Witam wszystkich.
Potrzebuję Waszej pomocy, mianowicie wczoraj stałem się szczęśliwym posiadaczem teleskopu Sky-Watcher SK1309EQ2 130/900. Wiem, wiem, często tu niejako wyśmiewany, że to zabawka dla dzieci albo doskonały prezent na Pierwszą Komunię. Jest to mój pierwszy teleskop, kupiony po okazyjnej cenie, praktycznie nowy. Wczoraj późnym wieczorem udało się przeprowadzić pierwsze obserwacje, z kitowymi okularami 10mm i 25mm i naprawdę była radocha, księżyc mega, a i Nebulę udało się zobaczyć. Tylko jest jeden "mały" problem, mianowicie szukacz który był w zestawie, tak zwany "red dot finder" nie działa, ale może to i dobrze, bo dzięki temu mogę kupić coś lepszego. Wybór padł na Sky-Watcher z nasadką kątową, i moje pytanie, czy wystarczy mi 6x30 czy lepiej wziąć 9x50?