Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 31 Lip 2015, 07:48

Supernowe "oczyszczają" galaktyki
Czy supernowe mogą pełnić rolę serwisu sprzątającego w kosmosie? Okazuje się, że eksplozje, które oznaczają koniec życia gwiazd, pracują ramię w ramię z supermasywnymi czarnymi dziurami wymiatając gaz i zamykając galaktyczne “fabryki” gwiazd.



Najnowsze badania, prowadzone przez astronomów z Michigan State University sugerują, że czarne dziury znajdujące się w jądrach galaktyk uruchamiają fontanny naładowanych cząstek, które mogą wzbudzać gaz w całej galaktyce i czasowo zakłócać proces powstawania gwiazd.

Jeden potężny wybuch z czarnej dziury, może ogrzać gaz otaczający galaktykę na tyle, by supernowe przejęły i posprzątały bałagan. Kosmiczne partnerstwo w sprzątaniu może pomóc astronomom zrozumieć, dlaczego niektóre masywne galaktyki przestały tworzyć gwiazdy miliardy lat temu.

“Nasze wcześniejsze badania wykazały, że wybuchy z czarnych dziur mogą ograniczyć tworzenie się gwiazd w galaktykach, ale nie mogą całkowicie go powstrzymać” - mówią naukowcy. “Coś innego musi utrzymywać zamiatanie gazu, tak że umierające gwiazdy nieustannie zrzucają się w galaktyki, a wygląda na to, że supernowe doskonale sobie z tym radzą”.

Dodała: Julia Liszniańska

Źródło: MSUToday
http://news.astronet.pl/7672
Wiosenne porządki: dżety wybuchające z czarnej dziury, takie jak ten w Centaurus A, mogą utorować drogę supernowym do wymiatania gazu i zatrzymania procesu tworzenia się gwiazd.

Dodała: Julia Liszniańska

Źródło: MSUToday
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Supernowe oczyszczają galaktyki.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Sie 2015, 07:56

Dzisiaj wieczorem będzie można zobaczyć rzadki "Niebieski Księżyc"

Do stosunkowo rzadkiego zjawiska astronomicznego dojdzie dzisiaj 31 lipca 2015 roku. Będzie to tak zwany "Niebieski Księżyc", czyli przypadek gdy dochodzi do drugiej pełni w ciągu miesiąca.
Oczywiście dzisiejsza pełnia nie będzie wyglądała w żaden sposób inaczej niż każda inna. Nie jest spodziewane zabarwienie tarczy, jeśli ktoś tego oczekuje. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że pełnia występuje co 29 dni, niekiedy dochodzi do swoistej kumulacji i z czymś takim mamy do czynienia obecnie.
Poprzedni "blue moon" miał miejsce w sierpniu 2012 roku, a kolejny wystąpi dopiero 31 stycznia 2018. W tym roku będzie jeszcze jeden "Niebieski Księżyc", w marcu. Do następnego takiego przypadku trzeba będzie potem poczekać jeszcze kolejne dwa lata.

http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/dzi ... ki-ksiezyc
www.astrokrak.pl
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Sie 2015, 07:58

HD219134b – bliska gorąca superziemia w Kasjopei

Zespół astronomów przy pomocy spektrografu HARPS-N odkrył planetę pozasłoneczną położoną w odległości 21 lat świetlnych od Ziemi – a teraz dzięki teleskopowi Spitzera wiemy o niej znacznie więcej.

Gwiazda HD219134 to położony w gwiazdozbiorze Kasjopei pomarańczowy karzeł na tyle jasny, że widoczna gołym okiem (~5.5 mag). Ostatnio HD219134 była obiektem badań astronomów poszukujących planet pozasłonecznych, którzy przy pomocy spektrografu HARPS-N (zamontowanego na włoskim 3.58m teleskopie Galileo, znajdującym się na kanaryjskiej wyspie San Miguel de la Palma) zaobserwowali wcześniej w tym roku zaobserwowali zmiany prędkości radialnej gwiazdy, a zatem wykryli wokół niej system planetarny.

Obliczenia orbity jednej z planet doprowadziły zespół do wniosku, że przynajmniej jeden ze składników układu – superziemia o masie 4.5 masy Ziemi - powinien przechodzić przed tarczą gwiazdy, wystąpili zatem z wnioskiem o przyznanie im kilku godzin czasu pracy z kosmicznym teleskopem Spitzera. Przy jego pomocy udało im się potwierdzić tranzyt, dzięki czemu poznaliśmy rozmiary planety (1.6 średnicy Ziemi), a przez to wiemy, że jest to planeta skalista (gęstość 6 g/cm3). Z racji ciasnej orbity (3 dni) jej powierzchnia jest zapewne rozgrzana, jest też szansa na aktywność geologiczną, co czyni z HD219134b doskonałą kandydatkę do dalszych badań.

Prócz opisywanej superziemi układ wydaje się zawierać jeszcze 3 inne planety, będzie zatem przedmiotem dalszych intensywnych badań zespołu.

Dodał: Tomasz Banyś

http://news.astronet.pl/7673
Wizja artystyczna superziemi HD219134b w trakcie tranzytu.

Dodał: Tomasz Banyś

Źródło: NASA/JPL-Caltech
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: HD219134b – bliska gorąca superziemia w Kasjopei.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Sie 2015, 08:03

Co Philae zobaczył i wyniuchał zanim zasnął?


Na niespełna dwa tygodnie przed chwilą największego zbliżenia komety 67P/Churiumov–Gerasimenko do Słońca, naukowcy współpracujący z Europejską Agencją Kosmiczną opublikowali na łamach "Science" siedem prac, podsumowujących wyniki dotychczasowych badań jądra komety. Dane przesłane przez lądownik Philae wskazują między innymi na obecność złożonych cząsteczek, które mogłyby dać początek życiu, czy dobowe zmiany temperatury. Pozwalają też na analizę zarówno wnętrza, jak i samej powierzchni jądra.

Dane pomiarowe zbierane były 12 listopada ubiegłego roku podczas siedmiogodzinnego opadania lądownika Philae na powierzchnię jądra komety po zwolnieniu go przez sondę Rosetta. W chwili zetknięcia z gruntem automatycznie ruszyła sekwencja zaprogramowanych wcześniej eksperymentów. Niestety lądownik nie pozostał na powierzchni w planowanym miejscu, odbił się dwukrotnie, by po blisko 2 godzinach wylądować w innym rejonie jądra, na boku, w cieniu skalistego klifu. To sprawiło, że po 64 godzinach od oderwania się od Rosetty, z powodu niedostatecznego oświetlenia paneli słonecznych i związanego z tym braku zasilania, zapadł w stan uśpienia. Ten czas wystarczył jednak do zebrania około 80 procent danych, spodziewanych przy tej pierwszej sekwencji pomiarów. Nieoczekiwanym "bonusem" okazał się fakt, że sonda zbierała dane w różnych miejscach.
Kierujący misją naukowcy ESA wybrali jako miejsce lądowania rejon nazwany Agilkia, Philae po odbiciu się na wysokość nawet 100 metrów wylądował w końcu w rejonie Abydos. Już po pierwszym zetknięciu z gruntem uruchomiły się analizujące skład gazów i pyłów instrumenty Ptolemy i COSAC.

Ptolemy, zbierający próbki z góry sondy wykazał obecność gazów takich jak para wodna, tlenek węgla, czy niewielkich ilości innych organicznych substancji, na przykład formaldehyd. Nie wykazał natomiast obecności związków aromatycznych, na przykład benzenu. COSAC zbierał cząsteczki spod lądownika i znalazł aż 16 różnych związków organicznych, także bogatych w azot. Wśród nich znalazły się cztery związki, których nigdy wcześniej w rejonie komet nie zaobserwowano, aceton, acetamid, aldehyd propionowy i izocyjanian metylu.
Co ważne, niektóre ze związków znalezionych przez Ptolemy i COSAC mają kluczowe znaczenie w tworzeniu się aminokwasów, cukrów, czy zasad azotowych nukleotydów - podstawowych składników życia. Formaldehyd na przykład może mieć udział w powstawaniu rybozy, która wchodzi w skład DNA i RNA. Obecność takich związków na komecie, która jest "skamieliną" z wczesnego okresu istnienia Układu Słonecznego wskazuje, że już w tym okresie działały mechanizmy chemiczne, które są kluczowe do powstania materiałów prebiotycznych.
Seria zdjęć wykonanych z pomocą instrumentu ROLIS (Rosetta Lander Imaging System) pokazuje obraz powierzchni jądra komety najpierw z odległości ponad 3 kilometrów, potem z kilkudziesięciu metrów, wreszcie z 9 metrów. Widać na nich coraz więcej szczegółów powierzchni i pokrywającego ją gruzu. Widać tam kamienie o rozmiarach nawet poniżej 10 centymetrów, wydaje się jednak, że nie ma tam dużych ilości drobniejszego piasku i pyłu.


Grzegorz Jasiński
Więcej na:

http://www.rmf24.pl/nauka/news-co-phila ... Id,1861832

Punkty zetknięcia z powierzchnią 67P i lądowania Philae
/ESA/ROSETTA/NAVCAM/SONC/DLR /
Widok miejsca lądowania z wysokości 9 metrów
/ESA/Rosetta/Philae/ROLIS/DLR /

Zbliżenie na jasne ziarna na powierzchni jądra komety 67P
/ESA/Rosetta/Philae/CIVA /
http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Co Philae zobaczył i wyniuchał zanim zasnął.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Co Philae zobaczył i wyniuchał zanim zasnął2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Co Philae zobaczył i wyniuchał zanim zasnął3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Sie 2015, 16:56

Pierścień z gazu i pyłu, gigantyczna pętla na niebie
Szeroki na 200 lat świetlnych pierścień z gazu i pyłu oraz niezwykła pętla pokrywająca jedną trzecią nieba. To dwa z ciekawych wyników, jakie astronomowie ujrzeli na nowej mapie nieba wykonanej przez satelitę Planck. Mike Peel i Paddy Leahy z Centrum Astrofizycznego w Jodrell Bank (JBCA) pokazali te zdjęcia na niedawnym, brytyjskim Narodowym Spotkaniu Astronomicznym (NAM 2015) w Llandudno w Walii.

