niszczeniu” mówi astrofizyk. Wiele z tych światów może ulec zniszczeniu w ciągu kilku miliardów lat wskutek ekstremalnego tempa utraty masy. “Najfajniejsze jest to, że możemy monitorować takie niszczące procesy w czasie rzeczywistym, niczym fajerwerki” dodaje Oza.
Źródło: University of Bern
https://www.pulskosmosu.pl/2019/08/30/w ... l-wasp-49/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wulkanicznie aktywny egzoksiężyc krążący wokół WASP-49.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Sie 2019, 09:37

Radioteleskop ALMA sprawdził co jest we wnętrzu burz na Jowiszu
2019-08-30.
Dzięki obserwacjom przy pomocy sieci radioteleskopów ALMA naukowcom udało się sprawdzić warstwy atmosfery Jowisza do głębokości 50 kilometrów pod widzialną, górną powierzchnią chmur, informuje amerykańskie National Radio Astronomy Observatory (NRAO).
Atmosfera Jowisza jest zbudowana główne z wodoru i helu. Występują w niej także śladowe ilości metanu, amoniaku, siarkowodoru i wody. Około 80 km od górnych wierzchołków kilku warstw chmur, przypuszczalnie znajduje się warstwa ciekłej wody.
Gdy patrzymy na Jowisza z Ziemi w zakresie widzialnym, to widać zmienność górnych obłoków – są brązowe pasy i białe obszary. Wewnątrz pasów występują liczne burze, często z błyskawicami. W zakresie widzialnym takie burze ujawniają się jako małe, białe obłoki. Ich pojawianie się może zaburzać pasy na miesiące, a nawet lata.
Obserwacje przy pomocy sieci teleskopów Atacama Large Millimeter/Submillimeter Array (ALMA) przeprowadzono między 3 a 5 stycznia 2017 r., kilka dni po tym, jak miłośnicy astronomii dostrzegli burzę w południowym pasie równikowym Jowisza. Najpierw dostrzeżono białą plamę niewielkiej wielkości, która potem spowodowała duże zaburzenia w pasie, trwające przez wiele tygodni. Kilka miesięcy wcześniej dostrzeżono cztery jasne plamy w północnym pasie równikowym.
Naukowcy zbadali atmosferę poniżej zaburzenia. Był to element większej kampanii obserwacyjnej, w której wzięło udział sześć naziemnych teleskopów optycznych i radioteleskopów oraz Kosmiczny Teleskop Hubble’a.
Radiowe obserwacje pozwoliły na wykonanie mapy, która wykazała, iż podczas zaburzenia wystąpiła znaczna koncentracja amoniaku w formie gazowej. Wyniki potwierdzają aktualną teorię, iż zaburzenia te są wywoływane przez konwekcję u podstawy chmur wodnych położonych głęboko w atmosferze. Gaz amoniaku jest unoszony z głębokich warstw na duże wysokości, wysoko ponad główną pokrywę chmur amoniaku. (PAP)
cza/ ekr/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... wiszu.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Radioteleskop ALMA sprawdził co jest we wnętrzu burz na Jowiszu.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Sie 2019, 09:39

Eksplozja rakiety Safir (29.08.2019)
2019-08-30. Krzysztof Kanawka
Dwudziestego dziewiątego sierpnia doszło do eksplozji irańskiej rakiety Safir na wyrzutni.
Ten rok jest wyjątkowo nieudany dla irańskiego programu kosmicznego. W styczniu i w lutym doszło do dwóch nieudanych startów irańskich rakiet. Przez kolejne miesiące o projektach kosmicznych tego państwa pojawiło się niewiele informacji – jest to jednak typowa sytuacja, gdyż program kosmiczny Iranu ma wysoki poziom tajności.
Dwudziestego dziewiątego sierpnia doszło do kolejnej próby startu irańskiej rakiety Safir-1B. Start zakończył się eksplozją – zarówno rakieta (Safir-1B) jak i satelita (Nahid-1) zostały utracone. Zdjęcie satelitarne udostępnione przez firmę Planet ukazuje znaczne uszkodzenia wyrzutni startowej oraz dużą ilość dymu. Oznacza to, że do eksplozji rakiety doszło najpóźniej w pierwszych sekundach lotu.
Łącznie zatem w 2019 roku Iran doświadczył trzech nieudanych startów swoich rakiet. Można się spodziewać, że te porażki nie powstrzymają tego państwa przed kolejnymi próbami, choć jest dość prawdopodobne, że kolejne starty również zakończą się niepowodzeniami. Ostatni udany irański start orbitalny odbył się w lutym 2015 roku, gdy umieszczono na orbicie satelitę Fadżr.
(PFA)
https://kosmonauta.net/2019/08/eksplozj ... 9-08-2019/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Eksplozja rakiety Safir (29.08.2019).jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Sie 2019, 09:41

