Witam!
W piątek stałem się posiadaczem meade UWA 5.5mm - dość nietypowa ogniskowa.
Nie chcę się rozpisywać na temat danych technicznych. Jest to znany okular.
W to miejsce wolę podzielić się wrażeniami z obserwacji!
Przede wszystkim kupiłem go z myślą o EDku 100. Daje bezpieczne powiększenie 165x do planet. I nie pomyliłem się!
Przede wszystkim rzuca się w oczy idealnie odcięta diafragma. Po skierowanie EDka w Saturna z tym okularem oniemiałem z zachwytu! Transmisja uważam że jest na tym samym poziomie co reszta meadów ale korekcja pola...
Pole widzenia jest przede wszystkim płaskie . Diafragma odcina się jak żyleta. Nie znam żadnego ESa a nie żadnego meade może z wyjątkiem 20tki gdzie pole jest tak przestrzenne a jednocześnie nie ma problemu z objęciem tego wielkiego pola. I ta diafragma.
Z kolei w syncie 10 skierowanej na M13 zacząłem szukać szczęki w walizce. Gwiazdy są ostre i punktowe do samuśkiej diafragmy. Ostro się odcinają od tła. Mam 13 wyskoczyła jak petarda. Widoczek bardzo przyjemny. I tu również pole jest płaskie.
Reasumując, przypuszczam, że meade UWA 20 i 5.5 musiały wyjść od producenta najpóźniej bo mam wrażenie, że biją na głowę swych braci. Tak jakby te same ogniskowe ESa i meade były skorygowane na podobnym poziomie a meade 20 i 5.5 czyli te których bynajmniej ja wśród ESów nie znalazłem byly na wyższym poziomie! Coiekawe że w tym 5.5 nie trzeba mocno kleić oka ale dalej trzeba jest wrażliwy na nieosiowe patrzenie. Jednak w mniejszym stopniu. To samo uczucie mam z meade 20. W każdym razie zakup należy jak najbardziej do udanych. Okular radzi sobie świetnie w EDku jak i w syncie 10 która jest wymagająca.