Europejska Agencja Kosmiczna ESA umieściła na orbicie satelitę Planck w 2009 roku. Celem misji było badanie starodawnego promieniowania pozostałego po Wielkim Wybuchu – tzw. mikrofalowego promieniowania tła. Mikrofale możemy dziś obserwować dzięki elektronom poruszającym się ruchem spiralnym w silnych polach magnetycznych Galaktyki – czyli tzw. promieniowaniu synchrotronowym. Pewien udział w tym procesie mają też zderzenia fotonów promieniowania tła z plazmą międzygwiazdową, a także termalne wibracje międzygwiazdowych ziaren pyłu. Istnieje też anomalna składowa emisji mikrofalowej (AME), która może pochodzić ze ziarenek pyłu obdarzonych spinem.

Względne natężenia cząstek generowanych na skutek powyższych procesów zależą od częstotliwości fali obserwowanej. Można je „rozdzielić” przy pomocy jednoczesnych obserwacji prowadzonych za pomocą działającego na kilku kanałach częstotliwości Plancka, a także satelity NASA WMAP oraz kilku większych radioteleskopów naziemnych. Dzięki takim kompleksowym obserwacjom można było stworzyć mapę dla każdego z tych komponentów galaktycznego promieniowania mikrofalowego z osobna.

Nowa mapa pokazuje obszar zajmujący dużą część naszego nieba. Widać na nim intensywną emisję AME. Proces ten, okryty całkiem niedawno, bo zaledwie w 1997 roku, może generować znaczną część mikrofalowej emisji galaktycznej na falach centymetrowych. Emisja AME jest szczególnie silna w szerokim na 200 lat świetlnych pierścieniu pyłowo-gazowym otaczającym mgławicę Lambda Orionis — czyli dobrze znaną nam “głowę” gwiazdozbioru Oriona. Po raz pierwszy mogliśmy ujrzeć tę głowę dosłownie i w przenośni w całkiem nowym świetle!

Na mapie widać też pętle i spirale promieniowania synchrotronowego, w których naładowane cząstki poruszają się pod wpływem silnych pól magnetycznych - w tym ogromną pętlę o nazwie Loop 1, która została odkryta już 50 lat temu. Co ciekawe, astronomowie nie są pewni co do jej rzeczywistej odległości od nas. Może ona wynosić zarówno 400, jak i 25 000 lat świetlnych, i choć sama pętla zajmuje około jedną trzecią nieba, nie jest możliwe dokładne oszacowanie jej wielkości!

Cały artykuł: Planck Collaboration et al., Planck 2015 results. XXV. Diffuse low-frequency Galactic foregrounds.

Elżbieta Kuligowska | Źródło: astronomy.com
http://orion.pta.edu.pl/pierscien-z-gaz ... -na-niebie
Pierścień wokół gwiazdy Lambda Orionis zarejestrowany przez satelitę Planck (ESA). Ten różowawy twór ma średnice około 200 lat świetlnych. Czerwony kolor na zdjęciu reprezentuje anomalną emisję w podczerwieni (AME), zielony –promieniowanie międzygwiazdowej plazmy, a błękitny – emisję elektronów przyśpieszanych w polach magnetycznych.
Źródło: M. Peel/JCBA/Planck/ESA
http://orion.pta.edu.pl/pierscien-z-gaz ... -na-niebie
http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierścień z gazu i pyłu, gigantyczna pętla na niebie.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierścień z gazu i pyłu, gigantyczna pętla na niebie2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Sie 2015, 16:57

Super-Ziemie są też bliżej nas
Michał Skubik
W czwartek naukowcy z Uniwersytetu w Genewie ogłosili, że odkryli układ, w którym znajdują się cztery planety. Trzy z nich to tzw. super-Ziemie.


Nie dalej jak w ubiegłym tygodniu naukowcy ogłosili, że 1,4 tys. lat świetlnych od nas odnaleźli super-Ziemię, która krąży wokół swojej gwiazdy w ekosferze i zgodnie z naszą dotychczasową wiedzą spełnia większość warunków, aby mogło powstać na niej życie. Z kolei kilka dni temu naukowcy poinformowali, że dzięki kosmicznemu teleskopowi Spitzera odkryli super-Ziemie o wiele nam bliższe. Nowo odkryte planety znajdują się 21 lat świetlnych od Ziemi (dla porównania, najbliższa nam gwiazda oddalona jest o 4,2 roku świetlnego).

Pomimo tej dużej jak na kosmiczną skalę bliskości nie jesteśmy w stanie zaobserwować tych planet bezpośrednio - nawet za pomocą teleskopu. Ale sama gwiazda, wokół której krążą, jest widzialna dla oka ludzkiego. Położona jest w północnej części gwiazdozbioru Kasjopei, dość blisko Gwiazdy Polarnej (z gwiazdozbioru Małej Niedźwiedzicy). Wokół gwiazdy oznaczonej jako HD219134 na pewno krążą cztery planety. Trzy z nich to super-Ziemie, a jedna to gazowy gigant podobny do znajdujących się w naszym Układzie Słonecznym.

Ze względu na orbity bliskie swojej gwieździe najprawdopodobniej żadna z planet skalistych nie jest zdolna do utrzymania życia, a przynajmniej nie w znanej nam formie. Panujące na powierzchni globów temperatury wykluczają istnienie wody w stanie płynnym, która zgodnie z naszą wiedzą jest jednym z podstawowych czynników umożliwiających rozwój i przetrwanie życia.

Super-Ziemia o najciaśniejszej orbicie obiega gwiazdę w zaledwie trzy dni. Jej masa wynosi około 4,5 masy Ziemi i jest od naszej planety 1,6 razy większa. "Oznacza to, że jej gęstość jest zbliżona do gęstości Ziemi, co może wskazywać na podobną budowę" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez zespół naukowców Uniwersytet w Genewie, który dokonał odkrycia. Ze względu na bliskość gwiazdy temperatury na powierzchni planety mogą przekraczać 400 stopni Celsjusza. Przy tak wysokiej temperaturze cała powierzchnia planety może przypominać wulkaniczną lawę.

Jednak ta planeta zainteresowała naukowców z innego powodu. Jej tranzyt przez gwiazdę jest na tyle bliski, że daje możliwość badania składu atmosfery planety. Możliwe jest to ze względu na zmienne natężenie światła przechodzącego przez atmosferę planety.

Druga ze skalistych planet ma masę 2,7 razy większą niż Ziemia i okrąża swoją gwiazdę centralną co 6,8 ziemskiego dnia, a trzecia i zarazem największa z planet ma masę prawie dziewięciu naszych globów i dokonuje pełnego obiegu wokół gwiazdy w 47 dni.

U nas też mogły być super-Ziemie

Niewykluczone, że w naszym układzie też kiedyś istniały super-Ziemie. Związane jest to z teorią "wędrującego Jowisza". Naukowcy za pomocą komputerów dokonali obliczeń, z których wynika, że we wczesnej fazie tworzenia się naszego układu planetarnego Jowisz powstał na odleglej orbicie. Według Konstantina Batygina z California Institute of Technology w tym samym czasie co Jowisz mogły powstać super-Ziemie krążące bliżej Słońca niż dzisiejsze planety skaliste w naszym układzie.

Później wskutek niewyjaśnionych zaburzeń grawitacyjnych Jowisz zaczął się zbliżać do Słońca, przyczyniając się do zagłady planet, które w efekcie zbliżania się gazowego giganta zostały wytrącone ze swych orbit. Po osiągnięciu maksymalnego zbliżenia Jowisz zaczął się oddalać od Słońca i dopiero po osiągnięciu swojej dzisiejszej orbity "pozwolił" na uformowanie się z pozostałego po poprzednich planetach gruzu tych planet, które znamy dzisiaj.

Teorię tę pozwala wyjaśnić stosunkowo duża zawartość wodoru w większości poznanych super-Ziemiach. - Duża zawartość wodoru może świadczyć o tym, że planety te zgromadziły go we wczesnej fazie formowania układu - powiedział Batygin. - To kontrastuje z budową planet skalistych w naszym Układzie Słonecznym. Są one ubogie w wodór, co może oznaczać, że powstały na dużo późniejszym etapie, kiedy nie było już gazowego dysku protoplanetarnego - dodał.

Nie tylko Jowiszowi zawdzięczamy swoje istnienie. Naukowcy, bazując na swoim modelu, stwierdzili, że do wywołania odpowiednich zaburzeń grawitacyjnych i ściągnięcia gazów z dysku protoplanetarnego potrzebne były dwa gazowe giganty, w naszym wypadku Jowisz i Saturn.

Czy zatem odnalezienie życia w kosmosie wymaga odnalezienia układu planetarnego, w którym oprócz planet skalistych po orbitach zewnętrznych będą krążyły przynajmniej dwa gazowe giganty, jak Jowisz i Saturn?

