Apollo 10

PostAnka_U | 18 Maj 2009, 01:06

18 maja 2009 roku minie 40 lat od początku wyjątkowej misji programu Apollo. Była to próba generalna przed lądowaniem na Księżycu. Od jej powodzenia zależał los (oraz ewentualne terminy) kolejnej misji - pierwszego lądowania człowieka na innym niż Ziemia obiekcie we Wszechświecie.

Aby misja Apollo 10 była możliwa, wpierw lądownik księżycowy oraz procedury związane z lotem LM, musiały zostać przetestowane na orbicie wokółziemskiej. Stało się to podczas misji Apollo 9 w marcu 1969 roku. Bez wątpienia również sukces wcześniejszej misji - Apollo 8 - pozwolił na zatwierdzenie misji Apollo 10.

Załogę misji Apollo 10 stanowili:

- Thomas Stafford - dowódca misji
- John Young - pilot modułu dowodzenia
- Eugene Cernan - pilot lądownika księżycowego

Image
Załoga Apollo 10 - od lewej Cernan, Young, Stafford

Rezerwowa załogę misji Apollo 10 stanowili kolejno Gordon Cooper, Donn Eisele oraz Edgar Mitchell. Warto dodać tutaj, że dwóch pierwszych astronautów załogi rezerwowej nie cieszyło się zbyt dużą popularnością w kręgach managementu NASA (Cooper - z uwagi na swój stosunek do zasad pracy a Eisele za zachowanie podczas Apollo 7 i romans w trakcie małżeństwa*).

Start nastąpił 18 maja 1969 roku o godzinie 16:49 GMT. Powrót na Ziemię nastąpił 8 dni i 3 minuty później - 26 maja.

W ciągu zaledwie ośmiu dni załoga Apollo 10 zdążyła:

- prawidłowo wystartwać i wynieść cały sprzęt na orbitę parkingową

Start rakiety Saturn V do misji Apollo 10 Image


- wydostać się z parkingowej orbity wokółziemskiej na orbitę transferową do Księżyca
- dokonać dokowania z lądownikiem księżycowym
- wejść na orbitę księżycową (21 maja 1969 roku o godzinie 20:44:54 GMT)
- dokonać rozłączenia lądownika z modułem dowodzenia i transferu dwóch astronautów do lądownika
- dokonać serii testów lądownika, w tym obniżając orbitę lądownika do zaledwie 15 km ponad powierzchnią Księżyca
- zbadać planowane miejsce lądowania dla misji Apollo 11 (Morze Spokoju)

Image
Zdjęcie krateru Schmidt położonego niedaleko wyznaczonego miejsca lądowania dla misji Apollo 11

- ponownie połączyć lądownik wraz z modułem dowodzenia, a następnie odrzucić zbędny już lądownik
- opuścić orbitę księżycową (24 maja 1969 roku o godzinie 10:25:29 GMT)
- bezpiecznie powrócić na Ziemię

Powrót na Ziemię 26 maja 1969 Image


Wszystkie te etapy były wymagane podczas każdej kolejnej księżycowej misji. Bez powodzenia Apollo 10 wyznaczony cel - lądowanie na Księżycu przed końcem dekady lat 60. - byłby z pewnością trudniejszy do osiągnięcia. Dlatego, dzięki tej misji, lądowanie było możliwe już podczas następnej misji - historycznej Apollo 11.


Źródła informacji:
http://spaceflight.nasa.gov/gallery/ima ... page1.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Apollo_10
http://en.wikipedia.org/wiki/Apollo_10

* Zarówno jak podczas obecnej dekady, jak i w latach 60. romanse zdarzały się astronautom - a NASA nie za bardzo to lubiła... :)
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostMarioo162 | 20 Maj 2009, 09:55

Eugene Cernan wspominając niedowno swój udział w misjach NASA powiedział, że Apollo 10 miał możliwość aby wylądować na Księżycu. Moduł księżycowy zbliżył się na zaledwie na 15 km do powierzchni Księżyca. NASA obawiała się, że załoga pozwoli sobie na niesubordynację i jednak wyląduje. Profilaktycznie przekazano astronautom informację, że w module księżycowym jest za mało paliwa aby wylądować i powrócić. Prawdopodobnie tak nie było.
Eugene Cernan wrócił na Księżyc jako dowódca misji Apollo 17.
Awatar użytkownika
 
Posty: 636
Rejestracja: 14 Sty 2009, 16:42
Miejscowość: Rydułtowy

 

