Całkowite zaćmienie Słońca - USA 2017

PostAurora | 01 Kwi 2016, 17:04

Nie dawno wróciłem z wyprawy na całkowite zaćmienie Słońca w Indonezji. Wyprawa można by powiedzieć udana, tzn. zaćmienie widzieliśmy (WIDOK BAJKA!!!), zrealizowaliśmy też plan zwiedzania w 99%.
Żądny kolejnych wrażeń i bogatszy o kolejne doświadczenia, już teraz, z ponad rocznym wyprzedzeniem przystępuję do planowania kolejnej podróży na to wspaniałe zjawisko.

Jak wiemy zaćmienie będzie widoczne z dużego obszaru Ameryki Północnej. Pas zaćmienia całkowitego przebiega przez różne regiony geograficzne, a to oznacza że w oparciu o statystyki pogodowe i panujący klimat w danym obszarze, można dobrać miejsce najlepsze dla obserwacji.
Dodatkowym atutem jest to, że są to miejsca całkowicie cywilizowane i bez problemu można znaleźć nocleg, wynająć samochód, polecieć jedną z wielu linii lotniczych, wykonać transmisję przez internet itd.
W Indonezji w chwili załamania się pogody podjęliśmy decyzję o pogoni za "dziurą w chmurach". Przez to nie mieliśmy szczęścia przeprowadzić transmisji, bo miejsce do którego dojechaliśmy, nie obejmuje zasięg żadnej sieci GSM, co mnie nie dziwi (z jednej strony dżungla w której kilka domków, z drugiej morze). Nawet nikt nie chciał nas zawieźć w to miejsce, taka dzicz :)
W Stanach takie ryzyko praktycznie nie istnieje, więc można by się pokusić o transmisję.

Właściwie to realizacja całego przedsięwzięcia jest dziecinnie prosta. Pozostaje kwestia finansowa, no i wizowa rzecz jasna.

Nie mam na obecną chwilę szczegółowego planu podróży.
Myślę, że ok 14 dni.
Co do atrakcji to standardowo: Nowy Jork , muzeum astronautyki na Florydzie, Krater w Arizonie. Reszta miejsc wyjdzie w praniu (podczas planowania).

Koszta - hmmm, myślę że ok 8-10 tys zł z wizą i przelotami (oczywiście dokładne terminy lotów zależą od jakichś fajnych cen, bywa czasem bardzo tanio)
Załączniki
Całkowite zaćmienie Słońca - USA 2017: TSE2017cover.jpg
 
Posty: 377
Rejestracja: 03 Sie 2005, 10:38

PostAurora | 13 Lip 2016, 17:37

Do zaćmienia jeszcze ponad rok, nie mniej już czas na planowanie wyprawy.

Ustaliłem sobie kilka celów, które chciał bym zrealizować podczas tej podróży, co przedstawia poniższa mapka:

1 Nowy Jork - klasyka, myślę, że 2-3 dni max
2 Muzeum lotnictwa i astronautyki Cape Canaveral na Florydzie, 2 dni
3 Krater meteorytowy w Arizonie po przylocie do Phoenix 1-2 dni
4 Wielki Kanion i tu obserwacje pod ciemnym niebem 2-3 dni
5 Las Vegas max 2 dni
6 i tu mam jeszcze dylemat, ale zastanawiam się nad miejscem obserwacji zaćmienia.
Możliwe, że okolice Parku Narodowego Yellowstone, lub Cansas City. Ta kwestia wymaga jeszcze dokładnych analiz statystyk pogodowych.

Oczywiście plan można jeszcze zmodyfikować, jednak, by nie iść w ogromne koszta, pozostał bym wyłącznie przy powyższym planie. Osoby zainteresowane udziałem w wyprawie, proszę o kontakt na PW. Informacja dla osób które chciały by się wybrać, ale z jakiegoś powodu się boją - posiadam rozległe doświadczenie w organizowaniu tego typu przedsięwzięć i pomogę w zorganizowaniu biletów, noclegów, itd. Na miejscu często będę korzystał z samochodów z wypożyczalni.
Koszt całkowity, na jaki trzeba się przygotować to ok 8-10tyś zł za około 15dni (wszystkie loty, wiza, noclegi, transport i wyżywienie).
Oczywiście nie jest to nagły i jednorazowy wydatek. Bilety na loty będę kupował co jakiś czas.
Należy jednak pamiętać o obowiązku wizowym. Informację o dokumentach i procedurach można znaleźć na stronie

https://pl.usembassy.gov/pl/ambasady-i- ... -krakowie/
Załączniki
Całkowite zaćmienie Słońca - USA 2017: mapka1.jpg
 
Posty: 377
Rejestracja: 03 Sie 2005, 10:38

PostOrso | 27 Lip 2016, 18:08

8-10 tys PLN. Czy nie trochę za mało? Ile będzie kosztowały same loty? Poza tym ja bym wolał chyba na 3 tygodnie, żeby już skorzystać z samego przelotu.
 