Coraz więcej ekspertów uważa, że Pluton jest pełnoprawną planetą
Autor: admin (30 Sierpień, 2019)
Astronomowie wciąż prowadzą spór o Plutona, który 13 lat temu został zdegradowany do rangi planety karłowatej. Wielu naukowców uważa, że Pluton powinien odzyskać swoją dawną chwałę. Okazuje się, że podobnego zdania jest sam administrator NASA.
Pluton został odkryty w 1930 roku przez amerykańskiego astronoma Clyde’a Tombaugha i został okrzyknięty kolejną planetą Układu Słonecznego. Lecz w 2006 roku, Międzynarodowa Unia Astronomiczna uznała, że Pluton nie spełnia wszystkich warunków i nie może być traktowany na równi z Ziemią czy Marsem, a zatem nie może być planetą, więc oficjalnie jest już tylko planetą karłowatą.
Choć spór dotyczy tylko i wyłącznie nazewnictwa, astronomowie toczą go już od 13 lat, a wielu z nich z przyzwyczajenia określa Plutona jako planetę. Do tego stale rosnącego grona „buntowników” dołączył administrator NASA. 24 sierpnia, gdy minęło dokładnie 13 lat od decyzji Międzynarodowej Unii Astronomicznej, Jim Bridenstine powiedział, że on sam traktuje Plutona jako pełnoprawną planetę.
Jednak poglądy administratora NASA niczego tu nie zmienią. Według Międzynarodowej Unii Astronomicznej, Pluton nie spełnia kluczowego warunku, a mianowicie nie posiada oczyszczonej orbity. Przyjęta definicja planety pozwoliła rozwiązać problem, dotyczący setek innych obiektów o wielkości zbliżonej do Plutona.
Po 13 latach, wielu naukowców wciąż nie przyjmuje do wiadomości tej decyzji. Planetolog Alan Stern, który kierował misją New Horizons twierdzi, że przyjęta definicja planety jest błędna pod kątem naukowym i wewnętrznie sprzeczna. Tysiące astronomów nie akceptuje jej – Pluton posiada własną atmosferę, związki organiczne, pogodę oraz księżyce, ale nie jest traktowany jako planeta ze względu na zanieczyszczoną orbitę. Idąc tym tropem, nawet Ziemia nie posiada czystej orbity. Jednak Międzynarodowa Unia Astronomiczna, przynajmniej dotychczas, nie miała zamiaru cofać swojej dawnej decyzji.
Źródło:
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/spec ... na-za-pe...
https://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/co ... na-planeta

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Coraz więcej ekspertów uważa, że Pluton jest pełnoprawną planetą.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Coraz więcej ekspertów uważa, że Pluton jest pełnoprawną planetą2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Sie 2019, 09:45

Kosmiczne Wybrzeże przygotowuje się na uderzenie huraganu. NASA zabezpiecza sprzęt
2019-08-30.

Centrum Kosmiczne imienia Johna F. Kennedy’ego, położone na przylądku Canaveral w stanie Floryda, przygotowuje się na uderzenie huraganu Dorian. Pracownicy centrum przenoszą mobilną wyrzutnię rakiet do stalowego schronu.

Do wybrzeża Stanów Zjednoczonych zbliża się Dorian - huragan drugiej kategorii w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Towarzyszący żywiołowi wiatr wieje ze średnią prędkością 165 kilometrów na godzinę. Na jego ścieżce znajdują się Bahamy, a później Floryda. Według synoptyków może uderzyć w wybrzeże jako huragan czwartej kategorii. Wtedy niósłby wiatr o średniej prędkości 210 km/h.
Potężny żywioł
Dorian według prognoz ma uderzyć na początku tygodnia w Kosmiczne Wybrzeże, czyli rejon, w którym znajdą się obiekty NASA, amerykańskich sił powietrznych oraz firm takich jak SpaceX i Blue Origin. Gubernator Florydy Ron DeSantis ogłosił stan wyjątkowy dla całego stanu.
Przygotowania do uderzenia żywiołu w Centrum Kosmicznym imienia Johna F. Kennedy’ego obejmują ochronę mobilnej wyrzutni (Mobile Launcher Platform), jednego z naziemnych urządzeń używanych przy starcie promów kosmicznych. Jest ona obecnie testowana w ramach programu Artemis NASA do lądowania astronautów na Księżycu w 2024 roku.
- Ta konkretna wieża, która ma 122 metry wysokości, narażona jest na uszkodzenia związane z huraganem, jeśli uderzy on w ten obszar - powiedział Derrol Nail, rzecznik centrum NASA.
NASA ma przenieść mobilną wyrzutnię o wartości 650 milionów dolarów do 160-metrowego budynku, który powinien wytrzymać wiejący z prędkością 201 kilometrów na godzinę wiatr. - Czy jest odporny na kategorię czwartą? Nie wiemy, bo nigdy nic nie uderzyło w niego tak mocno - powiedział Nail, rzecznik centrum NASA o budynku, który jest wykonany z ponad ośmiu tysięcy ton stali.
Centrum Kosmiczne mobilizuje siły

Centrum kosmiczne zostanie zamknięte w niedzielę. W centrum kontroli lotów pozostanie zespół liczący 100 pracowników, który będzie monitorował żywioł i chronił zasoby tego miejsca.
- Każdy ma swoje procedury, aby wiedzieć, co robić, jak reagować i dostosowywać się - powiedział Dale Ketcham, wiceprezes ds. stosunków rządowych w Space Florida, państwowym organie ds. rozwoju gospodarczego w przestrzeni kosmicznej.
Rzeczniczka amerykańskiej spółki Boeing-Lockheed i United Launch Alliance, której rakiety są wykorzystywane do wystrzeliwania satelitów bezpieczeństwa narodowego, powiedziała, że pracownicy zaczęli zabezpieczać sprzęt.
Tak jak firma SpaceX Elona Muska, która również przygotowuje się na uderzenie żywiołu.
Przedstawicielka bazy sił powietrznych w Cape Canaveral powiedziała, że odcięła zasilanie dla nieistotnych obiektów i wezwała jej mieszkańców do przygotowania się na niszczycielski wiatr.

