Mam dokładnie taki sam zestaw, czyli lustro 6" F/10 z optyką od pana Stefana. Ostatnio przerobiłem go na wersję do użytku z bino bez barlowa, co nieco zwiększyło obstrukcję z 17% na 23% a więc nadal przyzwoicie.
I potwierdzam słowa Wfifiaka - obrazy Księżyca są perfekcyjne, cienie w kraterach są czarne jak smoła. Jakość optyki najlepiej widać na terminatorze - szczyty gór czy korony kraterów wyłaniające się z mroku księżycowej nocy są idealnie odcięte od tła bez jakiegokolwiek rozmycia.
Podobnie gwiazdy - nie ma iskrzenia, widać punkciki, może nie zawsze są to szpileczki tylko maluteńkie kółeczka ale nie roziskrzone przecinki.
30 sierpnia obserwowałem tym teleskopem podwójne przejście księżyców Jowisza przez tarczę planety (Europy i Ganimedesa). Wrażenia opisane tutaj :
viewtopic.php?f=3&t=60415&start=375Jeszcze dwie uwagi związane z zalinkowanym wyżej opisem - seeing nie był wówczas zbyt dobry, bo zbliżał się front atmosferyczny, ale jak widać teleskop dał radę więc można powiedzieć, że nie tylko małe apertury nadają się na słabszy seeing. Może warto zaryzykować tezę, że dobra optyka jest również panaceum na słabe warunki ?
I druga sprawa - w relacji napisałem, że nie widziałem żadnego kraterka w Plato, ale ja rozumiem widzenie tych kraterków jako rzeczywiście kraterów czyli
krążków z cieniem w środku a nie jasnych plamek, bo jako plamki w to ja je widzę praktycznie zawsze (min. dwie lub trzy).
Mała obstrukcja, trójramienny pająk, bafle, mała światłosiła i optyka najwyższej możliwej jakości i zwykły newton może być prawdziwym księżycowo-planetarnym wymiataczem.
Polecam.
ATM 10" F/6,6, ATM 67/800(PZO), ATM 6" F/10, ScopeTech 80 F/15, SW120/600, bino SW i kilka par okularów, SkyMaster 15x70, Optal 7x35, BPC5 8x30, BPC2 12x40, Tento 12x40, Zeiss 6x24, monokular MN2 8x30.