Posty: 2
Rejestracja: 15 Sty 2015, 17:35

 

PostAnka_U | 28 Lip 2016, 08:40

Aurora napisał(a):6 i tu mam jeszcze dylemat, ale zastanawiam się nad miejscem obserwacji zaćmienia.


Auroro, najlepsze warunki na zaćmienie są w Oregonie. Ja też myślę o kosztach rzędu 10 000, ale na 4 tygodnie. Twoja trasa, którą przedstawiłeś, jest bardzo rozstrzelona. To są potężne odległości. Większość kosztów to będą przeloty, bo samochodem nie zdążysz pokonać wszystkiego w 15 dni. W internecie można znaleźć relacje z przejazdu przez USA drogą 66 i na to samochodem trzeba mieć 2 tygodnie, a Ty w tym samym czasie chcesz robić takie skoki przez całe terytorium. Bez samolotu się nie obejdzie :) Pytanie, czy zgrasz wszystkie przeloty. 2 dni na jedno miejsce oznacza, że jeden dzień spędzasz na lotnisku, a nawet dwa - wlot i wylot. Życzę Ci, aby wszystko Ci się ułożyło, ale dla mnie to jest szaleńczy pomysł.
Moja koncepcja zakładała wynajęcie samochodu na wschodnim wybrzeżu i oddanie go na zachodnim. Też myślałam o Las Vegas, kanionie, Dolinie Śmierci i polach atomowych Nevady (Florydę wykreśliłam jako zbyt odległą), zaćmienie między St. Louis a Kansas City. Ale patrząc na na mapki pogodowe, to powinnam jechać do Oregonu. Będę o tym myśleć na jesieni. Wizę dostałam w styczniu bez problemu. Po reakcji pani, gdy odpowiedziałam na pytanie, czemu wybieram się do USA, wiedziałam, że ją dostanę. Jeszcze mi życzyła dobrej pogody :)

Orso, jeśli znajdziesz bilety w dwie strony poniżej 2000 zł, to jest to dobra cena. Na takie bilety trzeba od października już polować. I należy kupować pojedynczo, w sensie kupujesz dla 2-3 osób maksymalnie, reszta poluje dalej. Kupienie hurtowo 10 biletów oznacza zmianę ceny w trakcie kupowania. Tak te wyszukiwarki są urządzone. Poza tym duża grupa wymaga rezerwacji hoteli wcześniej.

PS. Nie wiem, czy to dobry dział na ten temat, bo nie jest to relacja z podróży, ale na razie niech zostanie.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

Postzloty_2000 | 28 Lip 2016, 09:09

Jak chcecie Las Vegas i Grand Canyon zahaczyć, to pomyślcie również o Kanionie Antylopy oraz Joshua Tree Park (jak pamiętam jest tam strefa niezaświetlona i można obserwować przy okazji Mleczną Drogę) i zamykając można Death Valley Park zobaczyć.
Pozdrawiam,
Andrzej

SW150/750 EQ3-2, Tasco 9VR by Vixen, SWA 3.5mm 70°, SW UW 11mm 80°, TS HR 5mm, Vixen NPL 25 mm, SW LE20,SW 9mm UWA, BCO 6mm, GSO 15mm SV, Barlow 2x, PG FireFly mono 0.3MP, NexImage 5
Ofna Pirate 3.5ccm
Traxxas Ford Raptor
T-Rex 100
Awatar użytkownika
 
Posty: 934
Rejestracja: 17 Paź 2014, 13:37

 

PostJanusz_P. | 28 Lip 2016, 09:41

Znajomy obieżyświat u którego byłem na slajdowisku który jest człowiekiem bardzo zorganizowanym i skrupulatnym objechał amerykańskie parki narodowe na styk w 30 dni wynajętym samochodem 5 osobową ekipą tak że 14 dni na taki rozbudowany plan podróży na pewno nie wystarczy :arrow: :roll: :|
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postzloty_2000 | 28 Lip 2016, 09:56

Wydaje mi się że w USA jest na tyle dużo ciekawostek do zwiedzenia, że warto może zabrać się do tego od sprawdzenia dokładnie jak przebiega linia zaćmienia a później na podstawie map wytypowania najdogodniejszej lokalizacji do obserwacji i do tego miejsca dostosować plan zwiedzania np w promieniu (strzelam) 1000 km.
Pozdrawiam,
Andrzej

SW150/750 EQ3-2, Tasco 9VR by Vixen, SWA 3.5mm 70°, SW UW 11mm 80°, TS HR 5mm, Vixen NPL 25 mm, SW LE20,SW 9mm UWA, BCO 6mm, GSO 15mm SV, Barlow 2x, PG FireFly mono 0.3MP, NexImage 5
Ofna Pirate 3.5ccm
Traxxas Ford Raptor
T-Rex 100
Awatar użytkownika
 
Posty: 934
Rejestracja: 17 Paź 2014, 13:37

 

