Krzysztof_P napisał(a):Cześć.
Pisałem myślę trochę inaczej...W planetarnych sprzętach C.O. nie powinno być większe niż 1,57 po średnicy , C.O. tym samym na poziomie 33% a 11% powierzchniowo licząc stosunki powierzchni luster.SCT ma większą przeszkodę niż napisałeś.Maki są z samej zasady lepsze od SCT ze względu na to iż korektor w tym przypadku Menisk wprowadza mniej AC szczątkowej niż płyta korekcyjna Schmidta.Seryjne SCT są na poziomie Strehla 0,8 , wiem o tym na 100%. Zresztą kto poszpera to doczyta , przerzuciłem kilkanaście co najmniej wszelakich SCT od 6"-12" włącznie i znam ich jakość w praktyce w porównaniu do Maków Intesa MK czy to MN.Owszem C.O. na poziomie około 20% jest już tak małe że w praktyce już niewiele psuje nam kontrast obrazu o tym też mozna sporo poczytać w sieci.Porównywałem MK 7" F10 z MN 7" F6 i widać różnicę w obrazie , kontraście na plus.C.O. 33% czy 34% to niewielka różnica na minus i powiedzmy myślę mieści się jeszcze w granicach naciągniętego Kryterium planetarnych sprzętów.Co jest jeszcze ważne mamy optykę w standardzie 1/6L lub lepiej , czyli to wypadkowa całego układu a nie jak w przypadku chińskich wyrobów czy Taiwańskich deklarowana pojedynczego np. LG 1/8L.Ponadto F10 to świetna sprawa w porównaniu z F12 chińskiego Maka SW 127mm. Szersze pola gwiazd z N31 lub Pentaxem XW 40mm około 2*.Wykonanie Teleskopu i użyte materiały są o półkę wyżej niż w chińskim Maku.Regulacja ostrości bez przesunięcia obrazu , to wszystko zalety tej maszynki w porównaniu z chińskimi Makami 127mm przyciętymi do około D-118mm czynnej w praktyce Apertury i C.O. im też z automatu rośnie.Tu pracuje cała Apertura w pełnym zakresie ogniskowych używanych okularów.To rasowy system Maka w wersji Ruttena a nie Gregoryego jak w przypadku chińskich Maczków.Ten system też lepiej sobie radzi z większą ilością Abberek na osi i poza osią układu.Dla mnie osobiście zdecydowanie lepszy sprzęt.Posiadałem w sumie kilkanaście egzemplarzy Maków Intesa , czy to MK czy MN.Jak przetestuję i porównam to wszystko wam opiszę.Kupiłem go jako wypadowy sprzęt , tak na szybkiego.Będzie pracował w tandemie z większym bratem Intesa 8" F10 na montażu SW AZEQ5 lub samodzielnie na jakimś lekkim montażu AZ z GO-TO jak takowy do niego dokupię.Teleskop do tanich nie należy , używki na niemieckich giełdach w dobrym stanie około 1K EURO , ale wychodzę z założenia że wolę jeden dobry wyrób niż garść pół środków.Decyzja indywidualna , ja kupuję sprawdzone i dobre optycznie systemy i jak do tej pory na Intesy nie narzekam.Teleskop współpracuje z BINO , ale potwierdzę Ci to jak sprawdzę w praktyce.Teleskop jest lekki , zwarty i zgrabny w stosunku np. do długiego 100ED. Aperturka D-127mm też już fajna i jako trawellerek dla mnie bardzo dobra.Posiadałem Maczka Intesa MN 127/762mm F6.Mają go odemnie Koledzy Grzegorz i Krzysztof "Bolidy" , jakoś nie sprzedają go tyle lat , wiedzą że to fajny sprzęt , dający czarne Refraktorowe niebo jak to Maki w stosunku do szarego w SCT.Same gwiazdki , ich kolorki i punktowanie , obrazy dyfrakcyjne też widocznie lepsze od SCT , porównywaliśmy w naszym Obserwatorium Maki , SCT , Newtony , Refraktory i Maki dają najładniejsze obrazy Dyfrakcyjne po Refraktorach.Paru Kolegów z naszego Forum posiada Intesy w układzie MK , nie narzekają , wręcz przeciwnie są z nich bardzo zadowoleni.
Pozdrawiam Krzysztof.
O co chodzi z tym 1,57 po średnicy ? Możesz wyjaśnić ?