Źródło: AccuWeather, Reuters
Autor: anw/aw
https://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-po ... 4,1,0.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kosmiczne Wybrzeże przygotowuje się na uderzenie huraganu. NASA zabezpiecza sprzęt.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kosmiczne Wybrzeże przygotowuje się na uderzenie huraganu. NASA zabezpiecza sprzęt2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kosmiczne Wybrzeże przygotowuje się na uderzenie huraganu. NASA zabezpiecza sprzęt3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kosmiczne Wybrzeże przygotowuje się na uderzenie huraganu. NASA zabezpiecza sprzęt4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kosmiczne Wybrzeże przygotowuje się na uderzenie huraganu. NASA zabezpiecza sprzęt5.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Sie 2019, 09:47

Czeka nas burza geomagnetyczna, możliwa obserwacja zorzy polarnej
Autor: Anakin23 (2019-08-30)
W ciągu najbliższych dwóch dni czeka nas burza geomagnetyczna, która według prognoz zarówno NASA jak i NOAA ma osiągnąć poziom przynajmniej G2. Oznacza to, że znowu będzie szansa na obserwowanie zorzy polarnej daleko na południe, być może również w Polsce.
Burza która rozpocznie się w ciągu najbliższych godzin jest skutkiem dotarcia do naszej magentosfery wiatru słonecznego, który pochodzi z potężnej dziury koronalnej, która dwa dni temu znajdowala się dokładnie na środku tarczy słonecznej. Na zdjęciach Słońca widać ją jako obszar przypominający literę T.
Burza magnetyczna potrwa przynajmniej dwa dni a jej siła jest prognozowana na poziom G2 co oznacza, że indeks planetarny Kp osiągnie 6 lub więcej. Jeżeli inne parametry będą korzystne istnieje spore prawdopodobieństwo, że również i u nas będzie widoczna zorza polarna. W tym momencie na satelice "ACE" możemy zobaczyć jak wiatr słoneczny z dziury koronalnej zaczyna docierać do ziemskiej magnetosfery.
Źródło:
http://zmianysolarne.pl/wiadomosc/czeka ... y-polarnej

https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/czek ... y-polarnej

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czeka nas burza geomagnetyczna, możliwa obserwacja zorzy polarnej.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czeka nas burza geomagnetyczna, możliwa obserwacja zorzy polarnej2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czeka nas burza geomagnetyczna, możliwa obserwacja zorzy polarnej3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Sie 2019, 09:49

NASA planuje misję w poszukiwaniu życia pozaziemskiego na księżycu Europa
Autor: admin (2019-08-30 )
Amerykańska agencja kosmiczna NASA zatwierdziła misję Europa Clipper. Projekt zakłada wysłanie sondy kosmicznej, która przeprowadzi badania na Europie – księżycu Jowisza. Start może odbyć się najwcześniej w 2023 roku.
Misja Europa Clipper znajduje się obecnie w końcowej fazie projektowania, po której rozpocznie się budowa i testowanie statku kosmicznego wraz ze wszystkimi instrumentami pokładowymi. Agencja NASA liczy, że uda jej się wystrzelić sondę pomiędzy 2023 a 2025 rokiem.
Zgodnie z założeniami misji, w ciągu trzech miesięcy, statek kosmiczny wykona aż 45 przelotów w pobliżu Europy na wysokości od 25 do 2 700 kilometrów nad powierzchnią jowiszowego księżyca. Pomiędzy zbliżeniami, sonda będzie przesyłać dane na Ziemię.
Agencja NASA zamierza zbadać skorupę lodową oraz podpowierzchniowy ocean i ustalić jego skład. Sonda będzie też poszukiwać śladów jakiekolwiek aktywności geologicznej, a także określać prawdopodobieństwo istnienia życia bakteryjnego na Europie. Statek kosmiczny zostanie wyposażony między innymi w magnetometr, spektrometr oraz kamery, z pomocą których będzie mógł wykonać zdjęcia powierzchni księżyca w wysokiej rozdzielczości.
Europa to czwarty pod względem wielkości księżyc Jowisza i szósty największy satelita w Układzie Słonecznym. Ciało niebieskie znalazło się w centrum zainteresowania naukowców ze względu na możliwość istnienia podpowierzchniowego oceanu, gdzie może istnieć życie pod postacią bakterii.
Źródło:
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/nasa ... skiego-n...