Źródło: NASA


http://wyborcza.pl/1,75400,18474675,sup ... j-nas.html
http://www.astrokrak.pl
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 04 Sie 2015, 07:25

W pobliżu Ziemi przeleciała asteroida przypominająca kształtem orzecha ziemnego
John Moll
25 lipca, ponad 7 milionów kilometrów od naszej planety, przeleciała asteroida 1999 JD6 o dość nietypowym kształcie. Specjaliści z NASA wykorzystali ten moment do dokładniejszego przestudiowania tego ciała niebieskiego.

Obiekt 1999 JD6 jest mocno wydłużony i posiada około 2 kilometry długości. NASA korzystając z dwóch wielkich radioteleskopów odkryła, że wcześniej były to dwie osobne asteroidy które razem tworzyły układ podwójny - były związane ze sobą grawitacyjnie. Z czasem doszło do ich trwałego połączenia się w całość.
Jak powiedział Lance Benner z Jet Propulsion Laboratory, centrum badawczego NASA, około 15% asteroid przelatujących w pobliżu Ziemi o wielkości ponad 180 metrów posiada nietypowy kształt orzecha ziemnego. Asteroida 1999 JD6 ponownie zbliży się do naszej planety na taką odległość dopiero w 2054 roku.
Źródło: http://www.jpl.nasa.gov/news/news.php?feature=4675
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/w-p ... a-ziemnego
Foto. Źródło: NASA/JPL-Caltech/GSSR
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W pobliżu Ziemi przeleciała asteroida przypominająca kształtem orzecha ziemnego.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 04 Sie 2015, 07:26

Ziemia 2.0. Jak na nią trafić?
Piotr Stanisławski
Odkryliśmy już 2 tys. planet poza Układem Słonecznym, a niedawno NASA znalazła wśród nich planetę prawie taką jak nasza. Może kiedyś się tam przeprowadzimy? Na razie proponujemy zabawę - podróż do tych nowych światów.


http://wyborcza.pl/1,145452,18482231,zi ... rafic.html
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Ziemia 2.0. Jak na nią trafić.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 05 Sie 2015, 07:34

Łódzcy studenci budują marsjańskiego robota
Drużyna Politechniki Łódzkiej buduje prototyp łazika marsjańskiego, który we wrześniu wystartuje w organizowanych w Polsce European Rover Challenge (ERC) - prestiżowych, międzynarodowych zawodach robotów marsjańskich, skonstruowanych przez zespoły studentów.
ERC to konkurs skierowany do studentów, absolwentów oraz pracowników uczelni. Jest europejską wersją znanych na całym świecie zawodów University Rover Challenge (URC), odbywających się w Stanach Zjednoczonych na pustyni Utah. Zadaniem zespołów jest skonstruowanie robota, który będzie rywalizował w symulowanych zadaniach marsjańskich, czyli nawigacyjnych, geologicznych oraz terenowych.

Zawody odbędą się w Regionalnym Centrum Naukowo-Technologicznym w Podzamczu k. Chęcin (woj. świętokrzyskie) w dniach 5-6 września.

Jak poinformowała w poniedziałek PAP Karolina Potempa z biura organizacji zawodów, oceną poszczególnych konkurencji zajmą się specjaliści z sektora kosmicznego, w tym Harrison Schmitt – wybitny geolog, profesor uniwersytecki i były astronauta NASA, który uczestniczył w misji Apollo 17. Wspierać go będą polscy specjaliści w dziedzinie teledetekcji, nawigacji satelitarnej czy geologii planetarnej.

Łódź będzie reprezentować grupa studentów z Politechniki Łódzkiej. Zespół PŁ Raptors będzie rywalizować z 33 drużynami z całego świata, m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Turcji, Bangladeszu czy Indii.

"Na ten moment mamy wykonane prawie wszystkie elementy łazika docelowego, czyli np. korpus, zawieszenie, układ komunikacji, układ napędowy, sterowniki silników, komputer pokładowy, stację bazową, kamery itd. Jest jeszcze kilka elementów w fazie projektu, np. próbnik, chwytak czy nowe zawieszenie" – mówi Mateusz Kujawiński z 7-osobowej drużyny PŁ Raptors.

Potempa zwraca uwagę, że ERC to nie tylko zawody robotów marsjańskich. Oprócz konstrukcji studenckich na dodatkowym torze swoje zastosowanie zaprezentują profesjonalne roboty, wykorzystywane przez wojsko czy policję. W strefie pokazów naukowo-technologicznych zaplanowano m.in. start rakiety, warsztaty robotyczne oraz prezentację humanoida NAO – robota, który chodzi, rozmawia i reaguje na otoczenie.

W ramach spotkania z gośćmi specjalnymi, zorganizowana zostanie również wideo konferencja z Andy Weirem, autorem powieści „Marsjanin”, na podstawie której reż. Ridley Scott zrealizował film z Mattem Damonem w roli głównej. Premiera obrazu zaplanowana jest na jesień tego roku.

Serwis PAP - Nauka w Polsce jest jednym z patronów medialnych ERC.

PAP - Nauka w Polsce

jaw/ agt/
Tagi: european rover challenge , politechnika łódzka
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... obota.html
www.astrokrak.pl
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 05 Sie 2015, 07:35

Meteory, astronauci i królewskie odkrycie
Karol Wójcicki
Początek sierpnia przynosi coraz dłuższe, ciemniejsze i cieplejsze noce. Trzeba to wykorzystać! Rosnąca aktywność meteorów, odkrycie królewskiego Aldebarana i przeloty Międzynarodowej Stacji Kosmicznej są dobrym powodem, żeby noc spędzić pod gwiazdami


W dzień męczą nas upały, ale w nocy temperatura jest w sam raz - zwłaszcza jeśli jesteście ją z dala od miasta, na otwartej łące, gdzie zwykle jest trochę chłodniej. Warto wybrać się w ciągu najbliższego tygodnia na taką wycieczkę, bo o lepsze warunki trudno.

Nad Polskę zasysane są masy suchego i gorącego powietrza znad Afryki. To gwarantuje w dużym stopniu bezchmurne niebo. Suche powietrze sprawi również, że światła miast nie będą tak bardzo dawać się we znaki. Nic, tylko obserwować!

W najbliższym tygodniu atrakcji nie zabraknie - przede wszystkim coraz częściej nad naszymi głowami śmigają Perseidy. To meteory nazywane potocznie "spadającymi gwiazdami", choć mają z nimi tyle wspólnego, co konik polny z koniem. Te drobiny materii spalające się w atmosferze są wynikiem przedzierania się Ziemi przez stary warkocz komety 109P/Swift-Tuttle. Maksimum ich aktywności możemy spodziewać się w nocy z 12 na 13 sierpnia, ale już teraz zobaczymy je co kilkanaście minut. Pamiętajmy, że poza Perseidami na niebie aktywne są inne roje. Zdarzają się też meteory sporadyczne. Do ich obserwacji nie są potrzebne żadne lornetki ani teleskopy. Wystarczy położyć się i wpatrywać w niebo.

Podobnie jest z Międzynarodową Stacją Kosmiczną. Stacja, przelatując wieczorem 350 km nad Polską, doskonale odbija panelami promienie Słońca, i przez to jest świetnie widoczna gołym okiem. W zasadzie dziś na niebie jaśniejszymi obiektami od niej są tylko Słońce i Księżyc. Na stację trzeba jednak zapolować - przelatuje nad Polską co 90 minut, ale nie każdy przelot jest tak dobrze widoczny. Informacji o przelotach najlepiej szukać w internecie na stronie www. heavens-above.com lub w licznych aplikacjach mobilnych, tj. Sputnik czy mój ulubiony Sky Guide.

Prawdziwą perełką na początku sierpnia jest jednak zjawisko nocnego odkrycia Aldebarana! Dojdzie do niego w nocy z niedzieli na poniedziałek ok. 01.10. Pamiętacie? W kwietniu było głośno o brzegowym zakryciu tej gwiazdy przez Księżyc - miłośnicy astronomii czekali na to 17 lat. Tym razem zjawisko będzie być może nawet bardziej spektakularne. Krótko przed swoim wschodem Księżyc zakryje najjaśniejszą gwiazdę Byka - Aldebarana. To jedna z czterech gwiazd (obok Spiki, Regulusa i Antaresa), których zakrycia i odkrycia mogą być obserwowane przy jasnym Księżycu gołym okiem. My zakrycia tym razem nie zobaczymy, ale krótko po wschodzie Księżyc odsłoni swoim ciemnym brzegiem jasną gwiazdę. Nagle przy jego ciemnej krawędzi pojawi się jasna czerwona gwiazda. Zjawisko powinno być widoczne gołym okiem, choć całkiem dobrym pomysłem będzie użycie do obserwacji lornetki. Całość będzie można zobaczyć podczas relacji na żywo na kanale "Z głową w gwiazdach" na Youtubie.


http://wyborcza.pl/1,75400,18488668,met ... rycie.html
www.astrokrak.pl
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Sie 2015, 07:50

Zakończył się proces ratyfikacji umowy o wstąpieniu Polski do ESO
Formalna procedura ratyfikacji umowy o członkostwie Polski w Europejskim Obserwatorium Południowym (ESO) została zakończona - poinformowała organizacja. Polska stała się piętnastym krajem członkowskim ESO.
Formalny proces ratyfikacji został zakończony, gdy instrument ratyfikacji został zdeponowany we francuskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Paryżu. Był to ostatni krok po podpisaniu umowy akcesyjnej w październiku 2014 r. przez minister nauki i szkolnictwa wyższego, Lenę Kolarską-Bobińską, jej ratyfikacji przez polski parlament i złożeniu podpisu przez prezydent RP, Bronisława Komorowskiego.