PostAnka_U | 28 Lip 2016, 10:13

Albo się jedzie na zwiedzanie, albo na zaćmienie. I planowanie zaczyna się od zaćmienia. Nie ma sensu układanie trasy, jeżeli miejscówki zaćmieniowej się nie zna. W okolicach daty zaćmienia należy już się tam kręcić, a nie liczyć na to, że dzisiaj jestem 1000 km od pasa, ale jutro przeskoczę samolotem albo przejadę. Bo można nie zdążyć. Samolot może nie wystartować. Cała wycieczka powinna być blisko pasa i tam zwiedzać, co się da. Byłam na 4 zaćmieniach (a ze szkockim i fazą 0,96 to nawet 5) i liczenie na szybkie przemieszczanie się może być złudne. Dochodzi zwykłe zmęczenie. W jednym miejscu najzwyczajniej trzeba trochę pobyć.
Teraz pomyślę o Oregonie. Być może należy cały ambitny plan o Route 66 i dzikim Zachodzie odłożyć. Niestety. I wylądować po prostu w Seattle, i stamtąd cokolwiek organizować. A może przejechać górą Stany Zjednoczone.
I najpierw załatwić wizy. W styczniu terminy były bardzo bliskie. Teraz - nie wiem.
Moi drodzy, nie obejrzycie Stanów ani w 2, ani w 4 tygodnie. Należy coś wybrać.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostAurora | 29 Lip 2016, 12:42

Anka_U napisał(a):
Aurora napisał(a):6 i tu mam jeszcze dylemat, ale zastanawiam się nad miejscem obserwacji zaćmienia.


Auroro, najlepsze warunki na zaćmienie są w Oregonie. Ja też myślę o kosztach rzędu 10 000, ale na 4 tygodnie. Twoja trasa, którą przedstawiłeś, jest bardzo rozstrzelona. To są potężne odległości. Większość kosztów to będą przeloty, bo samochodem nie zdążysz pokonać wszystkiego w 15 dni. W internecie można znaleźć relacje z przejazdu przez USA drogą 66 i na to samochodem trzeba mieć 2 tygodnie, a Ty w tym samym czasie chcesz robić takie skoki przez całe terytorium. Bez samolotu się nie obejdzie :) Pytanie, czy zgrasz wszystkie przeloty. 2 dni na jedno miejsce oznacza, że jeden dzień spędzasz na lotnisku, a nawet dwa - wlot i wylot. Życzę Ci, aby wszystko Ci się ułożyło, ale dla mnie to jest szaleńczy pomysł.
Moja koncepcja zakładała wynajęcie samochodu na wschodnim wybrzeżu i oddanie go na zachodnim. Też myślałam o Las Vegas, kanionie, Dolinie Śmierci i polach atomowych Nevady (Florydę wykreśliłam jako zbyt odległą), zaćmienie między St. Louis a Kansas City. Ale patrząc na na mapki pogodowe, to powinnam jechać do Oregonu. Będę o tym myśleć na jesieni. Wizę dostałam w styczniu bez problemu. Po reakcji pani, gdy odpowiedziałam na pytanie, czemu wybieram się do USA, wiedziałam, że ją dostanę. Jeszcze mi życzyła dobrej pogody :)

Orso, jeśli znajdziesz bilety w dwie strony poniżej 2000 zł, to jest to dobra cena. Na takie bilety trzeba od października już polować. I należy kupować pojedynczo, w sensie kupujesz dla 2-3 osób maksymalnie, reszta poluje dalej. Kupienie hurtowo 10 biletów oznacza zmianę ceny w trakcie kupowania. Tak te wyszukiwarki są urządzone. Poza tym duża grupa wymaga rezerwacji hoteli wcześniej.

PS. Nie wiem, czy to dobry dział na ten temat, bo nie jest to relacja z podróży, ale na razie niech zostanie.



Cześć, oczywiście te odległości są spore i będę je pokonywał wyłącznie drogą powietrzną. Bilety kupuję zwykle z półrocznym wyprzedzeniem i w odpowiedni sposób, korzystając z tak zwanych "patentów", dzięki czemu wydaję mniej kasy (o sposobach się nie będę rozpisywał ale to zawsze działa i dzięki temu zwiedziłem już sporo najodleglejszych zakątków globu), znam zasady funkcjonowania wyszukiwarek i wiem jak czasami można coś obejść :) .
Oczywiście co do planu, to zawsze może on ulec modyfikacji i wydłużeniu terminu pobytu.
Ja obrałem sobie takie miejsca za cele, które dla mnie są atrakcyjne, oczywiście atrakcji jest w USA multum, ale nie będę miał na tyle czasu by zobaczyć wszystkie, to z resztą nie realne. Dla tego pozostaję na obecną chwilę przy tym który przedstawiłem na mapce i zapewniam, że jest on realny do zrealizowania. Oczywiście miejsce obserwacji nie jest jeszcze ostatecznie wybrane, ale na pewno będę chciał się dostać do miejsca gdzie statystyki pogodowe są najlepsze, a kilka sekund różnicy w czasie trwania fazy max, nie będzie miało aż takiego znaczenia, bo z doświadczenia wiem, że nie warto się napalać na miejsce, gdzie zaćmienie będzie najdłuższe. Liczy się przede wszystkim udana obserwacja. Do pasa zaćmienia zamierzam dostać się minimum dzień wcześniej a standardowo w pas przybywam 2 dni przed zjawiskiem i zawsze mam plan awaryjny. Taki plan uruchomiłem w Indonezji, przez co nie udało się zrobić transmisji, bo dojechaliśmy w obszar dziki i bez zasięgu 3G, ale zaćmienie udało się zobaczyć i obfotografować. Gdybym został w miejscu z którego mieliśmy transmitować zjawisko, to transmitował bym chmury i deszcz.
 
