Badania, analizy i transmisje z drugiej strony Księżyca

Postekolog | 05 Lut 2020, 18:48

Dziwne trochę. To tak jakby Szwajcaria zbudowała gigantyczny tankowiec do wożenia ciekłego wodoru po oceanach.
Anglicy nie mają obecnie swojego programu kosmicznego na miarę wysyłania ludzi lub łazików na Księżyc.
Tymczasem zbudowali pojazd kosmiczny, który ma latać dookoła Księżyca i dostarczać usługi transmisji danych z Księżyca oraz na Księżyc - na przykład z Ziemi.

Co istotne ma to być szczególnie cenne dla obiektów obecnych na gruncie po tej stronie Księżyca, której nigdy nie widzimy z Ziemi.
Obiekty te są zasłonięte materią Księżyca względem nas i bezpośrednio nie mogą radiowo kontaktować się z cywilizacją na naszej planecie i odwrotnie.

Ma to swoje zalety. Tam nie dociera szum radiowy z Ziemi i łatwiej rozpoznać przez to jako niekontrowersyjny co do pochodzenia sygnał - na pewno z dalekiego kosmosu.
Nawet od obcych cywilizacji.
***
Moim zdaniem urządzenia po drugiej stronie Księżyca mogłyby zamiast radiowo laserowo wysyłać nam informacje poprzez oświetlanie specyficznym światłem laserowym jakiegoś obiektu widocznego zarówno z Ziemi jak i z drugiej strony księżyca.
W najprostszy sposób czyniłyby to może nawet alfabetem Morse'a.
Ziemianie musieliby filmować ten oświetlany obiekt (naturalny lub sztuczny biały) non stop za pomocą potężnych teleskopów optycznych.

Inspiracja:
https://www.bbc.com/news/science-environment-51378320

Siema
Załączniki
Badania, analizy i transmisje z drugiej strony Księżyca: mbfrrrr.jpg
Badania, analizy i transmisje z drugiej strony Księżyca: uksatmoon.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6166
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postszuu | 05 Lut 2020, 22:31

dziwne trochę, to tak jak gdyby w Polsce istnieli specjaliści od komputerów - a przecież jako kraj ostatnio produkowaliśmy procesory w latach 80-ych (chyba) ubiegłego stulecia :wink:

wykrycie że ktoś coś oświetla może wydawać się oczywiste jeżeli bawiliśmy się kiedyś latarką, ale dla kosmicznych odleglości to już nie takie łatwe. nawet przy pomiarach odległości od księżyca z wykorzystaniem słynnych retroreflektorów zostawionych przez sondy i misję apollo wracają ledwo pojedyncze fotony, a przecież retroreflektor odbija światło tylko do nas więc jest tysiące razy bardziej efektywny niż gdyby było to po prostu oświetlenie powierzchni księżyca (czy jakiegoś innego zwykłego obiektu który nie wie gdzie ma odbić światło).

tak więc laser owszem, ale musi świecić nie byle gdzie tylko na odbiornik, choćby na takim satelicie jak opisałeś. i tak dalej do kolejnej stacji odbiorczej. podobno to będzie sposób na zwiększenie szybkości komunikacji z sondami międzyplanetarnymi. muskowe starlinki też mają tego używać do przesyłania danych pomiędzy sobą.
Awatar użytkownika
 
Posty: 803
Rejestracja: 22 Mar 2008, 17:51

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 27 gości

AstroChat

Wejdź na chat