Nasz kraj uzyskał pełen dostęp do wielkich obserwatoriów ESO na półkuli południowej (w Chile), w tym do bardzo Dużego Teleskopu (VLT) – zespołu czterech ośmiometrowych teleskopów wspieranych czterema mniejszymi 1,8-metrowymi, a także do sieci radioteleskopów ALMA na pustyni Atakama.

Polskie przedsiębiorstwa oraz instytuty naukowo-techniczne będą brały udział w kolejnej gigantycznej inwestycji ESO o budżecie przekraczającym miliard euro. Będzie to budowa teleskopu optycznego o wielkości połowy stadionu piłkarskiego. Teleskop E-ELT, ze średnicą 39 metrów, kilkakrotnie przewyższy rozmiarami największe obecnie działające na świecie teleskopy. Kila tygodni temu, 3 lipca w Warszawie odbyły się warsztaty dla polskich firm zainteresowanych udziałem w tej inwestycji.

Z kolei nowe możliwości otwierające się dla naukowców będą zaprezentowane przez kadrę ESO podczas XXXVII Zjazdu Polskiego Towarzystwa Astronomicznego, który odbędzie się 7-10 września br. w Poznaniu.

Obecnie trwa także nabór chętnych na staże podoktoranckie w ESO. Mogą na nie zgłaszać się polscy młodzi naukowcy. Termin zgłoszeń mija 15 października br.

PAP - Nauka w Polsce

cza/ agt/
Tagi: eso
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... o-eso.html
Mapa krajów członkowskich Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO). Źródło: ESO
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Mapa krajów członkowskich Europejskiego Obserwatorium Południowego.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Sie 2015, 07:52

Astronomowie odkryli grupę nietypowych asteroid, które mogą zagrozić Ziemi
admin
Astronomowie odkryli rodzinę potencjalnie niebezpiecznych asteroid bliskich Ziemi, które zostały "wypędzone" ze swej początkowej orbity przez zderzenie swego gigantycznego przodka, asteroidy (31) Euphrosyne z jakimś innym nieznanym obiektem. Doszło do tego mniej więcej 700 milionów lat temu.
Grupę potencjalnie niebezpiecznych obiektów zbliżających się okresowo do Ziemi odkryto dzięki kosmicznemu teleskopowi WISE. Pracujący w podczerwieni kosmiczny teleskop jeszcze w 2013 roku został wyprowadzony z trybu uśpienia po latach eksploatacji. Celem jego pracy w trzyletniej misji stało się tym razem wypatrywanie potencjalnie niebezpiecznych asteroid. W pustce kosmosu WISE odkrył kilka asteroid o niezwykle nachylonych orbitach występujących w sąsiedztwie Ziemi. Przy obliczaniu orbit astronomowie doszli do wniosku, że należą one do tzw rodziny Euphrosyne.
Większość planetoid i prawie wszystkie planety krążą po orbitach znajdujących się wewnątrz lub odbiegając znacznie od płaszczyzny ekliptyki (wyimaginowanej powierzchni, na której Ziemia porusza się wokół Słońca). Tylko Pluton, komety i liczne obiekty na dalekich obrzeżach Układu Słonecznego naruszają tę zasadę. Ustalono, że te ciała niebieskie są w słabym rezonansie z orbitą Saturna, a interakcja ta ostatecznie przekłada się na ich orbitę. Według uczonych ten proces powoduje wypychanie największych obiektów z rodziny Euphrosyne. Asteroidy te spotykają się z Saturnem w najdalszym punkcie swojej orbity i oddziaływanie grawitacyjne tej gigantycznej planety często wypycha je na nowe orbity, często przechodzące w pobliżu Ziemi.
Po analizach ich obecnych orbit stwierdzono, że odkryte ciała niebieskie nie stanowią teraz większego zagrożenia dla Ziemi, ale eksperci zwracają uwagę, że w przestrzeni nad i pod płaszczyzną ekliptyki mogą się ukrywać inne asteroidy, które są na tyle ciemne, że są praktycznie niewidoczne dla teleskopów optycznych. Ich znalezienie, skatalogowanie oraz ocena stwarzanego przez nie zagrożenia, to główne zajęcie astronomów zaangażowanych w poszukiwania zagrożeń dla Ziemi w ramach trwającego projektu NEOWISE.
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/ast ... ozic-ziemi
Asteroida (31) Euphrosyne - źródło: NASA/JPL/WISE
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Astronomowie odkryli grupę nietypowych asteroid, które mogą zagrozić Ziemi.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Sie 2015, 07:53

Dni Nauki w Warszawie: nauka jest fantastyczna!
Red.
W dniach 7-9 sierpnia odbędą się w Warszawie Dni Nauki - trzecia już edycja wyjątkowego wydarzenia towarzyszącego konwentowi fanów fantastyki Avangarda. Wstęp wolny.


Dni Nauki to wydarzenie, na które organizatorzy zapraszają naukowców, badaczy, wykładowców akademickich oraz pasjonatów nauki. Uczestnicy będą mieli szansę zapoznać się z całym szeregiem wykładów, prelekcji i paneli naukowych oraz wziąć udział w dyskusjach z gośćmi.

Tak jak wcześniej, na wydarzenie zaproszeni zostali przedstawiciele wszelkich dziedzin wiedzy: nauk humanistycznych, ścisłych, medycznych, inżynierii, psychologii, ekonomii. Organizatorzy zaprosili także Zespół Badawczy "Badania nad Kulturą Dawną" z Wydziału Neofilologii UW - będą oni prowadzić blok średniowieczny.

W programie Dni Nauki znajdziemy takie prelekcje, jak "Literatura i filozofia" prof. Jakuba Z. Lichańskiego, "Lądowanie na komecie" dr. Michała Moroza czy "Biomimetyka - technologie inspirowane przyrodą" Macieja Kozubala. Pełen program dostępny jest pod tym linkiem. Łącznie na uczestników czeka 80 godzin wykładów.

Impreza towarzyszy konwentowi fantastyki Avangarda. Wstęp na część naukową jest bezpłatny, na część fantastyczną należy wykupić akredytację. Dni Nauki odbywają się na Wydziale Matematyki i Nauk Informatycznych Politechniki Warszawskiej i - podobnie jak sama Avangarda - są tworzone na zasadzie non profit, a wszyscy organizatorzy działają na zasadzie wolontariatu.

http://wyborcza.pl/1,75400,18491786,dni ... yczna.html
www.astrokrak.pl
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Sie 2015, 07:54

Wielka Czerwona Plama na Jowiszu – imponujące zdjęcia
Autor: Aleksandra Stanisławska

To nie malarstwo abstrakcyjne, tylko niesamowite zdjęcie Wielkiej Czerwonej Plamy na Jowiszu zrobione przez sondę Voyager 1.
Ta fotografia to pamiątka po przelocie słynnej sondy Voyager 1 w odległości 348 890 km od centrum Jowisza i około 280 000 km od szczytów jego chmur. Miało to miejsce w 1979 roku. Zdjęcie zostało poprawione, podkręcono w nim nieco kolory i kontrast, i oto mamy to cudo: zbliżenie potwora, jakim jest trwający od co najmniej 350 lat antycyklon.
Antycyklon to wirowy układ wiatrów w obrębie wyżu barycznego, w którym masy powietrza – w tym przypadku uwięzione przez dwa prądy strumieniowe – poruszają się w kierunku przeciwnym niż cyklony czy huragany na Ziemi. Wielka Czerwona Plama na Jowiszu ma gigantyczne rozmiary 24-40 tys. km na 12-14 tys. km, a wiatry w jej obrębie osiągają prędkość 650 km na godzinę. Dla porównania: największe cyklony na Ziemi mają średnicę 1600 km, a prędkość wiatru wewnątrz nich dobija do 320 km na godzinę.
Wielka Czerwona Plama obraca się w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, wykonując jeden obrót w ciągu sześciu dni. Jest chłodniejsza od otoczenia, a jej górne warstwy wystają 8 km ponad okoliczne chmury.
Wielka Czerwona Plama na Jowiszu jest szersza niż średnica Ziemi:
Jowisz, największy spośród gazowych gigantów w Układzie Słonecznym, ma atmosferę zbudowaną w 88–92 proc. z wodoru i 8–12 proc. z helu (około 1 proc. atmosfery stanowią metan, woda i amoniak) – proporcje te są bardzo zbliżone do teoretycznego składu pierwotnej mgławicy słonecznej. Nie do końca wiadomo, co nadaje Wielkiej Czerwonej Plamie charakterystyczną barwę, która czasami staje się pomarańczowa lub nawet biała. Jedna z hipotez, wspieranych eksperymentami laboratoryjnymi, mówi o tym, że zabarwia ją fosforowodór rozkładany na powierzchni przez promienie słoneczne, w wyniku czego powstaje czerwony fosfor.
W ciągu ostatnich stu lat Wielka zmniejszyła się o połowę i niektórzy naukowcy sądzą, że w końcu zaniknie.
http://www.crazynauka.pl/wielka-czerwon ... e-zdjecia/
Wielka Czerwona Plama w obiektywie sondy Voyager 1. Fot. NASA/JPL
Porównanie Wielkiej Czerwonej Plamy do rozmiarów Ziemi. Fotomontaż złożony ze zdjęcia Ziemi zrobionego przez misję Apollo 17 i fotografii Jowisza wykonanej przez sondę Cassini. Fot. NASA/Wikimedia
Zdjęcie Jowisza zrobione w 2014 roku przez Teleskop Kosmiczny Hubble’a. Fot. NASA / ESA / A. Simon, Goddard Space Flight Center
http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wielka Czerwona Plama na Jowiszu – imponujące zdjęcia.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wielka Czerwona Plama na Jowiszu – imponujące zdjęcia2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wielka Czerwona Plama na Jowiszu – imponujące zdjęcia3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Sie 2015, 07:18

Ostatnia szansa na "kosmiczny" wolontariat
Osoby, które chcą pomóc w organizacji zawodów łazików marsjańskich - European Rover Challenge, mogą dołączyć do grona wolontariuszy. Swoje zgłoszenia mogą przesyłać tylko do 9 sierpnia. Zadaniem ochotników będzie m.in. pomoc międzynarodowym drużynom, czy wsparcie jury w sędziowaniu.
Europejskie Zawody Łazików Marsjańskich (European Rover Challenge - ERC) to plenerowe, bezpłatne, otwarte dla wszystkich wydarzenie łączące zawody robotów skonstruowanych przez studentów z innowacyjnymi pokazami naukowo-technologicznymi i spotkaniami z gośćmi specjalnymi. Druga edycja ERC odbędzie się 5 i 6 września w Podzamczu koło Chęcin (Świętokrzyskie).