Posty: 377
Rejestracja: 03 Sie 2005, 10:38

PostAurora | 23 Lis 2016, 12:55

Tak, jak wcześniej pisałem tutaj i na FB.
Plan wyjazdu wyjdzie w przysłowiowym praniu, na pewno obejmuje następujące miejsca:

NY, LV, Phoenix, Krater w Arizonie, Kanion, Cape Cannaveral, no i miejsce obserwacji, czyli prawdopodobnie teren stanu Wyoming, lub Nebraska (najlepsze statystyki pogodowe i stosunkowo długi czas trwania zaćmienia).
Do pasa zaćmienia musimy dolecieć 2 dni przed zjawiskiem i musimy mieć plan awaryjny, na wypadek załamania pogody.
Te większe dystanse pokonywać będziemy samolotami dla zaoszczędzenia czasu (4-5 przelotów wewnętrznych).
Bilety będziemy rezerwować w grudniu, a najdalej w styczniu. Więc trzeba być przygotowanym na ten wydatek.
Interesują nas wyloty z dużych miast Europy, do których z Polski dolecieć można tanimi liniami, lub dojechać busem.
Moment zakupu biletów uzależniony jest od pojawienia się korzystnej oferty. Bywają promocje jak dziś na trasie Berlin-Chicago-Berlin za 1420zł, niestety terminy są na pierwszy kwartał 2017r.
Należy jednak być przygotowanym na wydatek rzędu 2500zł, a jak wyjdzie mniej, to " :D "
Ceny przelotów do pasa zaćmienia całkowitego z różnych miejsc w USA nieubłaganie rosną, więc w tej kwestii trzeba się pośpieszyć z rezerwacjami.
Można to w pewnym sensie próbować obejść moimi sposobami, nie mniej ceny te przykładowo z Arizony wynoszą nie mniej jak 600zł
Dokładna kolejność odwiedzania poszczególnych miejsc zostanie ustalona po zabukowaniu przelotów głównych (Europa-Ameryka) i uzależniona będzie od najkorzystniejszych cenowo połączeń .
Połączenia wewnętrzne to kwoty od 70-150 USD za odcinek.
Chodzi oczywiście o oszczędność pieniędzy uczestników, ale też o to, by podróż nie była dla nas zbyt męcząca.
W Arizonie i w pasie centralnym zaćmienia planujemy wynajem samochodu, więc koszta się rozłożą.
Paliwo w USA jest relatywnie tanie.
Noclegi w miarę możliwości będziemy ograniczać do najtańszych, przewiduję również korzystanie z pól namiotowych, których w Stanach jest sporo, wyposażone w prysznice, toalety.
Czas trwania całej wyprawy 2-3 tygodnie.
Planowany powrót do kraju to najdalej 2 września.

Jeśli ktoś się jeszcze waha, to:
Lista jest otwarta, więc jeśli ktoś się jeszcze nie zapisał do jakiejś grupy (dodam, że listy są już pozamykane w PTMA i kilku innych ekipach), to zapraszam do mnie na PW.
Aktualnie są 3 osoby zdecydowane, no i ja :)

Nie jest jeszcze za późno.
Koszt jak pisałem ok 8K, będzie miło jak wyjdzie mniej, więc zakładam górną granicę. Najważniejsze, że nie jest to wydatek jednorazowy.
Jako priorytetowe będą przeloty, a następnie wynajem samochodów i noclegi.
Z tego co wiem w pasie zaćmienia całkowitego nie ma już zbytnio miejsc w hotelach, jednak na miejscu na pewno można coś zaradzić, tu przydatny może okazać się namiot.