https://tylkonauka.pl/wiadomosc/nasa-pl ... ycu-europa


http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA planuje misję w poszukiwaniu życia pozaziemskiego na księżycu Europa.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA planuje misję w poszukiwaniu życia pozaziemskiego na księżycu Europa2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Sie 2019, 09:50

Francja i Indie zacieśniają współpracę
2019-08-31. Krzysztof Kanawka
W sierpniu nastąpiło zacieśnienie współpracy pomiędzy Indiami a Francją w branży kosmicznej.
Francuskie satelity często są wynoszone na orbitę za pomocą indyjskich rakiet. Z kolei indyjskie ciężkie satelity telekomunikacyjne zwykle są wynoszone za pomocą rakiet Ariane 5 na orbitę geostacjonarną transferową (GTO). W przeszłości były już realizowane wspólne francusko-indyjskie misje satelitarne, w tym Megha-Tropiques (2011 rok) czy SARAL (2013 rok).
W sierpniu 2019 Francja i Indie ogłosiły kolejny etap kooperacji: stworzenie wspólnej konstelacji satelitarnej. Ta konstelacja ma być zdolna do stałego monitorowania ruchu morskiego na Oceanie Indyjskim za pomocą różnych sensorów. Ma to być pierwszy tego typu system.
Z dostępnych informacji wynika, że ta konstelacja będzie się składać z około dziesięciu satelitów, zdolnych do pracy na paśmie optycznym oraz do wykonywania obserwacji radarowych. Satelity mają być zdolne także do nasłuchu danych z Systemu Automatycznej Identyfikacji (AIS), który jest zainstalowany na większych statkach. Łącznie te trzy źródła bardzo różne danych powinny pozwolić na efektywne monitowanie statków.
(TH)
https://kosmonauta.net/2019/08/francja- ... spolprace/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Francja i Indie zacieśniają współpracę.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Sie 2019, 09:51

Księżycowe wielobarwne "żelki" - zagadka odkryta przez chińskiego łazika

2019-08-31

Chiński księżycowy łazik znalazł coś dziwnego po drugiej stronie Księżyca - donosi portal space.com. Pojazd odkrył podczas swojej eksploracji niezwykle barwną, „żelową” substancję. Gdy podczas misji natrafiono na tę niespodziankę, naukowcy z Państwa Środka odłożyli na później inne plany i skupili się analizie dziwnego materiału.
Do odkrycia doszło podczas ósmego dnia misji 25 lipca. Łazik - kierowany z Pekińskiego Centrum Kontroli Kosmicznej - zaczął poruszać się po obszarze wypełnionym różnymi małymi kraterami.
Członek zespołu - sprawdzający zdjęcia z głównej kamery łazika - zauważył mały krater, który wydawał się zawierać materiał o kolorze i połysku odmiennym od otaczającej powierzchni Księżyca. Zespół, podekscytowany odkryciem, wezwał swoich naukowców.
Zespoły postanowiły odłożyć plany Yutu-2 dotyczące kontynuowania podróży na zachód i zamiast tego nakazały łazikowi sprawdzenie dziwnego materiału.
Za pomocą kamer omijających przeszkody, Yutu-2 ostrożnie zbliżył się do krateru. Łazik zbadał oba obszary za pomocą spektrometru widzialnego i bliskiej podczerwieni (VNIS), który wykrywa światło rozproszone lub odbite od materiałów. Do tej pory naukowcy z misji nie przedstawili żadnych wskazówek, co do natury barwionej substancji. Ujawnili tylko, że jest ona "żelowa" oraz ma "niezwykły kolor". Jednym z możliwych wyjaśnień, sugerowanym przez innych badaczy, jest to, iż substancja jest stopionym szkłem utworzonym z meteorytów uderzających w powierzchnię Księżyca.

Autor:
Bogdan Zalewski
Opracowanie:
Malwina Zaborowska


https://www.rmf24.pl/nauka/news-ksiezyc ... Id,3178046

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Księżycowe wielobarwne żelki - zagadka odkryta przez chińskiego łazika.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Sie 2019, 09:52

Pierwszy kosmiczny hotel coraz bliżej

2019-08-31.

Pierwszy komercyjny hotel kosmiczny będzie bardziej statkiem wycieczkowym niż elegancką stacją kosmiczną z "Odysei kosmicznej" Stanleya Kubricka. Tak przynajmniej uważa Tim Alatorre, starszy projektant Stacji Kosmicznej Von Brauna.

Fundacja Gateway projektuje pierwszy na świecie hotel kosmiczny nazwany Stacją Kosmiczną Von Braun. Każdy będzie miał do niego dostęp, oczywiście za odpowiednią cenę. Na stacji będzie grawitacja, w pełni działające kuchnie, bary i wnętrza wykonane z ekologicznych materiałów.

- W końcu podróż kosmiczna będzie kolejną opcją na wakacje. Ludzie będą latać tam, podobnie jak w tropiki czy Disneylandu. Celem Fundacji Gateway jest uruchomienie Von Brauna do 2025 r. Tygodniowo hotel będzie odwiedzać 100 turystów - powiedział Tim Alatorre.

Mimo iż początkowe koszty podróży w kosmos będą wysokie, to długofalowym celem Fundacji Gateway jest umożliwienie tego typu wakacji każdemu.