PostAnka_U | 20 Maj 2009, 10:23

Mogli sobie pozwolić na niesubordynację? Zawsze mi się wydawało, że takie loty są tak zaplanowane i kontrolowane z Ziemi, że każda improwizacja grozi katastrofą.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostCygnus_X1 | 20 Maj 2009, 11:39

Technicznie lądowanie i powrót były możliwe. Zespół MODUŁ DOWODZENIA - LĄDOWNIK były autonomiczne, nie wymagały zdalnego sterowania z ośrodka naziemnego.
Praktycznie - nie był przygotowany program spacerów księżycowych dla tej załogi. Nie był przygotowany rozkład minutowy powrotu po wylądowaniu, przecież należałoby się połączyć z orbitującym modułem dowodzenia. Nie jestem pewien, czy to było możliwe do obliczenia "ad hoc".
Samowolne wylądowanie - niesubordynacja załogi (WOJSKOWYCH PILOTÓW!) - jest moim zdaniem NIEWYOBRAŻALNE.
Ale oczywiście to jest dobry temat dla gazet i sensacyjnych wydawnictw.
Newton 114/900, SkyMaster 15x70, Meade 10x50; Nikon Action 8x40 CF
Nikon D600, Nikkor 80-200 1:2.8, Sigma 170-500 APO, Rubinar 500/5.6, MTO11CA, kilka innych zacnych szkiełek
 
Posty: 799
Rejestracja: 24 Lis 2008, 01:04
Miejscowość: Bognor Regis, Anglia

PostMarioo162 | 20 Maj 2009, 18:09

Też sądzę, że byłoby to mało prawdopodobne. Wypowiedź, którą prztoczyłem słyszałem w TV bezpośrednio z ust Eugene Cernana - dowódcy modułu księżycowego, który opuszczał lądownik do powierzchni Księżyca. Mówił, że chęć opuszczenia lądownika na powierzchnię Księżyca była tak ogromna, że nawet NASA nie miała do do nich zaufania. Wiedzieli, że było to największe marzenie pilotów i może jedyna szansa w ich życiu (nie mieli pewności, że zostaną obłożeni w następnych misjach). Cernan otrzymał drogą radiową z Houston wyraźną informację, że jeśli wylądują nie wystarczy paliwa na powrót.

To nie spekulacja z gazet tylko wypowiedź dowódcy modułu księżycowego.
Cały wywiad z Cernanem mam nagrany na DVD.
Awatar użytkownika
 
Posty: 636
Rejestracja: 14 Sty 2009, 16:42
Miejscowość: Rydułtowy

 

PostMarioo162 | 22 Maj 2009, 14:57

Dokładnie czterdzieści lat temu, 22 maja 1969r. moduł księżycowy misji Apollo 10 o nazwie „Snoopy” (z astronautami Staffordem i Cernanem) odłączył się od modułu dowodzenia „Charlie Brown”. "Podczas samodzielnego lotu wypróbowano procedury podejścia modułu LM do lądowania. Pojazd z astronautami obniżył swoja orbitę do wysokości ok. 15 km od powierzchni Księżyca a następnie ponownie połączył się z modułem dowodzenia".
Awatar użytkownika
 
Posty: 636
Rejestracja: 14 Sty 2009, 16:42
Miejscowość: Rydułtowy

 

Postekolog | 14 Kwi 2020, 13:23

Anka_U napisał(a):18 maja 2009 roku minie 40 lat od początku wyjątkowej misji programu Apollo.


Anko, dzięki za ten wątek.
Minęło kopę lat i mamy kolejną rocznicę (50-lat od misji Apollo 13).

"Start misji nastąpił 11 kwietnia 1970 roku o godzinie 19:13 UTC. Po dwóch dniach na trasie do Księżyca, na skutek uszkodzenia, które powstało jeszcze na Ziemi, w module serwisowym nastąpiła eksplozja, która spowodowała stratę dwóch zbiorników z tlenem, pozbawiając moduł dowodzenia energii elektrycznej na trasie do Księżyca i z powrotem do granicy ziemskiej atmosfery." (wiki)


Ratowani sytuację, i życie czym się dało i było pod ręką.

Siema
Załączniki
Apollo 10: apollo13_awaria.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6167
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 16 Kwi 2020, 14:26

Siema
Załączniki
Apollo 10: 93133587_3094274140636769_2829128145087496192_n.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6167
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 21 gości

AstroChat

Wejdź na chat