Coś o sprzęcie:
Ja zabieram na pewno ED80, Janusz z Astrokraka jak zwykle postara się jakoś wesprzeć przedsięwzięcie, robił to już nie raz, za co jestem mu wdzięczny.
Fajnie by było, gdyby ktoś z Koleżanek i Kolegów z Astromaniak.pl, zabrał ze sobą przenośną głowicę do astrofoto, bo w planie będzie też star party w Arizonie.
Załączniki
Całkowite zaćmienie Słońca - USA 2017: eclipse1aaaaaa.jpg
 
Posty: 377
Rejestracja: 03 Sie 2005, 10:38

PostAnka_U | 23 Lis 2016, 13:58

Po dwóch (!) miesiącach polowań na bilety udało nam się znaleźć dogodny lot. Szukały 2 osoby codziennie. Te tanie bilety poniżej 2000 zł to są na najbliższe miesiące lub na taki sierpniowy termin, że nie pasują. Wszystkie loty zaczynały się od 2300 + dodatkowe opłaty, bo jedne wyszukiwarki włączają to, inne tamto. Kończyło się na 2700 i więcej. Jednak dosłownie 3 dni temu Momondo znalazło nam lot za 2112 zł z wszystkim. Wylot liniami TAP Portugal 1 sierpnia z Pragi przez Lizbonę, tam 15 godzin przerwy i potem JFK w Nowym Jorku. Z powrotem przestój w Lizbonie krótszy, bo 2 godziny. Oczywiście, nocleg w Lizbonie blisko metra mamy już zarezerwowany przez booking.com. Razem z tym noclegiem, dojazdem do Pragi (polski bus za 46 zł) i przedostaniem się z JFK do Newark (stamtąd odbiera nas koleżanka i mamy pobyt u niej kilka dni) całość powinna zamknąć się w 2500 zł. Myślę, że nie będzie tańszych biletów, chyba że pojedyncze w czerwcu. Sierpień to jednak miesiąc urlopów. Jednak na tak długie i niepewne czekanie, że może coś potanieje, nigdy bym sobie nie pozwoliła. Wracamy 28 sierpnia i jedzie nas sześcioro.
Nie wiem, skąd masz informacje, że Wyoming jest najdogodniejsze pogodowo, bo u mnie wszystkie statystyki pokazują, że Oregon i Idaho, z akcentem na Oregon. Jednak aż takiego znaczenia to nie ma, bo i tak decydują lokalne warunki w dzień zaćmienia czy dzień przed. Byle daleko od wielkich zakorkowanych miast i zwałów chmur nad oceanem. W 2009 wyjechaliśmy z Szanghaju dzień przed (nocleg był w Jinshanwei) i dzięki temu mogliśmy uciekać na północ. Inna polska grupa, która nocowała w Szanghaju, takiego szczęścia nie miała, bo dotarli tylko do Jinshanwei, skąd my już uciekliśmy.
Po oglądnięciu Nowego Jorku zamierzamy lecieć do Las Vegas i tu bilety zaczniemy kupować na początku nowego roku. Powinny być w okolicach 1200 zł, już się orientowałam. W Las Vegas bierzemy samochód i tam go odstawimy w okolicach 26 sierpnia.
Na nocleg przed-zaćmieniowy wybraliśmy Hagerman w Idaho, nawet to jest poza pasem zaćmienia, ale blisko rozwidlenia dróg, skąd można jechać na wschód albo na zachód w razie chmur. Tam również spotkamy się ze znajomymi. Zarezerwowałam również noclegi przed zaćmieniem i po zaćmieniu (te po to koło parku Yellowstone), mając na uwadze, że w pasie zaraz ich nie będzie. Resztę noclegów i co konkretnie będziemy zwiedzać ustalimy po zarezerwowaniu samochodu w styczniu. Prawdopodobnie San Francisco (w SF należy brać noclegi pod miastem i odstawić samochód), zapora Hoovera, kanion, krater, jezioro Mono, parki, pola atomowe Nevady, prom kosmiczny w Nowym jorku, ale to wszystko jeszcze do obgadania. Jest szansa na przejechanie przez Utah, na czym mi zależy. Na początku myślałam, że tak sobie wsiądziemy i będziemy jechać i nocować gdzie popadnie, ale teraz - po przeszukaniu noclegów na zaćmienie - doszłam do wniosku, że taka wolna amerykanka wyjdzie nas drogo, bo nikt nie będzie chciał tłuc się od motelu do motelu w poszukiwaniu w miarę taniego miejsca. Więc pewno zarezerwujemy wszystkie noclegi na trasie do 150 zł za osobę.
Te 4 tygodnie powinny nas kosztować 12 000 zł. Odpadają wprawdzie noclegi w Nowym Jorku, ale wiadomo, że w tym szaleństwie kasa pójdzie na co innego. Same noclegi to 3500 zł. Bilety 3700. Samochód 1000 zł. Reszta na żarcie i bilety wstępu, gdzie trzeba.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostAurora | 23 Lis 2016, 14:41

