Witam,
zakładam nowy temat ponieważ wiem że jednak łowienie galaktyk to jest to ! i tego chce się trzymać w hobby. Chciałbym prosić Was o dobranie okularów do galaktyk. Ja posiadam aktualnie tylko syntę 6". Wiadomo że to nie za dużo ale choć o wyznaczanie granic zasięgu danego instrumentu. Oczywiście jest ona dość ciemna ale no cóż. Teleskop wiadomo to podstawa, jednak okulary tez są bardzo ważne. Z tego co poczytałem i z doświadczenia wiem że okular musi odznaczać się jak najlepszą transmisją. Wydaje mi się że nie trzeba tu wydać fortuny bo nie liczy się tu prawie w ogóle ostrość po brzegi, wystarczy centrum. U mnie jest też problem że w zasadzie muszę obserwować w okularach bo mam astygmatyzm. Gwiazdy bez okularów są nieco rozlane, nieznacznie ale jednak. Okulary korekcyjne to kolejne szkło więc spada transmisja jeszcze bardziej i tym bardziej że mam je już mocno porysowane. Czy ta nie wielka nie ostrość będzie istotna w wypatrywaniu kłaczków bez okularów ? Po za tym to co mam w stopce - czy nie lepiej jednak wymienić tą 17-ktę na 13 mm ? Ma ponoć 88% transmisji. Mam jeszcze barlowa GSO 2x ED 2" raczej do planet. W SWA dopiero po odpowiednim ustawieniu oka planety są bardzo ładne a nie ukrywam że i na planety bym popatrzył. Chyba że ktoś się wypowie w temacie okularów mikroskopowych PZO. Mam 29 mm i choć daje małe pow. (a może dlatego) np. na Jowisz bije kontrastem na głowę tego SWA jak i do tego jego większa tolerancja na ustawienie oka. Z barlowem to samo tyle że znów tu ciut większe pow. A jak inne bo w tedy kupie takiego 6 mm za 50-100 zł i super
Aktualnie mogę nabyć SWA 8 mm starszej wersji co o nim sądzicie ?
Aha mogę wydać jakieś 400 zł na jeden okular.