Witam wszystkich.
Na wstępie pragnę zaznaczyć że jest to moja pierwsza wizyta na forum od pewnie ponad dziesięciu lat, a na Waszym forum w ogóle pierwsza, więc proszę o wyrozumiałość. Potrzebuję porady, bo na sprzęcie optycznym niespecjalnie się znam. Specjalnie się tu zarejestrowałem bo wierzę że takie porady tu otrzymam.
Od kilku dobrych lat noszę się z zamiarem wymiany mojego sprzętu astronomicznego na coś lepszego. Obecnie posiadam lunetkę Sky Watcher 120/1000 na montażu EQ-5. Mam trzy okulary w zestawie 25, 10 i 6 mm. Generalizując – najmniejsze powiększenie do mgławic, średnie do planet, najsilniejsze na księżyc. Powiększenie 167 razy przy tych parametrach na planetach się nie sprawdza. Wniosek? Potrzebne jest coś jaśniejszego. Jakieś trzy lata temu kupiłem Nextara 8 cali, ale korzystając z 30-to dniowej możliwości zwrotu, oddałem go. Było tego kilka powodów, żeby się nie rozpisywać, najważniejszym z nich była słaba jakość obrazu poza centrum pola widzenia. Kolejny wniosek – potrzebny jest Celestron edgeHd, a najlepiej większy o jeden rozmiar czyli 9,25 cala. Niestety jego cena jest dość zaporowa i raczej nie zanosi się na aż tak wielką inwestycję. Gdybym był młodszy o kilka lat, to może bym się nawet zdecydował. Lata lecą, więc trzeba znaleźć coś bardziej ekonomicznego – i lżejszego… Obecny sprzęt jest dość mocno nieporęczny – duży i ciężki. Z lenistwa - ale też z niewygody (duża lufa) - nie odpinam lunety od montażu, więc wynoszę to wszystko na balkon w całości.
Myślałem o kupnie teleskopu Maksutow-Cassegrain od Bressera (152/1900) ale jego recenzja na jednym z anglojęzycznych forów była bardzo słaba, gość go zwrócił jak ja Nextara. Może się mylę (gdyby tak to nie krzyczcie), ale z teleskopami - niezależnie od rodzaju - jest pewnego rodzaju iluzja średnicy. Przecież teleskop o średnicy 15 cm, to nie to samo co luneta o tej samej średnicy – chyba się nie mylę? Luneta daje pełne światło, a teleskop ma ograniczenia zastosowanymi w jego przekroju lustrami lub pryzmatami. Kolejny wniosek jaki mi się z tego nasunął, to że kupowanie dużych średnic teleskopów w porównaniu do dużych średnic lunet jest nieopłacalne. Zamiast kupować ośmiocalowego Celstrona (choćby w najtańszej wersji Nextar) lepiej kupić sześciocalową lunetę – dużo tańsza a światło niewiele gorsze, o ile w ogóle gorsze. Stąd moje ostatnie skupienie uwagi na siostrzanej ofercie Sky Watchera – lunetce (właściwie to już lunecie) 150/750. Jest krótsza, a więc poręczniejsza, z większą jasnością o 56% (tak podaje producent). To pozwoliłoby mi na uzyskiwanie dużo lepszych obrazów przy większych powiększeniach. Fakt, Sky Watchery w wersji standardowej dają nieco błękitnej komy, ale ze szkłami ED są dużo droższe od Celestronów w wersji edgeHd! Tyle co do moich spostrzeżeń i ukierunkowani co do samego sprzętu optycznego, jeśli macie jakieś inne propozycje, to bardzo chętnie się z nimi zapoznam.
Teraz chciałbym się poradzić co do montażu. Mam dylemat – jeśli nie odradzicie mi kupna S-W 150/750 – chciałbym coś do tej lunety delikatniejszego, ale nie wiem czy samo to że luneta jest krótsza pozwala na zastosowanie czegoś delikatniejszego. Mam na oku statyw z montażem - BRESSER Messier EXOS 1/EQ-4. Teoretycznie się nadaje, bo według producenta stabilność utrzymuje do siedmiu kg, a S-W 150/750 waży podobno 6,6 kg, poza tym nie należy do sprzętów długich, co chyba ma jakieś znaczenie. Ten montaż ze statywem waży 13,2 kg, więc sporo mniej od EQ-5 Sky Watchera. Nie wiem co stoi wyżej klasowo, montaże Sky Watchera czy Bressera? Intuicja mi mówi że Bressera, więc liczę na to że zastosowanie nieco lżejszego od nich statywu nie powinno sprawiać problemów. Jest jeszcze opcja z montażem BRESSER Messier EXOS 2/EQ-4, ale tu już różnica wagowa w stosunku do mojego EQ-5 nie jest już tak duża. Z tego co zauważyłem u siebie, mój EQ-5 trochę ciężkawo chodzi, tak jakby ta luneta była dla niego za lekka, czy co? Tak więc, to kolejny powód do skierowania się do czegoś ciut delikatniejszego.
A może po prostu od razu wziąć w Bressera 152/760 z montażem w komplecie EXOS 2/EQ-4? Jak to wypada w stosunku do Sky Watcherów?
Czy możecie mnie utwierdzić lub ewentualnie odwieść od zamiaru do jakiego obecnie się skłaniam?