Anka_U napisał(a):Po dwóch (!) miesiącach polowań na bilety udało nam się znaleźć dogodny lot. Szukały 2 osoby codziennie. Te tanie bilety poniżej 2000 zł to są na najbliższe miesiące lub na taki sierpniowy termin, że nie pasują. Wszystkie loty zaczynały się od 2300 + dodatkowe opłaty, bo jedne wyszukiwarki włączają to, inne tamto. Kończyło się na 2700 i więcej. Jednak dosłownie 3 dni temu Momondo znalazło nam lot za 2112 zł z wszystkim. Wylot liniami TAP Portugal 1 sierpnia z Pragi przez Lizbonę, tam 15 godzin przerwy i potem JFK w Nowym Jorku. Z powrotem przestój w Lizbonie krótszy, bo 2 godziny. Oczywiście, nocleg w Lizbonie blisko metra mamy już zarezerwowany przez booking.com. Razem z tym noclegiem, dojazdem do Pragi (polski bus za 46 zł) i przedostaniem się z JFK do Newark (stamtąd odbiera nas koleżanka i mamy pobyt u niej kilka dni) całość powinna zamknąć się w 2500 zł. Myślę, że nie będzie tańszych biletów, chyba że pojedyncze w czerwcu. Sierpień to jednak miesiąc urlopów. Jednak na tak długie i niepewne czekanie, że może coś potanieje, nigdy bym sobie nie pozwoliła. Wracamy 28 sierpnia i jedzie nas sześcioro.
Nie wiem, skąd masz informacje, że Wyoming jest najdogodniejsze pogodowo, bo u mnie wszystkie statystyki pokazują, że Oregon i Idaho, z akcentem na Oregon. Jednak aż takiego znaczenia to nie ma, bo i tak decydują lokalne warunki w dzień zaćmienia czy dzień przed. Byle daleko od wielkich zakorkowanych miast i zwałów chmur nad oceanem. W 2009 wyjechaliśmy z Szanghaju dzień przed (nocleg był w Jinshanwei) i dzięki temu mogliśmy uciekać na północ. Inna polska grupa, która nocowała w Szanghaju, takiego szczęścia nie miała, bo dotarli tylko do Jinshanwei, skąd my już uciekliśmy.
Po oglądnięciu Nowego Jorku zamierzamy lecieć do Las Vegas i tu bilety zaczniemy kupować na początku nowego roku. Powinny być w okolicach 1200 zł, już się orientowałam. W Las Vegas bierzemy samochód i tam go odstawimy w okolicach 26 sierpnia.
Na nocleg przed-zaćmieniowy wybraliśmy Hagerman w Idaho, nawet to jest poza pasem zaćmienia, ale blisko rozwidlenia dróg, skąd można jechać na wschód albo na zachód w razie chmur. Tam również spotkamy się ze znajomymi. Zarezerwowałam również noclegi przed zaćmieniem i po zaćmieniu (te po to koło parku Yellowstone), mając na uwadze, że w pasie zaraz ich nie będzie. Resztę noclegów i co konkretnie będziemy zwiedzać ustalimy po zarezerwowaniu samochodu w styczniu. Prawdopodobnie San Francisco (w SF należy brać noclegi pod miastem i odstawić samochód), zapora Hoovera, kanion, krater, jezioro Mono, parki, pola atomowe Nevady, prom kosmiczny w Nowym jorku, ale to wszystko jeszcze do obgadania. Jest szansa na przejechanie przez Utah, na czym mi zależy. Na początku myślałam, że tak sobie wsiądziemy i będziemy jechać i nocować gdzie popadnie, ale teraz - po przeszukaniu noclegów na zaćmienie - doszłam do wniosku, że taka wolna amerykanka wyjdzie nas drogo, bo nikt nie będzie chciał tłuc się od motelu do motelu w poszukiwaniu w miarę taniego miejsca. Więc pewno zarezerwujemy wszystkie noclegi na trasie do 150 zł za osobę.
Te 4 tygodnie powinny nas kosztować 12 000 zł. Odpadają wprawdzie noclegi w Nowym Jorku, ale wiadomo, że w tym szaleństwie kasa pójdzie na co innego. Same noclegi to 3500 zł. Bilety 3700. Samochód 1000 zł. Reszta na żarcie i bilety wstępu, gdzie trzeba.


Tak widziałem te przeloty po 2048 zł (kwestia pewnie wyszukiwarki), z 15 godzinną pauzą w Lizbonie.
Liczę, że coś się jeszcze pojawi, ale jestem przygotowany i na większy wydatek.
Chiny jak to Chiny, tam często niebo spowijają chmury, a w miastach dodatkowo smog, zwłaszcza Bejing(Pekin) i Shanghaj. Wiele osób znam, którym się tam nie udało, może mówimy o tych samych osobach?
W USA, bliżej oceanu jest ryzyko na pojawienie się chmur, więc uznaję, że tereny suche będą pewniejsze.
Dobrze wypada Nebraska, tam statystyki mówią o 70% pogodnych dni na okolice dnia zaćmienia.
Oczywiście nie jest to regułą i dla tego na miejscu będziemy obserwować pogodę i śledzić prognozy.
W Indonezji musieliśmy zmieniać miejsce obserwacji na kilka godzin przed zaćmieniem, by uciec przed chmurami, co się oczywiście udało. Ale tam w ogóle statystyki pogodowe zniechęcały wielu łowców zaćmień.