Do tegorocznego konkursu robotów marsjańskich zakwalifikowało się ponad 300 młodych konstruktorów z całego świata, m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Indii, czy Bangladeszu. Ich zmagania będą oceniane m.in. przez ekspertów z Europejskiej Agencji Kosmicznej oraz NASA.

"Szukamy osób ambitnych, które chcą aktywnie współtworzyć największą imprezę popularnonaukową w Europie. Wystarczą chęć do nauki i podejmowania nowych wyzwań Nie musisz mieć doświadczenia, wszystkiego nauczymy Cię na miejscu" - mówi koordynator wolontariuszy Maciej Ziernik.

Jak zapewnia, doświadczenie będzie można zdobyć na wielu polach m.in. w dziale produkcji, technicznym, sędziowskim, biurze promocji czy realizacji video. "Zadaniem wolontariuszy podczas wydarzenia będzie także towarzyszenie gościom specjalnym, pomoc międzynarodowym drużynom, wsparcie jury w sędziowaniu czy obsługa informacji oraz pomoc wystawcom pikniku" - wyjaśnia.

Oprócz certyfikatów otrzymanych po zakończeniu współpracy oraz indywidualnych podziękowań w filmie podsumowującym wydarzenie, wolontariusze będą mogli wziąć udział w specjalnym, zamkniętym spotkaniu z Harrisonem Schmittem – ostatnim człowiekiem, który spacerował po księżycu. Dla najbardziej aktywnego wolontariusza przewidziano również nagrodę w postaci stażu w agencji Planet PR, polskim oddziale międzynarodowej sieci Global COM.

Osoby, które chcą dołączyć do grona wolontariuszy mogą zgłaszać się do Regionalnego Centrum Wolontariatu w Kielcach, które prowadzi rekrutację do projektu. Warunkiem udziału w wydarzeniu jest ukończony 18. rok życia i wypełnienie formularza zgłoszeniowego dostępnego na stronie: http://centrumwolontariatu.eu/lazikimarsjanskie/. Zgłoszenia przyjmowane są tylko do 9 sierpnia.

PAP - Nauka w Polsce

ekr/ agt/
Tagi: erc
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... ariat.html
www.astrokrak.pl
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Sie 2015, 07:19

Epicki wygląd tranzytu Księżyca na tle Ziemi
admin
Tranzyt, czyli moment przejścia jednego ciała niebieskiego na tle dużego, to bardzo pożyteczne zjawisko. Dzięki temu ziemscy astronomowie nauczyli się wykrywać planety pozasłoneczne. NASA opublikowała właśnie sekwencję zdjęć nietypowego tranzytu - Księżyc przechodził na tle Ziemi.
Zdjęcia zostały wykonane z odległości około 1,6 miliona kilometrów od Ziemi i wykonał je satelita DSCOVR (Deep Space Climate Observatory). Taki widok jest osiągalny tylko z przestrzeni kosmicznej. Co ciekawe przechodzący na tle Ziemi Księżyc pokazuje swą niewidoczną stronę i dlatego obrazy te wydają się jeszcze bardziej niesamowite.
Zdjęcia zostały wykonane 16 lipca bieżącego roku. Księżyc przysłania powierzchnię naszej planety przesuwając się nad Pacyfikiem, w pobliżu Ameryki Północnej. W lewym górnym rogu zdjęcia jest Biegun Północny. Zaskakujące jest też to jak bardzo jasna jest Ziemia w porównaniu do Księżyca. Trzeba też przyznać, że nasza planeta posiada naprawdę dużego satelitę w stosunku do własnej wielkości.
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/epi ... -tle-ziemi
http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Epicki wygląd tranzytu Księżyca na tle Ziemi.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Epicki wygląd tranzytu Księżyca na tle Ziemi2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Sie 2015, 07:22

Duch umierającej gwiazdy
Niezwykły bąbel, świecący niczym duch gwiazdy w ciemnościach panujących w kosmosie, może wydawać się nadnaturalny i tajemniczy, ale jest dobrze znanym astronomom rodzajem obiektu: mgławicą planetarną, pozostałością po umierającej gwieździe. Niniejsze zdjęcie to najlepszy jak dotąd widok mało znanego obiektu ESO 378-1. Fotografię uzyskano za pomocą teleskopu VLT w północnym Chile.
Ta lśniąca kula, nazywana Południową Mgławicą Sowa, jest mgławicą planetarną o średnicy prawie czterech lat świetlnych. Nieformalna nazwa odnosi się do jej wizualnej kuzynki na półkuli północnej, Mgławicy Sowa. ESO 378-1 [1], skatalogowana także jako PN K 1-22 oraz PN G283.6+25.3, widoczna jest w gwiazdozbiorze Hydry.
Podobnie jak wszystkie mgławice planetarne, ESO 378-1 jest zjawiskiem istniejącym względnie krótko, zaledwie kilkadziesiąt tysięcy lat, w porównaniu do typowego czasu życia gwiazdy wynoszącego kilka miliardów lat [2].
Mgławice planetarne są tworzone z wyrzuconego i rozszerzającego się gazu z umierającej gwiazdy. Chociaż w początkowych fazach swojego formowania się są jasnymi i intrygującymi obiektami, bąble te zanikają gdy wchodzący w ich skład gaz oddala się, a gwiazda centralna ciemnieje.
Aby powstała mgławica planetarna, starzejąca się gwiazda musi mieć masę mniejszą niż osiem mas Słońca. Gwiazdy masywniejsze niż ten limit kończą swoje życie w bardziej spektakularny sposób jako wybuchy supernowych.
Gdy mniej masywne gwiazdy starzeją się, zaczynają tracić zewnętrzne warstwy gazu poprzez wiatr gwiazdowy. Gdy większość zewnętrznych warstw rozproszy się, pozostałe gorące jądro gwiazdowe zaczyna emitować promieniowanie ultrafioletowe, które jonizuje otaczający gaz. Jonizacja powoduje, że rozszerzająca się otoczka zwiewnego gazu zaczyna świecić w jasnych barwach.
Gdy mgławica planetarna osłabnie, pozostałości gwiazdy będą palić się przez kolejny miliard lat, zanim zużyją całe pozostałe paliwo. Następnie obiekt stanie się niewielkim – ale gorącym i bardzo gęstym – białym karłem, powoli ochładzającym się przez miliardy lat. Słońce wytworzy mgławice planetarną za kilka miliardów lat, a następnie swoje schyłkowe lata jako biały karzeł.
Mgławice planetarne odbywają kluczową rolę w chemicznym wzbogacaniu i ewolucji Wszechświata. Pierwiastki takie jak węgiel i azot, a także niektórej cięższe pierwiastki, zostały wytworzone w tego typu gwiazdach i oddane do ośrodka międzygwiazdowego. Z takiej materii powstają później nowe gwiazdy, planet, a w końcu może uformować się także życie. To dlatego astronom Carl Sagan powiedział słynne zdanie „Jesteśmy zbudowani z materii z gwiazd.”
Zaprezentowane zdjęcie pochodzi z programu ESO Cosmic Gems (Kosmiczne Klejnoty ESO), inicjatywy popularnonaukowej w ramach której przy pomocy teleskopów ESO powstają fotografie interesujących, intrygujących lub wizualnie atrakcyjnych obiektów – dla celów edukacyjnych i popularyzacji nauki. Program korzysta z czasu na teleskopach, który nie jest używany do obserwacji naukowych. Jednak wszystkie zebrane dane mogą być także przydatne do badań naukowych i są dostępne dla astronomów poprzez archiwum ESO.
Uwagi
[1] ESO w nazwie obiektu odnosi się do katalogu obiektów skompilowanego w latach 70 i 80 na podstawie starannej analizy nowych zdjęć wykonanych 1-metrowym teleskopem ESO w systemie Schmidta w La Silla.
[2] Czas istnienia mgławicy planetarnej jest jako ułamek życia gwiazdy odpowiada istnieniu bąbelka piany w porównaniu do wieku dziecka, które tenże bąbelek wydmuchało.
Źródło: ESO | Tłumaczenie: Krzysztof Czart

http://orion.pta.edu.pl/duch-umierajacej-gwiazdy
Mgławica planetarna ESO 378-1, zwana też Południową Mgławicą Sowa. Zdjęcie wykonano za pomocą teleskopu VLT.
ESO
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Duch umierającej gwiazdy.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Sie 2015, 07:29

XIX OZMA już za tydzień
Za tydzień w Niedźwiadach k. Szubina rozpocznie się XIX Ogólnopolski Zlot Miłośników Astronomii – najstarsza i najpopularniejesza tego typu impreza w Polsce.

