Aby dane były bardziej obrazowe to porównajmy refraktorki średnicy 120mm np z ogniskową 1000 i 60mm średnicy z ogniskową 480mm (dwa razy mniejszy) czyli ze światłosiłami 1/8. Jeśli rozważymy sprzęty teoretyczne (czysto dyfrakcyjne jak dobre APO) to sprzęt większy z większą skalą obrazu i większym zasięgiem wyda nam się bardziej kontrastowy ale jeśli weźmiemy pod uwagę sprzęty realne, obarczone szczątkowymi aberracjami obiektywów achromatycznych jak widmo wtórne chociażby to okaże sie że większy kontrast uzyskamy z mniejszego instrumentu bo szczątkowe aberracje chromatyczne rosną (przy tej samej światłosile i konstrukcji obiektywu oczywiście) z kwadratem średnicy obiektywu a nie liniowo jakbyśmy tego oczekiwali
Tak więc nie jest to ani proste ani jednoznaczne bo zależy od typu i wielkości danego teleskopu oraz od jego światłosiły, dokładności wykonania optyki czy jakości warstwy odbijającej. Ogólna ocena jakości obrazu zależy od naprawdę wielu realnych i fizycznych czynników i nie da się jej tak po prostu wyliczyć teoretycznie bez wzięcia ich pod uwagę w naszych rozważaniach na temat światłosiły:roll:
Zupełnie inaczej się będą zachowywały w takim porównaniu wizualnym
achromaty, inaczej
apochromaty i jeszcze inaczej
Newtony czy
Maksutowy
Wartość
światłosiły nie jest kluczowa w obserwacjach wizualnych bo o jasności obserwowalnej obiektu rozciągłego decyduje tylko i wyłącznie
rozmiar źrenicy wyjściowej teleskopu a tą sobie "regulujemy" doborem okularu o odpowiedniej ogniskowej
O wiele prościej jest w astrofoto bo tu sprzęt jaśniejszy i większy ma zdecydowaną przewagę w wydajności rejstracji nieba.
Dlatego ludziska biją się o coraz lepsze montaże aby mogły uprowadzić coraz większe astrografy pozwalajace sięgnać głebiej w przestrzeń kosmiczną przy krótszych ekspozycjach
Astropozdrówko Janusz P.
Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W