Przy okazji lektury wątku o zakupie kosy: https://www.forumastronomiczne.pl/index ... 22292-kupię-kosę/
i po przyjrzeniu się świetnej fotce Marcina
viewtopic.php?f=4&t=58116
przypomniałem sobie o tym jakże ciekawym obszarze Drogi Mlecznej.
Klatki łapane:
- po zachodzie Łysego, czyli czasu mało,
- pomiędzy burzami przewalającymi się z trzech stron,
- w nachodzących co chwila tumanach mgły i masakrycznej wilgoci.
Do świtu udało się uzbierać zaledwie 21 sensownych klatek po 90 sekund, ISO 1600, Samyang 135 mm przymknięty do f/2.8.
To jedyna fota jaką popełniłem w czerwcu (na południu Polski mamy totalny dramat pogodowy - ulewy, burze, podtopienia), więc wrzucam - świadomy jej mankamentów. Planuję dozbierać więcej materiału (pewnie już w lipcu).