Za informację dziękujemy panu Markowi Nikodemowi.
Miłośnicy astronomii w różnym wieku i stopniu zaawansowania spotkają się na terenie Obserwatorium Astronomicznego w Niedźwiadach koło Szubina, woj. kujawsko-pomorskie, gdzie swoją siedzibę ma organizator spotkania – Pałucko-Pomorskie Stowarzyszenie Astronomiczno-Ekologiczne. Zlot odbędzie się w dniach 13-16 sierpnia 2015 r. (czwartek-niedziela), jednak chętni mogą przyjechać na miejsce dzień wcześniej.

Zgłoszenia (lub pytania dotyczące zlotu) proszę kierować na adres poczty Roman Kral e-mail: rkral@poczta.onet.pl, tel. kom. 691-468-800. W zgłoszeniu prosimy podać: imię i nazwisko, adres, e-mail, telefon kontaktowy, wiek (jeżeli osoba jest niepełnoletnia), rozmiar koszulki (S, M , L, XL, XXL, inny-dzieci). Udział osób poniżej 15 roku życia - tylko z opiekunem, osoby w wieku 15-18 lat z pisemną zgodą prawnego opiekuna. Wpisowe: 140 zł; dzieci do lat 12 - 90 zł. Płatne w dniu zlotu!
Program Zlotu (możliwe niewielkie zmiany):

12 sierpnia (środa)
- od rana: przyjazd pierwszych uczestników
13.00-18.00 obserwacje Słońca przez teleskop słoneczny Coronado Solar Max II 90 Double Stack oraz Zeiss 150/2250
- wieczorem: nieoficjalne otwarcie zlotu
- od zmierzchu do rana: obserwacje (maksimum Perseidów)

13 sierpnia (czwartek)
10.00-18.00 rejestracja w biurze zlotu
10.00-16.00 obserwacje Słońca przez Coronado SolarMax 90 double stack i Zeiss 150/2250
13.00 Fotografowanie i filmowanie zjawisk na Słońcu w paśmie H-alfa. Warsztaty
15,00 obiad
16.00 wystawa meteorytów oraz pamiątkowych medali
19.00 oficjalne otwarcie zlotu (oraz uroczyste oddanie do użytku teleskopu Newton 603/2802 !)
20.00 okolicznościowy wykład
21.00 integracja przy ognisku – kilka słów o sobie, czyli zapoznanie się uczestników
21.30 slajdowisko
22.00 na dużym ekranie filmy o tematyce astronomicznej (w razie złej pogody)
22.30 astrofotografia, warsztaty
- od zmierzchu do rana: obserwacje (Perseidy!)

14 sierpnia (piątek)
10.00-18.00 obserwacje Słońca przez Coronado i warsztaty z fotografowania Słońca
11.00 Czarek Wierucki – Jak zbudować własne obserwatorium
12.00 wykład Michał Witkowski – 25 lat teleskopu Hubble’a
14.00 obiad
17.00 "Przelot New Horizons obok Plutona" – dr Krzysztof Kanawka
18.00 Astro podróże czyli poszukiwanie dogodnych warunków do obserwacji – relacja z wyprawy rowerowej w świat- Marcin i Daria Grzybowscy
19.30 prezentacje własne uczestników
- od zmierzchu do rana: obserwacje
21.30 slajdowisko
22.30 Super Obserwator – turniej z nagrodami. Poszukiwanie przez teleskop na czas zadanych obiektów (nagrody!). Prowadzi Karol Wenerski i Bartek Pilarski
22.00 na dużym ekranie filmy o tematyce astronomicznej (w razie złej pogody)

15 sierpnia (sobota)
10.00-17.00 obserwacje Słońca przez Coronado
10.00-23.00 stoisko ze sprzętem firmy astrozakupy.pl (porady, testy, prezentacja)
11.00 wykład z zakresu astronautyki – dr Krzysztof Kanawka (kanarkusmaximus)
12.00 wykład
14.00 obiad
15.00 zdjęcie grupowe
18.00 konkurs wiedzy astronomicznej (cenne nagrody!)
20.30 rozdanie nagród, oficjalne zakończenie zlotu
21.00 kolacja (ognisko) i integracja uczestników
21.30 slajdowisko
- od zmierzchu do rana: obserwacje

16 sierpnia (niedziela)
- rano: dla nienasyconych obserwacje Słońca
- nieoficjalne zakończenie zlotu, pożegnania, wyjazd uczestników
Dodała: Anna Kapuścińska
Uaktualniła: Anna Kapuścińska
http://news.astronet.pl/7675
Uczestnicy XVII Zlotu Miłośników Astronomii w Niedźwiadach w 2013 roku. Fot. Zdzisław Szałkowski.
XIX Ogólnopolski Zlot Miłośników Astronomii odbędzie się w dniach 13-16 sierpnia 2015 r. w Niedźwiadach k. Szubina. Dodała: Anna Kapuścińska Uaktualniła: Anna Kapuścińska
Newton 605-2800. Trwają końcowe prace przy budowie jednego z największych amatorskich teleskopów w kraju. Jeśli nie wystąpią nieprzewidziane trudności, teleskop ujrzy pierwsze światło podczas OZMA 2015. Dodał: Michał Matraszek
Oficjalna koszulka OZMA 2015, upominek dla każdego uczestnika. Dodała: Anna Kapuścińska
http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Uczestnicy XVII Zlotu Miłośników Astronomii w Niedźwiadach w 2013 roku.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Newton 605-2800. Trwają końcowe prace przy budowie jednego z największych amatorskich teleskopów w kraju.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: XIX Ogólnopolski Zlot Miłośników Astronomii odbędzie się w dniach 13-16 sierpnia 2015 r..jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Oficjalna koszulka OZMA 2015, upominek dla każdego uczestnika.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 09 Sie 2015, 09:20

Nie przegap! W nocy Aldebaran wyskoczy zza Księżyca

Karol Wójcicki

W nocy z soboty na niedzielę zobaczymy zjawisko, którego z Polski nie było widać 17 lat. Jest efektowne, szalenie proste do zobaczenia, potrwa tylko ułamek sekundy, a rano nie trzeba wstawać do pracy. Zobacz je!

Księżyc, obiegając naszą planetę co 29,5 dnia, każdej nocy zakrywa na niebie jakieś gwiazdy. Teoretycznie takich zakryć w każdej godzinie można zobaczyć nawet kilka. W praktyce jednak zakrywane gwiazdy są bardzo słabe i często nikną w blasku bardzo jasnego Księżyca. Sa takie noce przed pełnią, gdy Księżyc poruszający się na niebie "w lewo" zakrywa gwiazdy swoim ciemnym brzegiem i wtedy pogrążają się one "w nicości". Po pełni sytuacja się odwraca i "z nicości" gwiazdy wyskakują po prawej stronie Księżyca. Z reguły są to jednak gwiazdy słabe i do obserwacji takich zjawisk potrzebny jest teleskop lub przynajmniej lornetka.

Inaczej jest tylko z czterema gwiazdami. Są to Aldebaran w Byku, Antares w Skorpionie, Spica w Pannie i Regulus w Lwie. To cztery jasne gwiazdy dawniej nazywane królewskimi. Ich przydomek wziął się stąd, że są świetnie widoczne i ich zakrycia przez Księżyc można zaobserwować gołym okiem. Nie zdarza się to co miesiąc i nie zdarza się to wszystkim gwiazdom. Księżyc porusza się w pewnym określonym fragmencie nieba w pobliżu linii nazywanej równikiem niebieskim (jego droga jest do niego nachylona pod kątem 5 stopni). Dlatego jego trasa na tle gwiazd może przypominać poruszającą się falę - składa się na to jego własny ruch i ruch obiegowy Ziemi dookoła Słońca.

Z tego właśnie powodu zakrycia konkretnych gwiazd występują seriami - w przypadku Aldebarana dzieje się to co kilkanaście lat. Obecna seria zaczęła się pod koniec lutego tego roku. Wtedy w części Polski doszło do ledwo widocznego zakrycia nisko nad horyzontem. W kwietniu na Suwalszczyźnie można było zobaczyć rzadkie brzegowe zakrycie Aldebarana, podczas którego zaledwie kilku obserwatorów widziało, jak gwiazda pojawia się i znika za pojedynczymi Górami Księżycowymi. Pisaliśmy o tym w "Gazecie Wyborczej", a w internecie można było obejrzeć pierwszą na świecie transmisję online z tego zjawiska.

W nocy z soboty na niedzielę dojdzie do kolejnego zakrycia. Wydarzy się ono jednak nie dość, że przy jasnym brzegu tarczy Księżyca, to jeszcze pod horyzontem. Jednak kilka minut po zakryciu, ok. godz. 00.30, Księżyc wzejdzie i ok. 1.10 dojdzie do okrycia Aldebrana przy ciemnym brzegu tarczy naszego satelity.

Księżyc będzie miał wtedy formę w miarę cienkiego sierpa - jego ciemna strona może być zatem widoczna gołym okiem w formie tzw. światła popielatego. Na nieoświetloną przez Słońce stronę Księżyca pada wtedy światło odbite od Ziemi. Dzięki temu gwiazda nie powinna wyskoczyć całkiem "z nicości", lecz zza ledwo widocznej strony Księżyca.

