Najczęstszymi amatorskimi modyfikacjami w konstrukcjach SW są m.in. wymiana smaru, podkładek na teflonowe, wymiana łożysk lub paskowanie w zależności od konstrukcji. W przypadku AZ4 wymiana podkładek nie ma sensu, ze względu na to, że fabrycznie są one już wykonane z teflonu. Niestety jakość smarowania pozostawia wiele do życzenia, jest to słynny chiński „kleik”, który zdecydowanie lepiej zastąpić markowym smarem, to samo dotyczy łożysk. Nie ma obawy przed luzami, które powstają w niektórych montażach przy wymianie fabrycznego smaru. Tutaj całość jest dobrze spasowana i smar nie działa jako „uszczelnienie”.
Pamiętajmy, że należy użyć dwóch innych smarów. Pierwszym smarujemy w miejscach, gdzie znajduje się biały „kleik”, może być to np. sprawdzonym Shimano Dura-Ace. Drugiego smaru używamy do małego łożyska (oba łożyska to 51100 kulkowe wzdłużne oporowe) w każdej osi, w tym przypadku polecam Shell Gadus S2 V220. Elementy umazane w chińskim smarze najlepiej zmywać rozpuszczalnikiem Nitro. Nie ma potrzeby, tak jak w przypadku EQ3-2 zamaczania elementów w całości w rozpuszczalniku, tutaj wszystkie powierzchnie bez problemu wyczyścimy nasączoną szmatką.
Montaż jest bardzo prosty w rozłożeniu i ponownym złożeniu. Osie otwieramy odkręcając hamulce. Trzeba uważać, aby w tym momencie nie wypadło nam łożysko. Warto ułożyć elementy w odpowiedniej kolejności na stole, żeby nie zapomnieć ich fabrycznego położenia. W moim egzemplarzu, ewidentnie da się zauważyć w osi azymutu miejsce, w którym brakowało fabrycznego smaru.
Po takiej modyfikacji, montaż chodzi o niebo lepiej. Jak wiadomo, brak mikroruchów kompensuje dobrze wykonane wyważenie teleskopu i ustawienie hamulców. Po wymianie smarów, nie ma już problemu z hamulcem, który przy minimalnym obrocie zmienia siłę ze zbyt mocnej na zbyt małą, lub odwrotnie. Samo prowadzenie jest też dużo bardziej płynne.
Oryginalny tekst: http://astroseba.pl/obserwacje/wymiana- ... tazu-az-4/