Tranzyt Merkurego (09.05.16)

[Mateusz_R]

Wydarzenie pięciolecia jeszcze nie ma tematu, więc go zakładam . Szczerze mówiąc jestem tak zdeterminowany żeby go zobaczyć, że mogę jeździć nawet przez pół Polski w poszukiwaniu bezchmurnego miejsca. Oby jednak pogoda dopisała. W tym roku częściowy, na kolejny będziemy musieli czekać do 2019 roku, ale zobaczymy tylko początek tego zjawiska.

Przebieg zjawiska:

Początek - 13:13

Maksimum - 16:57

Koniec - 20:42

[daniel]

No ja jestem mocno napalony, wydrukowałem z astroblogera szczegóły i wpiąłem do swojej teczki... Obserwowałem go dzisiaj bo ciekawi mnie jak małą kropką będzie w teleskopie. Wracają wspomnienia z tranzytu Wenus...

[MateuszW]

Dopiero sobie uświadomiłem, jak ten Merkury faktycznie zasuwa. Przecież teraz jest w okolicy maksymalnej elongacji, a już za 2 tygodnie będzie tranzyt!

[kamil11111]

Ten moment , gdy czekasz na tranzyt 4 lata on nadchodzi , a ty juz wiesz ze nie bedziesz mógł obejrzec go od początku :/ , ale cóż trzeba miec nadzieje że pogoda będzie na tyle dobra że wogole będe miał możliwośc obejrzeć , nie tak jak , w przypadku Wenus

[towerfox]

Patrząc na pogodę w ostatnich miesiącach na tranzyt Merkurego i resztę zjawisk powinna być gwarancja pogody. Niestety pogoda to bezlitosna suka :/

[kamil11111]

Sprawdzając prognoze dla małopolski wygląda to słabo deszcz i burze , ale jest nadzieja ze coś się zmieni , choc znajać pogode prędzej sypnie śniegiem , niz bedzie słonecznie wtedy gdy potrzeba :I .

[towerfox]

U mnie przed chwilą była mała zamieć śnieżna.

[kamil11111]

Hmmm może jak sie wysypie to co ma dzisiaj i jutro to może do 9 się poprawi , u mnie tez sypało .

[daniel]

Śnieg dzisiaj? Fakt, u mnie również zimno...
Współczuję tym co nie widzieli ostatniego tranzytu Wenus. Mam nadzieję, że chociaż ten z 2004 r. widzieliście- ja wtedy nie widziałem ale pamiętam tamten dzień, byłem chyba w V kl. podstawówki i nawet nie wiedziałem co to oznacza...

[Mateusz_R]

Ja niestety nie zobaczyłem ani w 2004 ani w 2012, jedyny tranzyt który to Merkury w 2003.

[szchepan]

W Moskwie pogoda na bank w Dzień Pobiedy będzie
Ktos sie wybiera?

Pozdrawiam
Towarzysz Szczepan

[marcin.p1]

U mnie się zapowiada pochmurno, ale mam jeszcze nadzieję że za 2 tyg. się coś zmieni.
Ale jak by nie było pogoda 6,7,8 słoneczko 9 pochmurno i dalej 10 itd pięknie.

https://www.ekologia.pl/pogoda/polska/p ... owa,15-dni

[kaczor_ks]

Nie ma co się załamywać. Oni nie potrafią przewidzieć pogody na jutro a co dopiero na taki odległy termin. U mnie przez ostatnie dni miało cały czas padać. Od chyba 3 dni nie spadła nawet kropelka a w dzień fakt zimno ale jest słońce.
Pogodę to zawsze sprawdzam na meteo na 2 dni do przodu a i tak bywa inaczej niż zapowiadają.
Dla pocieszenia dodam że nie widziałem żadnego tranzytu pomijajac ostatnie zaćmienie.

[weterest]

Pogodę to zawsze sprawdzam na meteo na 2 dni do przodu a i tak bywa inaczej niż zapowiadają.
Dla pocieszenia dodam że nie widziałem żadnego tranzytu pomijajac ostatnie zaćmienie.

Dwa zdania, pod którymi mogę się podpisać

Słońce na czas tranzytu mogłoby wygenerować jakąś fajną, rozbudowaną plamkę, ewentualnie pozostać całkowicie czyste dla lepszego efektu, tylko z małym Merkurym. Żadnych pośrednich paprochów

[zloty_2000]

Co do pogody - to na dobę czy dwie przed tranzytem będzie można w miarę prorokować o tym jaka ona będzie w tym dniu a najlepiej na 12-24h przed wydarzeniem.