Stacja Kosmiczna Von Braun będzie bazować na technologiach stosowanych na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), jednak w przeciwieństwie do niej, będzie miała sztuczną grawitację, dzięki czemu odwiedziny na niej będą o wiele bardziej komfortowe. Projekt oparty jest na koncepcjach opracowanych przez Wernhera von Brauna w latach 50. XX wieku.


Stacja będzie oparta na kształcie koła o średnicy 190 metrów i będzie się obracać, tworząc grawitację podobną do tej odczuwalnej na Księżycu. Na stacji będą 24 oddzielne moduły wyposażone w miejsca do spania i inne funkcje pomocnicze. Niektóre moduły będą sprzedawane jako prywatne kwatery, a inne wynajmowane organizacjom rządowym. W tym samym czasie na Stacji Kosmicznej Von Brauna będzie mogło przebywać 400 osób.

Fundacja Gateway chce, aby wizyty w hotelu kosmicznym były przede wszystkim komfortowe, więc zamierza odrzucić eleganckie, futurystyczne wnętrza na rzecz bardziej przytulnego wystroju.

- Postępy w inżynierii materiałowej pozwalają teraz na stosowanie lekkich, łatwych do czyszczenia naturalnych substytutów kamienia i drewna, których normalnie nie dałoby się wysłać na orbitę - powiedział Alatorre.

Po zbudowaniu Stacji Kosmicznej Von Brauna, Fundacja Gateway zamierza zbudować jeszcze większą stację kosmiczną po roku 2030.


https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,3176512


http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierwszy kosmiczny hotel coraz bliżej.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierwszy kosmiczny hotel coraz bliżej2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Wrz 2019, 10:06

SNC wybiera ULA dla Dream Chasera
2019-08-31. Krzysztof Kanawka
Producent mini-wahadłowca Dream Chaser wybrał rakiety United Launch Alliance do sześciu pierwszych lotów.
Pierwszy lot mini-wahadłowca Dream Chaser jest planowany na 2021 rok. Ta bezzałogowa konstrukcja, budowana przez firmę Sierra Nevada Corporation (SNC) ma wykonywać loty w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), jak również niezależne.
W lutym 2018 NASA oficjalnie złożyła zamówienie na loty logistyczne Dream Chasera. Podczas pierwszego lotu mini-wahadłowiec ma przetransportować na Stację do 5,5 tony ładunku jak również sprowadzić na Ziemię 2 tony eksperymentów oraz innych materiałów wymagających dalszej inspekcji. Ponieważ Dream Chaser, podobnie jak wahadłowiec Space Shuttle będzie lądował na pasie startowym w Kennedy Space Center powracając z orbity z mniejszymi przeciążeniami, otworzy to ponownie możliwości transportu delikatniejszych ładunków na Ziemię. Ponadto, Dream Chaser wykona także loty dla biura ds przestrzeni kosmicznej ONZ, co otworzy drogę dla mniej zasobnych państw do eksperymentów na orbicie.
Czternastego sierpnia 2019 roku firma SNC poinformowała, że wybiera rakiety United Launch Alliance (ULA) do startów Dream Chasera. Wybór został wykonany dla sześciu pierwszych startów tego mini-wahadłowca. Ściśle mowa tutaj o rakiecie Vulcan, nad którą ULA pracuje od kilku lat. Jeśli Vulcan nie będzie dostępny, wówczas Dream Chaser wykona loty za pomocą rakiet Atlas 5.
(SNC)
https://kosmonauta.net/2019/08/snc-wybi ... m-chasera/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: SNC wybiera ULA dla Dream Chasera.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Wrz 2019, 10:08