Polecam przeglądnąć:
http://earthsky.org/astronomy-essential ... 17-eclipse
 
Posty: 377
Rejestracja: 03 Sie 2005, 10:38

PostAurora | 01 Lut 2017, 13:43

Aktualizacja


I kwestia

Rezygnuję z Florydy, więc plan wygląda następująco:
18 lub 19 sierpnia Wylot w pobliże miejsca obserwacji i tu mam na myśli dwa stany (Nebrasca i Oregon). O tym do którego z tych miejsc polecieć zadecyduję w przeciągu 2 tygodni. Waham się jeszcze, bo wschodnia część Oregonu wygląda obiecująco, zachodnia jak już wspominałem jest zagrożona występowaniem zachmurzenia.
W Nebrasce natomiast statystyki pogodowe z ubiegłych 20 lat, wskazują 70% pogodnego nieba na dzień zaćmienia.

Po zaćmieniu wylot do LV, tam wynajem samochodu i kilkudniowy tour po Arizonie (krater, Wielki Kanion), no i oczywiście obserwacje nocnego nieba.

Z Arizony do NY, a tam w zupełności 2 dni wystarczą na odwiedzenie najciekawszych miejsc (max 3)

Wylot do Polski 1, 2, lub 3 września.

Jeśli ktoś się chce przyłączyć to pisać PW, podam więcej szczegółów. W każdym razie do 2 tygodni rezerwuję loty do i z USA. Loty lokalne (do Las Vegas i Nowy Jork), można dokupić w późniejszym terminie. Te ceny są raczej na stałym poziomie, a i terminy dokładnych przelotów można ustalić indywidualnie.
 
Posty: 377
Rejestracja: 03 Sie 2005, 10:38

PostAurora | 01 Lut 2017, 13:45

Trochę info pogodowych z ubiegłych lat
Załączniki
Całkowite zaćmienie Słońca - USA 2017: Cloud-Map-Aug.png
Całkowite zaćmienie Słońca - USA 2017: ampm-cloud-MODIS-NoAm.jpg
Całkowite zaćmienie Słońca - USA 2017: 2017-satellites.jpg
 
Posty: 377
Rejestracja: 03 Sie 2005, 10:38

PostAurora | 07 Lut 2017, 20:13

Miło mi poinformować, że powstała oficjalna fejsbukowa stronka dotycząca tej wyprawy.
Na razie skromna, ale będzie wzbogacana z czasem o kolejne wpisy.
Niespodzianką ma być strona internetowa, którą ma nam wykonać firma z UK

https://www.facebook.com/Za%C4%87mienie ... 798811213/

Plan podróży obecnie już na etapie ostatnich ustaleń obejmuje:
wylot 18.08-02.09.2017

San Francisco
Portland i okolice na wschód (obserwacja zaćmienia)
Las Vegas
Tygodniowa objazdówka po stanie Arizona (krater, kanion, cmentarzysko samolotów)
New York (na największe atrakcje będzie 3 dni)

Chętne osoby zapraszam do kontaktu na PW
Ostatnio edytowany przez Aurora, 07 Mar 2017, 20:01, edytowano w sumie 1 raz
 
Posty: 377
Rejestracja: 03 Sie 2005, 10:38

PostAurora | 14 Lut 2017, 12:30

Mile widziana współpraca z dystrybutorami sprzętu.
Poszukujemy firmy/osoby, która udostępniła by nam na czas wyprawy którychś z poniższych przedmiotów:

http://www.astrokrak.pl/-montaze-paralaktyczne/2845-sky-watcher-star-adventurer-bez-klina.html Wersja z klinem lub bez.
lub
http://www.astrokrak.pl/2913-glowica-sky-watcher-star-adventurer-mini.html

Na głowicy miał by zawisnąć mały refraktor z lustrzanką. Sprawdzałem ciężar setupu 2,7kg.

oraz aparat Nikon D 5100 lub podobny, z możliwością nagrywania filmów. Nie wiem czy Canon ma taką funkcję, ale jeśli tak to może być, z tym, że ważna jest wysoka rozdzielczość.

Jeśli ktoś będzie w stanie nam użyczyć któregoś z w/w sprzętów to będziemy ogromnie wdzięczni.
Przypomnę że chodzi o termin 17 sierpnia do 2 września 2017.
 
Posty: 377
Rejestracja: 03 Sie 2005, 10:38

PostAurora | 07 Mar 2017, 20:04

Lista uczestników jest już zamknięta.



W kwestii kompaktowej głowicy jak wcześniej wspomniałem, jeśli ktoś będzie w stanie pożyczyć to będzie super :)
 
Posty: 377
Rejestracja: 03 Sie 2005, 10:38

PostAurora | 11 Sie 2017, 18:22

My już jesteśmy gotowi do podróży.

Ruszamy za kilka dni.