Nie bez powodu wszędzie nazywa się to prognoza pogody co zgodnie z definicją znaczy przewidywanie. Prawdopodobieństwo trafności danej prognozy w meteorologii (nie pamiętam teraz super dokładnie) spada dramatycznie wraz z czasem. I tak jeśli na 6-12h można przewidzieć pogodę w 75-95% to już 24h daje chyba coś w okolicy 50%.

Najlepiej samemu przeglądać dostępne mapy pogodowe w necie i nauczyć się wyciągać wnioski z przedstawionych danych, bo często okazuje się, że dany teren ma w miarę dobre prognozy, ale akurat nad nami pojawią się chmury (prognoza jest robiona dla sporych obszarów i można je zawężać co jednak nadal nie daje gwarancji, że będzie ok).

[szchepan]

Co do pogody - to na dobę czy dwie przed tranzytem będzie można w miarę prorokować o tym jaka ona będzie w tym dniu a najlepiej na 12-24h przed wydarzeniem.

Nie bez powodu wszędzie nazywa się to prognoza pogody co zgodnie z definicją znaczy przewidywanie. Prawdopodobieństwo trafności danej prognozy w meteorologii (nie pamiętam teraz super dokładnie) spada dramatycznie wraz z czasem. I tak jeśli na 6-12h można przewidzieć pogodę w 75-95% to już 24h daje chyba coś w okolicy 50%.

Z tymi 50% na 24h to pojechałeś. Zachmurzenie można spokojnie prognozować na 2 tyg z 90% accuracy. No chyba, ze ktos rozpędzi prognozowane chmury.

[zloty_2000]

Co do pogody - to na dobę czy dwie przed tranzytem będzie można w miarę prorokować o tym jaka ona będzie w tym dniu a najlepiej na 12-24h przed wydarzeniem.

Nie bez powodu wszędzie nazywa się to prognoza pogody co zgodnie z definicją znaczy przewidywanie. Prawdopodobieństwo trafności danej prognozy w meteorologii (nie pamiętam teraz super dokładnie) spada dramatycznie wraz z czasem. I tak jeśli na 6-12h można przewidzieć pogodę w 75-95% to już 24h daje chyba coś w okolicy 50%.

Z tymi 50% na 24h to pojechałeś. Zachmurzenie można spokojnie prognozować na 2 tyg z 90% accuracy. No chyba, ze ktos rozpędzi prognozowane chmury.

To Ci zaproponuję - http://www.accuweather.com/pl/pl/raszyn/1391715/daily-weather-forecast/1391715

weź prognozę długoterminową i spisz prognozę od np jutra na cały miesiąc a potem w drugiej rubryczce notuj pogodę faktyczną i odchylenia od prognozy.
Prognozy obejmują - temperaturę, wiatr, zachmurzenie i ciśnienie plus resztę dodatków typu mgły itp. i z tego wyciąga się sprawdzalność.

[daniel]

Możemy gdybać i prognozować ale prawda jest taka, że jakakolwiek by nie była pogoda - to jednak tranzyt będzie. Jestem strasznie ciekaw jak to będzie wyglądało w porównaniu z tranzytem Wenus. W każdym razie emocje rosną

[Mateusz_R]

W porównaniu z Wenus pewnie dosyć lipnie, jednak każdy tranzyt budzi wielkie emocje.

[MateuszW]

Z tymi 50% na 24h to pojechałeś. Zachmurzenie można spokojnie prognozować na 2 tyg z 90% accuracy. No chyba, ze ktos rozpędzi prognozowane chmury.

Z tymi 50%/24h może i pojechał, ale ty z 90%/2tyg to już rozwaliłeś system Chyba mało obserwujesz, że masz takie zdanie. Nawet prognoza na najbliższe 3 godziny potrafi się totalnie mylić. Już nieraz miałem tak, że rozstawiłem sprzęt do focenia, bo meteo mówiło "bezchmurnie". A tu **** - niskie chmurwy latają jak im się podoba. Innym razem prognozowane zachmurzenie 80% na najbliższą noc. No to co, nie ma sobie głowy co zawracać obserwacjami. No i znowu **** - piękne, idealne niebo przez całą noc!

Nie mówię, że prognoza na najbliższe kilka godzin jest całkiem do bani, ale że nawet na takim odcinku potrafi się mylić. Teraz sobie pomyśl, co się dzieje po dwóch tygodniach. Szczerze mówiąc to prognoza na najbliższe 12h (czyli to, co mnie faktycznie interesuje przy obserwacjach) sprawdza się może w 80% przypadków (sprawdza się to znaczy, że miało być focenie i jest lub miało być beznadziejnie i jest).