Niosąc płomień – recenzja książki
2019-08-31. Kamil Serafin

Armstronga zna każdy. Aldrina – prawie każdy. O popularności, jaką mogą się obecnie cieszyć dwaj pierwsi amerykanie na Księżycu, może niestety jedynie pomarzyć Michael Collins. Trzeci członek legendarnej załogi Apollo 11, który 20 lipca 1969 roku musiał pozostać na orbicie okołoksiężycowej, podczas gdy jego dwaj towarzysze dokonywali 110 kilometrów pod nim najbardziej spektakularnego czynu w historii lotów kosmicznych i całej ludzkości. Słodko-gorzka misja, jakiej podjął się liczący dzisiaj 89 lat astronauta była jednak kluczową częścią całego przedsięwzięcia, elementem niezbędnym, gwarantującym dotarcie do celu i bezpieczny powrót do domu. Swoje liczne przeżycia i perypetie na drodze od dziecka włoskich imigrantów aż do funkcji pilota modułu dowodzenia Collins postanowił spisać już w 1974 roku, publikując Carrying the Fire: An Astronaut’s Journey, które przez kolejne lata doczekało się jeszcze dwóch wydań. Polscy czytelnicy musieli czekać aż do pięćdziesiątej rocznicy słynnego lądowania, by ktoś wreszcie uznał tę lekturę za godną przetłumaczenia jej na ich ojczysty język. A szkoda, bo Niosąc płomień. Podróże astronauty bije na głowę wszystkie pozycje na temat programu Apollo, z jakimi dotąd mogliśmy się spotkać na półkach polskich sklepów.
Już na samym wstępie warto zaznaczyć, że nie mamy tu do czynienia z autobiografią. Prawdą jest, że Collins relacjonuje tu swoją młodość i wczesne przygody z lotnictwem wojskowym, jednak ogranicza je do minimum, przechodząc czym prędzej do pracy w dopiero rozwijającym się wówczas NASA. Autor nie traci czasu, wie, w jakim celu czytelnik sięgnął po jego książkę i czego od niej oczekuje. A oczekuje szczegółów, ciekawostek, informacji z pierwszej ręki, których próżno szukać w artykułach poświęconych programom kosmicznym. Żadne dziennikarskie śledztwo nie będzie w stanie przedstawić tylu pozornie nieistotnych faktów, co astronauta, który opuścił ziemską atmosferę, doświadczył nieważkości, osobiście przygotowywał i pielęgnował swój statek kosmiczny. Znajdziemy więc tu całe mnóstwo opisów technicznych, dotyczących nie tylko misji Gemini 10 oraz Apollo 11 (w których Collins brał udział), ale i całego amerykańskiego programu kosmicznego. Chcecie wiedzieć jak powstawały skafandry ciśnieniowe i na jakiej zasadzie działał pistolet na gaz, mający stanowić napęd w czasie spaceru kosmicznego? A może interesuje was różnica w wadze astronauty przed lotem i po powrocie na Ziemię? Puls poszczególnych członków załogi w momencie zapłonu silników startowych? Książka dokładnie przedstawi wszystkie dane liczbowe w przystępnych dla każdego tabelach, zaś sam autor skrupulatnie je skomentuje.
Niosąc płomień jest mimo to historią intymną, prywatną i przedstawianą z subiektywnego punktu widzenia. Collins prezentuje przed nami nie tylko suche fakty, ale i swoje wewnętrzne przeżycia, kiedy przygotowuje się do misji, zaniedbując żonę i dzieci, oraz gdy orbituje samotnie na pokładzie statku Columbia. Wspomina przy tym często o swoich towarzyszach, z których jeden okazuje się być dla niego odseparowanym od otoczenia geniuszem lotnictwa, a drugi zazdrosnym o pozycję pierwszego na Księżycu awanturnikiem. Przemyślenia człowieka oddalonego o czterysta tysięcy kilometrów od domu, domu stanowiącego zaledwie małą, kruchą kropkę nad szarym horyzontem naszego satelity, to zdecydowanie coś, z czym warto się zapoznać. Astronaucie nie brak poczucia humoru, niestraszne są mu również liczne wulgaryzmy, którymi lubi podkreślić swoją narastającą momentami irytację daną sytuacją. Collins spełnia obietnicę złożoną w słowie wstępnym do książki i zapewnia brak nudy, co krok rzucając nam przed oczy coś wartego uwagi. Kreuje przy tym samego siebie nie jako jednego z pewnych siebie kosmicznych kowbojów, zdystansowanego od szarych obywateli, ale raczej szczęściarza, stale wątpiącego w swe kompetencje.
Mamy więc do czynienia najbardziej wartościową pozycją dotyczącą lądowania na Księżycu, którą można dostać w naszym kraju. Pozostawia daleko w tyle dotyczące tego tematu liczne reportaże, które w lipcu bieżącego roku zalały polski rynek. Nawet Pierwszy Człowiek, spisany przez Jamesa R. Hansena na podstawie udzielanych niechętnie przez Armstronga wywiadów, nie dostarczy czytelnikowi takich pokładów informacji, zaserwowanych w lekkim i przystępnym dla każdego stylu. Niosąc płomień jest pozycją obowiązkową dla każdego, kto chce naprawdę zajrzeć za kulisy Apollo 11 i w pełni docenić to największe osiągnięcie ludzkości.
Tytuł: Niosąc płomień. Podróże astronauty
Autor: Michael Collins
Wydawca: Wydawnictwo Astra
Stron: 608
Data wydania: 20 lipca 2019
https://news.astronet.pl/index.php/2019 ... a-ksiazki/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Niosąc płomień – recenzja książki.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Niosąc płomień – recenzja książki2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Wrz 2019, 10:10