Dla tych którzy z jakichś względów nie jadą do USA mamy zaproszenie do Małopolskiego Centrum Dźwięku i Słowa w Niepołomicach, gdzie 21 sierpnia o godź 18 rozpocznie się transmisja z zaćmienia z Oregonu, Wyoming i Tennessee, czyli nasza i dwóch innych zaprzyjaźnionych ekip.
Dla osób które przybędą czeka potrójne przeżycie zaćmienia, będą wielkie emocje, wiele atrakcji i niespodzianek.
Sponsorzy przygotowali też upominki dla wszystkich gości.

Filmik reklamujący to wydarzenie jest dostępny na fejsie:

https://www.facebook.com/38224879881121 ... 062766719/

Jest czas wakacji, urlopów więc śmiało wpadajcie do Niepołomic!
Noclegi w domkach dla osób chętnych są po 30zł od osoby w MOA
http://moa.edu.pl/
 
Posty: 377
Rejestracja: 03 Sie 2005, 10:38

Postzbignieww | 22 Wrz 2017, 18:57

Ja czekam na relację pani Anki_U ! I nie jest to afront w stosunku do Aurory ! Może jestem w błędzie, może niedoinformowany - ale to inicjator tego wątku sprawił mi afront, nic nie pisząc tutaj od dawien dawna. Ani słowa sorry :)
zbignieww
 

PostKonrads | 26 Wrz 2017, 23:59

Skoro nikt nic nie pisze to ja załączam moją relację w postaci krótkiego filmu https://www.youtube.com/watch?v=Xq0CGNpC-pw
 
Posty: 39
Rejestracja: 21 Cze 2006, 15:21
Miejscowość: Kraków

PostOrzech | 27 Wrz 2017, 12:16

Konrad piękna sprawa, super filmik :!:
16" made by Piotrek K
ED100
Xcell 5, 7, APM XWA 13, Lunt 20
ESy 8,8, 30
UHC 2" OIII 2", H-beta 2"
Nikon EX 10x50,
Awatar użytkownika
 
Posty: 2002
Rejestracja: 21 Paź 2013, 17:11
Miejscowość: Olkusz

 

PostAurora | 31 Paź 2017, 18:14

Sorki że się nie odzywałem, ale jakoś mi umknęło zdać relację. Czasu mi też brakuje bo już kolejne wyprawy niebawem i na nich się skupiam.
Za tydzień lecimy na Islandię na zorze polarne a kilka tygodni później na Karaiby w celach astrofoto.

Na razie zapodam link do fotorelacji na FB, gdzie w wolnym czasie będę dodawał kolejne fotki.

https://www.facebook.com/pg/Za%C4%87mie ... e_internal

Pokrótce: wraz z Mateuszem W. i kilkoma osobami spoza forum (ale również miłośnicy astronomii) mieliśmy szczęście obserwować całkowite zaćmienie w stanie Oregon, kilkanaście km na północ od miasta Madras. Bonus jaki nam się trafił to tranzyt samolotu Pilatus P-12 przed tarczą całkowicie zaćmionego Słońca. Po powrocie do kraju udało nam się nawiązać kontakt z właścicielem i pilotem samolotu. Szczegóły w linku powyżej na stronie FB (aby zobaczyć fotki nie trzeba mieć konta na facebooku)

Poniżej pojedyncze klatki z dwóch filmów.

A tu filmik z pokładu tego samolotu:
https://www.youtube.com/watch?v=TyQbSGM ... e=youtu.be
Załączniki
Całkowite zaćmienie Słońca - USA 2017: 22814134_505989863103772_9042210223122463819_n.jpg
Całkowite zaćmienie Słońca - USA 2017: sun1.jpg
Całkowite zaćmienie Słońca - USA 2017: cats1.jpg
 
Posty: 377
Rejestracja: 03 Sie 2005, 10:38

PostCygnus_X1 | 31 Paź 2017, 23:49

Zadziwiające! Samolocik odporny na plazmę korony słonecznej! NASA jeszcze do tego nie doszła!
Newton 114/900, SkyMaster 15x70, Meade 10x50; Nikon Action 8x40 CF
Nikon D600, Nikkor 80-200 1:2.8, Sigma 170-500 APO, Rubinar 500/5.6, MTO11CA, kilka innych zacnych szkiełek
 
Posty: 799
Rejestracja: 24 Lis 2008, 01:04
Miejscowość: Bognor Regis, Anglia

PostAurora | 05 Lis 2017, 15:48

Przy okazji NASA, to w pierwszej chwili myśleliśmy że to samolot który miał ścigać cień Księżyca, przemieszczający się w ziemskiej atmosferze.
Jednak po analizie materiału wykluczyliśmy tę opcję, a po prześledzeniu flightradar24 okazało się że to prywatny samolot.
Jak wspomniałem mamy kontakt z załogą ;)
 
Posty: 377
Rejestracja: 03 Sie 2005, 10:38

PostAurora | 22 Kwi 2018, 20:40

 
Posty: 377
Rejestracja: 03 Sie 2005, 10:38

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 21 gości

AstroChat

Wejdź na chat