Prognoza na kilka dni (gdzieś tyle, co meteo podaje) ma jeszcze jakąś wartość. W większości przypadków się rozsądnie sprawdza. Prognozy długoterminowe mówią mniej więcej tyle - "będzie masakra przez tydzień" lub "za tydzień będą 2-4 ładne nocki". I to tak z 60% sprawdzalnością. Czyli generalnie jakieś tam ogólne trendy można przewidzieć. Ale to też może się okazać że z tych 2-4 nocek zrobią się 4 nocki z cienkimi chmurkami, które niepozornie uniemożliwią jakiekolwiek obserwacje.

Jeszcze odnosząc się do tego "rozpędzi prognozowane chmury". Pooglądaj sobie czasem zdjęcia na sat24.com. Chmury potrafią się zmieniać w ciągu kilkunastu minut! Czasem jest tak, że idzie chmura na mnie i już mam się pakować a tu nagle ni z tego ni z owego zanika 2 km ode mnie. Nierzadko widuję takie dziwy, że chmura znika na moich oczach w ciągu sekund! Naciągają się jakieś odmiany szybkich cumulusów i w pewnym miejscu na niebie nagle bach! I znika. Tworzy się taka linia, która dosłownie kasuje chmurę, która na nią włazi. Nieraz te zjawiska są w prognozie uwzględnione, a nieraz wypadają tak lokalnie, że prognoza nic o nich nie mówi. Możesz mieć chmury u siebie, a 5 km dalej bezchmurne niebo, tego prognoza nie wyłapie.

A więc podsumowując. Więcej pokory dla pogody Ona jest niezwykle trudna do przewidzenia i te kilka dni na przód to już czasem wróżenie z fusów.


Swoją drogą, ktoś wie, jak definiuje się magiczny parametr "sprawdzalność" prognozy? Czy zachmurzenie 55%, gdy prognozowano 50% jest prognozą sprawdzoną? A 15C przy prognozie 20C? Jak dla mnie tu jest za dużo zmiennych, żeby mówić o jakimś ogólnym procencie No ale pewnie jest na to jakiś elegancki wzór, który rozsądnie wiąże te wielkości.

[szchepan]

Studiowalem troche meteorologię a obecnie zajmuje sie statystyką w troche innej dziedzinie, wiec sie nieco znam na temacie.
Juz 30 lat temu meteorolodzy wiedzieli gdzie i kiedy dotrą chmury z nad Czarnobyla (oczywiście nie do każdego takie info docierało).
Dziś przy technice satelitarnej jestesmy w stanie przewidzieć z na prawdę duza dokładnością ruch frontów atmosferycznych. Trochę gorzej jest w przypadku cirrusow i zamglen, które są bardziej lokalne.
Prognozy pogody którymi sie poslugujemy nie są punktowe, czyli nie są robione dla Twojego balkonu i konkretnie na 20:01. Są srednia dla kilku, kilkunastu punktów na kilkugodzinny okres. A wiec Ty focenia może nie masz ale 1km dalej, za 30minut kolega focenie miał.
Sprawdzalnosc prognoz pewnie mierzy się przy pomocy testów statystycznych takich samych jak przy badaniach opinii publicznej. Poziom istotności 0.9 można uzyskać dość łatwo.

[Orzech]

Mateusz dobrze prawi. Prognozy na 7-14 dni to chyba na potrzeby telewizji itp zostały wymyślone. Pokazują jakiś tam trend z dokładnością może ok 40%
Więc nie ma co sugerować obecnymi prognozami na 9 maja choć popatrzeć oczywiście można
Planując obserwacje patrzę na meteo a tuż przed nimi raczej tylko na sat24. Też potwierdzę, że w 80% przypadków sie sprawdza.

[towerfox]

Przed chwilą z ciekawości sprawdziłem pogodę na poniedziałek i u mnie w Zgorzelcu zapowiada się lipa. Mam jednak nadzieję, że w poniedziałek pogoda dopisze, jak na zeszłoroczne zaćmienie Słońca.

[Karol]

Nie za wcześnie się martwisz ? W niedziele wieczorem gdy prognozy będą złe to można się martwić. A teraz to się jeszcze mogą zmienić 5 razy Dziś nadają u mnie burze na poniedziałek a w sobotę mogą nadawać zachmurzenie całkowite albo brak chmur. Za dużo czynników by tak wcześnie przewidzieć.
A ja jako optymista bo już punkt realisty przestawiłem mam nadzieje, że będzie pogoda. Chociaż na początek zjawiska.

[towerfox]

Martwisz to za dużo powiedziane. Z reguły prognoz nie sprawdzam, tylko czekam co będzie, ewentualnie sam na podstawie nieba i swojej lichej wiedzy w dziedzinie meteorologii staram się wywnioskować, jaka będzie pogoda Teraz tak o sobie wszedłem i prognozy nie są optymistyczne. Sat24 też prognozuje wielką lipę. Ale oczywiście czas pokaże