Hibernacja podczas lotu na Marsa może być koniecznością
Autor: admin (2019-09-01 )
Coraz śmielej mówi się o możliwości zahibernowania astronautów na czas długich lotów kosmicznych. Ma to na celu ograniczenie zużycia wody i pożywienia, a także ochronę przyszłych kolonizatorów przed promieniowaniem kosmicznym.
Niedawno, w Nowym Orleanie odbyła się konferencja, podczas której naukowcy dyskutowali na temat ludzkiej hibernacji. Chociaż nie potrafimy zapadać w sen zimowy, jak niektóre zwierzęta, byłby to bardzo pożądany stan z uwagi na oszczędności, jakie się z nim wiążą. Obniżając zapotrzebowanie załogi na energię, długodystansowe misje kosmiczne stałyby się o wiele tańsze. Zmniejszeniu uległoby zaopatrzenie astronautów na czas misji, a co za tym idzie - rozmiary statku kosmicznego. Ponadto, czas podróży (liczony w latach) spędzony w letargu, byłby zdrowszy dla zdrowia psychicznego załogi.
Jak wyjaśnia Dr Matthew Regan z University of Wisconsin, stan hibernacji mógłby również chronić podróżujących przed ryzkiem, związanym z promieniowaniem kosmicznym i innymi niebezpieczeństwami, związanymi z przebywaniem poza atmosferą ziemską. Hibernacja mogłaby okazać się użyteczna także na Ziemi w przypadku ciężkich problemów medycznych, takich jak udar, zatrzymanie akcji serca, duży ubytek krwi.
Niestety mechanizm zapadania w sen zimowy u ssaków pozostaje nieznany. Doktor psychologii Matteo Cerri z Uniwersytetu Bolońskiego zauważył, że wiele organów regulujących metabolizm jest kontrolowanych przez neurony, zlokalizowane w obszarze pnia mózgu, który jest odpowiedzialny za utrzymanie temperatury ciała u ssaków. Nie jest też nadal oczywiste rozróżnienie stanu snu od hibernacji.
Zapowiedziana podróż na Marsa oraz potencjalne korzyści medyczne, płynące z dogłębnego poznania hibernacji, są silnym bodźcem do poświęcenia temu zagadnieniu więcej uwagi oraz środków. Pierwsi astronauci mają wyruszyć na Czerwoną Planetę po 2030 roku. Być może do tego czasu uda się dokonać znaczącego postępu w dziedzinie hibernacji.
Źródło:
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/pier ... zostac-p...


https://tylkonauka.pl/wiadomosc/hiberna ... iecznoscia

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Hibernacja podczas lotu na Marsa może być koniecznością.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Hibernacja podczas lotu na Marsa może być koniecznością2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Wrz 2019, 10:12

Electra - pierwszy europejski satelita elektryczny

2019-09-01.

Sener Polska stworzy urządzenia do montażu Electry, pierwszego europejskiego komercyjnego satelity z napędem elektrycznym.

Celem wspieranego przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) projektu Electra jest stworzenie nowej klasy satelitów telekomunikacyjnych. Dzięki wykorzystaniu napędu elektrycznego ich masa, a tym samym koszt wyniesienia na orbitę, będą znacznie mniejsze od urządzeń z napędem chemicznym. Firma Sener Polska wygrała kontrakt na zaprojektowanie i produkcję urządzeń niezbędnych do montażu tych nowych satelitów.

Napęd elektryczny to coraz popularniejsze rozwiązanie w przemyśle kosmicznym, bo jak pokazuje praktyka, jego masa jest nawet o 90 proc. mniejsza od tradycyjnego napędu chemicznego. To z kolei przekłada się na zmniejszenie masy satelity prawie o połowę. Biorąc pod uwagę wysokie koszty wyniesienie na orbitę każdego kilograma, tak duża redukcja masy umożliwia radykalne obniżenie kosztów misji kosmicznych i zwiększenie ich dostępności dla podmiotów, które wcześniej nie mogły sobie na to pozwolić.
Sener Polska zdobył kontrakt od OHB, głównego wykonawcy programu Electra i jednej z największych firm europejskiego przemysłu kosmicznego. OHB współpracuje przy tym projekcie z ESA w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Start pierwszego satelity Electra zaplanowany jest na 2023 rok.
- To projekt ważny dla naszej firmy i polskiego przemysłu kosmicznego, bo to jeden z pierwszych w naszym kraju dużych kontraktów komercyjnych, zdobytych na wolnym rynku. Dodatkowo, nie dotyczy pojedynczego satelity naukowego, ale komercyjnego, który może być produkowany w większej liczbie - powiedziała Ilona Tobjasz, dyrektor rozwoju Sener Polska.
Kontrakt Sener Polska obejmuje zaprojektowanie i wyprodukowanie zestawu naziemnych urządzeń wspomagających montaż satelity (MGSE, Mechanical Ground Support Equipment). Urządzenia MGSE służą m.in. do precyzyjnego przemieszczania satelity w różnych płaszczyznach w celu umożliwiania dostępu technikom oraz transportu do komór testowych czy rakiety nośnej. Produkcja MGSE i montaż satelitów to wielkie wyzwania inżynierskie, bo niemal każdy satelita jest jedyny w swoim rodzaju. Konstrukcje te ważą od kilkuset kilogramów do kilku ton i składają się z tysięcy części i kilometrów kabli.
Urządzenia projektowane przez Sener Polska na potrzeby projektu Electra umożliwią m.in. bezpieczne i wygodne podtrzymywanie paneli lotnych w trakcie montażu. Dzięki możliwości zmiany konfiguracji, urządzenia MGSE będą mogły być stosowane do paneli o różnych wymiarach i masie. Wśród urządzeń, które dostarczy Sener Polska będzie również pionowa podstawa, która będzie podtrzymywać centralną strukturę satelity w trakcie montowania na niej paneli oraz modułów z ładunkiem.