Aldebaran jest gwiazdą widoczną bez trudu gołym okiem. Mimo wszystko do zjawiska dojdzie zaledwie kilka stopni nad wschodnim horyzontem. Warto zatem na wszelki wypadek mieć pod ręką lornetkę. Jeśli jej nie macie, to i tak powinniście dać radę zobaczyć zjawisko gołym okiem. W przypadku niepogody relację na żywo będzie można obejrzeć w internetowym kanale YouTube "Z głową w gwiazdach".


http://wyborcza.pl/1,75400,18521728,nie ... ezyca.html
Aldebaran wyskoczy znad księżyca w nocy z soboty na niedzielę o 1:10 (stellarium.org)
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nie przegap.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 09 Sie 2015, 09:21

Niesamowity spektakl. Nawet sto „spadających gwiazd” na godzinę


Nawet sto "spadających gwiazd" na godzinę będzie można zobaczyć w nocy ze środy na czwartek. Miłośników astronomii czeka wtedy maksimum roju Perseidów.

Spadające gwiazdy fachowo nazywane są meteorami. To okruchy skalne z kosmosu, które spalają się po wejściu atmosferę. To, co wydaje nam się spadającą gwiazdą, w rzeczywistości jest zaledwie drobiną pyłu, często nie większą od ziarenka piachu. Wpada ona w ziemską atmosferę i na skutek tarcia o nią rozgrzewa się, ulega spaleniu, a ślad takiego procesu obserwujemy na niebie jako krótkotrwały, szybki błysk - mówi Karol Wójcicki z planetarium Niebo Kopernika - Centrum Nauki Kopernik w Warszawie.

Najwięcej meteorów widać wówczas, gdy Ziemia zderzy się ze smugą gazu i pyłu pozostawionego przez jakąś kometę. Tak dzieje się co roku w lipcu i sierpniu, gdy nasza planeta spotyka się z materiałem pozostawionym przez kometę 109P/Swift-Tuttle. Ziemia przedziera się przez jej warkocz, a jego cząsteczki wdzierają się w ziemską atmosferę.

Maksimum spadających gwiazd - od 80 do 100 w ciągu godziny - będzie można zaobserwować w nocy ze środy na czwartek (czyli z 12 na 13 sierpnia). Na niebie pojawi się wtedy najpopularniejszy rój meteorów, zwanych Perseidami. Meteory zdają się wybiegać z konstelacji Perseusza, stąd ich nazwa - Perseidy.

Choć meteory najlepiej obserwować z terenów podmiejskich, to mieszkańcy miast również nie muszą rezygnować z tej astronomicznej atrakcji. Aktywność meteorów w miastach nie jest tak widoczna, bo znikają one w łunie miasta, ale te najjaśniejsze, najbardziej atrakcyjne, z pewnością są widoczne. Można iść do parku, usiąść na skwerze czy placu, pójść na dach czy balkon i cierpliwie wpatrywać się w stronę nieba - zaznacza Wójcicki.

Największe w Polsce wspólne obserwacje spadających gwiazd od kilku lat organizuje warszawskie Centrum Nauki Kopernik. W tym roku zainteresowani wspólnym spoglądaniem w niebo mogą przyjść do CNK między godz. 21 a 2 w nocy. Szacunkowe dane z ubiegłego roku wskazują, że spadające gwiazdy obserwowało u nas około 6,5 tys. osób. Spodziewam się, że tym razem może być ich około 10 tysięcy. Specjalnie z tej okazji powiększymy teren imprezy. W poprzednich latach obserwacje prowadziliśmy tylko z Parku Odkrywców, ale nasi goście przestają się tu już mieścić. W tym roku zapraszamy wszystkich też do pobliskiego skweru Kahla, znajdującego się nad stacją metra Centrum Nauki Kopernik - dodaje Wójcicki.

Ze wspólnych obserwacji będą mogli skorzystać nie tylko mieszkańcy Warszawy. Tych wydarzeń w całej Polsce będzie dużo więcej. W tym roku miłośnicy astronomii dodatkowo się zmobilizowali, bo mieliśmy problem z zastrzeżeniem nazwy "Noc Spadających Gwiazd" - przypomniał Wójcicki. Przez pewien czas nazwa była ona zastrzeżona - przez prywatnego przedsiębiorcę - jako znak towarowy w Urzędzie Patentowym. Na szczęście udało się ją odzyskać. Nie jest już niczyją własnością, w związku z tym ludzie chętnie z niej korzystają i "noce spadających gwiazd" będą odbywały się w całej Polsce - podkreślił Wójcicki.
(mpw)


http://www.rmf24.pl/nauka/news-niesamow ... Id,1865857
www.astrokrak.pl
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 10 Sie 2015, 13:17

W nocy ze środy na czwartek zobaczymy najwięcej "spadających gwiazd"
Nawet 100 "spadających gwiazd" na godzinę będzie można zobaczyć w nocy 12 na 13 sierpnia. Miłośników astronomii czeka wtedy maksimum roju Perseidów. Wspólne obserwacje będą odbywały się w wielu miejscach w Polsce, a największe szykuje Centrum Nauki Kopernik.
Spadające gwiazdy fachowo nazywane są meteorami. To okruchy skalne z kosmosu, które spalają się po wejściu atmosferę. "To, co wydaje nam się spadającą gwiazdą, w rzeczywistości jest zaledwie drobiną pyłu, często nie większą od ziarenka piachu. Wpada ona w ziemską atmosferę i na skutek tarcia o nią rozgrzewa się, ulega spaleniu, a ślad takiego procesu obserwujemy na niebie jako krótkotrwały, szybki błysk" - wyjaśnił PAP popularyzator astronomii Karol Wójcicki z planetarium Niebo Kopernika - Centrum Nauki Kopernik (CNK) w Warszawie.

Najwięcej meteorów widać wówczas, gdy Ziemia zderzy się ze smugą gazu i pyłu pozostawionego przez jakąś kometę. Tak dzieje się co roku w lipcu i sierpniu, gdy nasza planeta spotyka się z materiałem pozostawionym przez kometę 109P/Swift-Tuttle. Ziemia przedziera się przez jej warkocz, a jego cząsteczki wdzierają się w ziemską atmosferę.

Maksimum spadających gwiazd - od 80 do 100 w ciągu godziny - będzie można zaobserwować w nocy ze środy na czwartek (czyli z 12 na 13 sierpnia). Na niebie pojawi się wtedy najpopularniejszy rój meteorów, zwanych Perseidami. Meteory zdają się wybiegać z konstelacji Perseusza, stąd ich nazwa - Perseidy.

Choć meteory najlepiej obserwować z terenów podmiejskich, to mieszkańcy miast również nie muszą rezygnować z tej astronomicznej atrakcji. "Aktywność meteorów w miastach nie jest tak widoczna, bo znikają one w łunie miasta, ale te najjaśniejsze, najbardziej atrakcyjne, z pewnością są widoczne. Można iść do parku, usiąść na skwerze czy placu, pójść na dach czy balkon i cierpliwie wpatrywać się w stronę nieba" - zaznacza Wójcicki.

Największe w Polsce wspólne obserwacje spadających gwiazd od kilku lat organizuje warszawskie Centrum Nauki Kopernik. W tym roku zainteresowani wspólnym spoglądaniem w niebo mogą przyjść do CNK między godz. 21 a 2 w nocy. "Szacunkowe dane z ubiegłego roku wskazują, że spadające gwiazdy obserwowało u nas około 6,5 tys. osób. Spodziewam się, że tym razem może być ich około 10 tysięcy. Specjalnie z tej okazji powiększymy teren imprezy. W poprzednich latach obserwacje prowadziliśmy tylko z Parku Odkrywców, ale nasi goście przestają się tu już mieścić. W tym roku zapraszamy wszystkich też do pobliskiego skweru Kahla, znajdującego się nad stacją metra Centrum Nauki Kopernik" - wyjaśnił rozmówca PAP.

Podobnie jak w poprzednich latach - aby zaciemnić miejski krajobraz i ułatwić obserwacje - w Warszawie zgaszona zostanie iluminacja Centrum Nauki Kopernik, planetarium Niebo Kopernika i Parku Odkrywców. "Zgasną również światła stadionu PGE Narodowego, a Zarząd Dróg Miejskich wyłączy iluminacje Mostu Świętokrzyskiego, Poniatowskiego i Śląsko-Dąbrowskiego, wyłączone zostanie również oświetlenie na skwerze Kahla" - opisał Wójcicki. Dodatkowo Warszawskie Metro wyłączy elementy oświetlenia naziemnej części stacji metra Centrum Nauki Kopernik.

"W ubiegłym roku obiecywaliśmy, że wyłączymy również Księżyc i to się udało - żartował Wójcicki. - W tym roku obserwacje wypadają tuż obok w nowiu. Na niebie Księżyc pojawi się dopiero na kilkanaście minut przed wschodem Słońca i zupełnie nie będzie nam przeszkadzał".

Ze wspólnych obserwacji będą mogli skorzystać nie tylko mieszkańcy Warszawy. "Tych wydarzeń w całej Polsce będzie dużo więcej. W tym roku miłośnicy astronomii dodatkowo się zmobilizowali, bo mieliśmy problem z zastrzeżeniem nazwy +Noc Spadających Gwiazd+" - przypomniał Wójcicki. Przez pewien czas nazwa była ona zastrzeżona - przez prywatnego przedsiębiorcę - jako znak towarowy w Urzędzie Patentowym".

"Na szczęście udało się ją odzyskać. Nie jest już niczyją własnością, w związku z tym ludzie chętnie z niej korzystają i +noce spadających gwiazd+ będą odbywały się w całej Polsce" - podkreślił Wójcicki.