INTERIA.PL/informacje prasowe

https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,3172944

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Electra - pierwszy europejski satelita elektryczny.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Electra - pierwszy europejski satelita elektryczny2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Wrz 2019, 10:14

Niezwykły biały karzeł przetrwał wybuch supernowej
Autor: admin (1 Wrzesień, 2019)
Astronomowie specjalizujący się w astrofizyce odkryli niezwykłego białego karła, który przeżył wybuch supernowej. Te nietypowe karły mają niezwykłe właściwości i zachowanie w stosunku do standardowych gwiazd. Takie częściowo wypalone białe karły tworzą zupełnie nową kategorię „uciekających” gwiazd.
Kiedy duża gwiazda wyczerpuje całe paliwo jądrowe, może stracić zewnętrzne warstwy materii i kurczyć się w coś w postaci gorącego pomarszczonego ciała niebieskiego, zwanego białym karłem. W końcu, gdy grawitacja nadmiernie go skompresuje, taki obiekt zapada się, ale jądro gwiazdy jest w stanie zwinąć się i eksplodować ponownie jako supernowa i pozostawić po sobie supergęstą gwiazdę neutronową lub czarną dziurę.
Autorzy nowego badania na ten temat odkryli niezwykłą gwiazdę o nazwie LP 40-365. To jest biały karzeł, który niewiarygodnie szybko porusza się na skraju galaktyki. Naukowcy uważają, że to częściowo spalone uciekające pozostałości supernowej, co sugeruje, że gwiazda ta przetrwała eksplozję i pozostały na niej reakcje jądrowe. Jednak należy zaznaczyć, że według astrofizyków eksplozja ta nie była tak silna jak zwykle i była dużo poniżej średniej.
Co ciekawe, ta niezwykła gwiazda nie jest odosobnionym przypadkiem. Po analizie danych z teleskopu kosmicznego Gaia należącego do Europejskiej Agencji Kosmicznej, przynajmniej trzy inne gwiazdy w różnych częściach galaktyki mają właściwości i trajektorie zbliżone do LP 40-365.

Źródło:
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/astr ... zaj-bial...

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Niezwykły biały karzeł przetrwał wybuch supernowej.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Niezwykły biały karzeł przetrwał wybuch supernowej2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Wrz 2019, 10:15

Trzy planety w układzie GJ1061
2019-09-01. Krzysztof Kanawka
Zaledwie 12 lat świetlnych od Układu Słonecznego znajduje się układ planetarny z trzema skalistymi egzoplanetami. Jedna z nich krąży w środku ekosfery tej gwiazdy!
Gwiazda Gliese 1061 (GJ 1061) to mały czerwony karzeł o masie 0,113 masy naszego Słońca. Ta gwiazda świeci z mocą zaledwie 0,1 % mocy naszej Dziennej Gwiazdy. Choć GJ 1061 znajduje się zaledwie 12 lat świetlnych od Układu Słonecznego, została odkryta niedawno – w 1974 roku. Na ziemskim niebie jasność GJ1061 to zaledwie +13 magnitudo.
W sierpniu 2019 międzynarodowy zespół astronomów pod przewodnictwem Stefana Dreizlera z Uniwersytetu w Getyndze poinformował o odkryciu trzech małych planet krążących wokół GJ1061. Odkrycie jest częścią większego programu Red Dots, którego celem jest wykrywanie egzoplanet krążących wokół pobliskich gwiazd.
Obiekty otrzymały oznaczenia GJ 1061 a, GJ 1061 b i GJ 1061 c. Wszystkie te planety są małe, z pewnością skaliste – ich masy to odpowiednio ok. 1,38, 1,75 i 1,68 masy Ziemi. Podobnie jak w przypadku większości układów czerwonych karłów, i w tym przypadku wszystkie planety krążą blisko swej gwiazdy – odpowiednio w odległości ok. 3,1, 5,2 i 8,1 milionów kilometrów z czasem odpowiednio ok. 3,2, 6,7 i 13 dni.
Najciekawszym obiektem wydaje się być GJ 1061 c. Ta planeta zdaje się krążyć w środku ekosfery gwiazdy GJ 1061 i otrzymuje podobną ilość energii od swej gwiazdy co Ziemia od Słońca. Oczywiście, nie oznacza to, że na tej planecie istnieje życie czy woda w stanie ciekłym – do tego potrzebne będą dalsze badania przy wykorzystaniu nowej generacji obserwatoriów kosmicznych. Niemniej jednak bliskość układu GJ 1061 oznacza, że ta gwiazda i jej planety będą z pewnością celem szczegółowych obserwacji.
W ostatnich latach astronomowie odkrywają coraz więcej układów planetarnych wokół pobliskich gwiazd. Przykładem mogą być Gwiazda Kapteyna, Gwiazda Barnarda, Ross 128 i Proxima Centaury – najbliższa nam gwiazda. Te odkrycia wyraźnie wskazują, że małe skaliste egzoplanety krążące wokół innych gwiazd – czerwonych karłów w szczególności – są powszechne we Wszechświecie.
(Arxiv)
https://kosmonauta.net/2019/09/trzy-pla ... ie-gj1061/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Trzy planety w układzie GJ1061.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości

AstroChat

Wejdź na chat