PAP - Nauka w Polsce

ekr/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... wiazd.html

www.astrokrak.pl
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 10 Sie 2015, 13:19

Zróbcie listę życzeń. Gwiazdy będą spadać z nieba raz po raz
Nawet 100 "spadających gwiazd" na godzinę będzie można zobaczyć w nocy ze środy na czwartek. To wtedy swoje maksimum osiągnie rój Perseidów. Wspólne obserwacje będą odbywały się w wielu miejscach w Polsce, a największe szykuje Centrum Nauki Kopernik.
Spadające gwiazdy fachowo nazywane są meteorami. To okruchy skalne z kosmosu, które spalają się po wejściu atmosferę.
- To, co wydaje nam się spadającą gwiazdą, w rzeczywistości jest zaledwie drobiną pyłu, często nie większą od ziarenka piachu. Wpada ona w ziemską atmosferę i na skutek tarcia o nią rozgrzewa się, ulega spaleniu, a ślad takiego procesu obserwujemy na niebie jako krótkotrwały, szybki błysk - wyjaśnia Karol Wójcicki z planetarium Niebo Kopernika - Centrum Nauki Kopernik (CNK) w Warszawie.
Efektowne zderzenie

Najwięcej meteorów widać wówczas, gdy Ziemia zderzy się ze smugą gazu i pyłu pozostawionego przez jakąś kometę. Tak dzieje się co roku w lipcu i sierpniu, gdy nasza planeta spotyka się z materiałem pozostawionym przez kometę 109P/Swift-Tuttle. Ziemia przedziera się przez jej warkocz, a jego cząsteczki wdzierają się w ziemską atmosferę.
100 na godzinę
Maksimum spadających gwiazd, od 80 do 100 w ciągu godziny, będzie można zaobserwować w nocy z 12 na 13 sierpnia. Na niebie pojawi się wtedy najpopularniejszy rój meteorów, zwanych Perseidami. Meteory zdają się wybiegać z konstelacji Perseusza, stąd ich nazwa - Perseidy.
Gdzie obserwować
Choć meteory najlepiej obserwować z terenów podmiejskich, to mieszkańcy miast również nie muszą rezygnować z tej astronomicznej atrakcji. - Aktywność meteorów w miastach nie jest tak widoczna, bo znikają one w łunie miasta, ale te najjaśniejsze, najbardziej atrakcyjne, z pewnością są widoczne. Można iść do parku, usiąść na skwerze czy placu, pójść na dach czy balkon i cierpliwie wpatrywać się w stronę nieba - zaznacza Wójcicki.
Największe w Polsce wspólne obserwacje spadających gwiazd od kilku lat organizuje warszawskie Centrum Nauki Kopernik. W tym roku zainteresowani wspólnym spoglądaniem w niebo mogą przyjść do CNK między godz. 21 a 2 w nocy. - Szacunkowe dane z ubiegłego roku wskazują, że spadające gwiazdy obserwowało u nas około 6,5 tys. osób. Spodziewam się, że tym razem może być ich około 10 tysięcy. Specjalnie z tej okazji powiększymy teren imprezy. W poprzednich latach obserwacje prowadziliśmy tylko z Parku Odkrywców, ale nasi goście przestają się tu już mieścić. W tym roku zapraszamy wszystkich też do pobliskiego skweru Kahla, znajdującego się nad stacją metra Centrum Nauki Kopernik - wyjaśnił astronom.
Warszawa zgaśnie dla Perseidów
Podobnie jak w poprzednich latach, aby zaciemnić miejski krajobraz i ułatwić obserwacje, w Warszawie zgaszona zostanie iluminacja Centrum Nauki Kopernik, planetarium Niebo Kopernika i Parku Odkrywców. - Zgasną również światła stadionu PGE Narodowego, a Zarząd Dróg Miejskich wyłączy iluminacje Mostu Świętokrzyskiego, Poniatowskiego i Śląsko-Dąbrowskiego, wyłączone zostanie również oświetlenie na skwerze Kahla - opisał Wójcicki. Dodatkowo Warszawskie Metro wyłączy elementy oświetlenia naziemnej części stacji metra Centrum Nauki Kopernik.
Księżyc też
- W ubiegłym roku obiecywaliśmy, że wyłączymy również Księżyc i to się udało - żartował Wójcicki. - W tym roku obserwacje wypadają tuż obok w nowiu. Na niebie Księżyc pojawi się dopiero na kilkanaście minut przed wschodem Słońca i zupełnie nie będzie nam przeszkadzał - mówi.
Zobaczcie, jak Perseidy podziwiali w ubiegłym roku warszawiacy:
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 1,1,0.html
www.astrokrak.pl
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 10 Sie 2015, 13:21

Teraz możesz jeździć po powierzchni Marsa – symulatorem łazika Curiosity
Autor: Aleksandra Stanisławska
NASA daje nam do ręki dwie świetne zabawki: dzięki pierwszej pokierujesz łazikiem Curiosity. Dzięki drugiej obejrzysz Marsa jak przez Google Earth.
Oto kamienista powierzchnia krateru Gale, w oddali widnieje wzniesienie Aeolis Mons oraz formacja Yellowknife Bay. W tej grze terenowej nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie to, że rozgrywa się na Marsie. A my sterujemy w niej łazikiem Curiosity.
NASA udostępniła darmową i naprawdę fantastyczną zabawkę: symulator łazika Curiosity na Marsie o nazwie Experience Curiosity. Tak więc siedząc sobie w kapciach, możesz eksplorować powierzchnią Czerwonej Planety i patrzeć na nią oczami marsjańskiego robota, chwycić za jego stery i poprowadzić go po pylistych bezdrożach, korzystając z widoku o takim kącie i perspektywie, jakimi dysponują kamery zainstalowane w maszynie. Gra opiera się na danych terenowych zgromadzonych NASA podczas badania Czerwonej Planety. Większość z nich została zebrana przez samego łazika od czasu jego lądowania na Marsie w 2012 roku. Symulator pozwala na eksplorację w trybie 3D i udostępnia widok z kilku kamer. Można skorzystać z opcji „wycieczki z przewodnikiem” i posłuchać opowieści o okolicach spenetrowanych przez łazika czy o mechanice działania tego robota. Symulator dostępny jest na większość przeglądarek internetowych.
Jest jeszcze drugi program, który pozwala wirtualnie zwiedzić Czerwoną Planetę. Nosi nazwę Mars Trek i działa na wzór Google Earth. Program podsumowuje 50 lat badań i wytrwałego fotografowana powierzchni Marsa przez różnego rodzaju orbitery i łaziki. Dostajemy więc interaktywny widok globu w trybie 3D, który pozwala na niekiedy naprawdę niesamowite zbliżenia, do stworzenia których wykorzystano materiały zdjęciowe wykonane z gruntu i orbity w trybie 3D i 2D. Najbardziej szczegółowo mapa pokazuje te miejsca, na których skupiały swoją uwagę poprzednie misje NASA. Odwzorowanie globu jest tak precyzyjne, że inżynierowie NASA z pomocą tego programu starają się obecnie zlokalizować potencjalne miejsce lądowania kolejnej misji – Mars 2020.
Aplikacja Mars Trek
http://www.crazynauka.pl/teraz-mozesz-j ... curiosity/

Źródło: NASA Jet Propulsion Laboratory
Źródło: NASA Jet Propulsion Laboratory
Źródło: NASA
http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Teraz możesz jeździć po powierzchni Marsa – symulatorem łazika Curiosity.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Teraz możesz jeździć po powierzchni Marsa – symulatorem łazika Curiosity2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Teraz możesz jeździć po powierzchni Marsa – symulatorem łazika Curiosity3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 10 Sie 2015, 13:25

Piękne zdjęcie Ziemi zrobione przez nowego satelitę EUMETSAT
Autor: Piotr Stanisławski
o pierwsze zdjęcie zrobione przez nowego satelitę Europejskiej Agencji Kosmicznej EUMETSAT. Umieszczony jest na orbicie geostacjonarnej, co oznacza, że znajduje się stale nad tym samym punktem Ziemi. Zadaniem EUMETSAT-a jest dostarczanie danych pogodowych dla naszej części świata.
Wystarczy spojrzeć na Polskę, by zobaczyć, jaka dziś była totalna lampa
http://www.crazynauka.pl/piekne-zdjecie ... -eumetsat/
Pierwsze zdjęcie Ziemi zrobione przez nowego satelitę EUMETSAT. Fot. Eumetsat
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Piękne zdjęcie Ziemi zrobione przez nowego satelitę EUMETSAT.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Sie 2015, 07:53

Niebo dla każdego
Karol Wójcicki
Jak zacząć przygodę z obserwacją nieba? Już 12 sierpnia zobacz maksimum roju Perseidów.
Patrz w gwiazdy! Na pewno to potrafisz

To brzmi trochę banalnie, ale im częściej będziesz chadzał z głową w gwiazdach, tym lepiej! Zaznajomienie się z dziesiątkami, a czasem setkami punkcików na czarnym tle może zająć trochę czasu. Ale warto!

Gdy poznamy pozycję gwiazd na niebie, łatwiej będzie nam dostrzec zjawiska, które dzieją się na ich tle. Ale jak niby zapamiętać tak dużą liczbę gwiazd? Czy to w ogóle jest możliwe? Tak! Nie wymagaj jednak od siebie zbyt wiele - na początek spróbuj czegoś łatwego. Co wieczór o tej samej porze sprawdzaj, jak wygląda niebo za twoim oknem lub nad balkonem.

Na zdjęciu: Taką Drogę Mleczną można sfotografować na przykład w Puszczy Augustowskiej...

Więcej na:

http://wyborcza.pl/1,145452,18531632,ni ... zdego.html
www.astrokrak.pl
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości

AstroChat

Wejdź na chat